Po spojrzeniu na siebie stwierdzam, że ja też jak mężczyzna na pewno nie wyglądam :lol:
Oj, pora spać... Wiem, ze ostatnio jakaś aktorka mi się podobała, ale nie mogę sobie przypomnieć, jaka :? Na sklerozę sen najlepszy :roll:
Dobranoc :)
Wersja do druku
Po spojrzeniu na siebie stwierdzam, że ja też jak mężczyzna na pewno nie wyglądam :lol:
Oj, pora spać... Wiem, ze ostatnio jakaś aktorka mi się podobała, ale nie mogę sobie przypomnieć, jaka :? Na sklerozę sen najlepszy :roll:
Dobranoc :)
Dobranoc Triniu i slodkich ale niekalorycznych snow Ci zycze, du jutra ty nasza chudzinko :wink: :wink: :wink:
Blanka, a za te zeby to zaraz w zeby dostaniesz, ladna laska z ciebie i takich zebow jak Claudia to ty napewno nie masz :!: :!: :!:
O rany zaglądam a tu już bić chcą :wink: Magusia ales Ty dzisiaj bojowa :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez zuzanka0312
Malgorzatka jałowa :?: :!: :wink: :lol: :shock: Nie wierzę, to jest super doprawiona (i wprawiona) dziewczyna :!:
Nota bene ja też lubie bardzo pieczarkową i pieczarki wogóle. :wink:
Ewcia - na aerobik - KONIECZNIE idź jak tylko masz możliwość
to ja już chyba do domku zaraz pójdę.
:lol:
mój Tata mawiał, że mam zęby jak łopaty ;-) ale bardzo je lubię 8)
a moja córcia , coś mi się widzi ( choć jedynki ma do połowy wyrośnięte ) , że w mamusię poszła :lol:
Gosiek to ,że Małgorzatka przyprawiona to ja wiem :wink: :lol: :lol: :lol: jak nalezy
Tylko nie wiem czy jej zupka nie była jałowa bo bez wszystkich dobrych rzeczy na ś...., z..... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ej, Blanka, ja cie na zdjeciu widzialam i wcale nie masz takich jak Claudia Schiffer!!!! Nie przesadzaj :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
http://www.celebritycd.com/claudiasc.../claudia02.jpg No wez porownaj Twoje zabki a jej kly, no przestan Blanka bo zla bede na Ciebie , prosze :( :( :(
A naszej Malgorzatce to nic dodac nic ujac :wink: :wink: :wink: super dziewczyna :D :D :D :D
Witam wszystkie Panie- bo zakładam że to jest raczej i strona i wątek dla Pań!!
Może zacznę od tego że się przedstawię , mam na imie Magda, mam 30 lat i jestem mamą 2,5 rocznego synusia. Obecnie jestem na urlopie wychowaczym, więc moim zajęciem jest opieka nad dzieckiem.
Fakt, że jestem w domu powoduje że jem i tyję...stąd moja obecnośc tutaj.
Potrzebuje wsparcia do tego aby schudnąć i mobilizacji.
Mam 162 cm wzrostu i waże 65 kg ( strasznie dużo!!) do osiągnięcia pełnego stadium szczęścia byłoby zrzucenie od 5-7kg.- ale problem jak to zrobić?? - jak ja tak strasznie lubię jeść..
Wiem o dietach bardzo dużo ( tak mi sie wydaje) próbowałam już chyba wszystkie i co?... i pudło...
Raz jedyny w życiu udało mi się schudnąć 10 kg i było to przed moją ciążą- kiedy już osiągnełam ten cudowny stan bycia ( w moim mniemaniu) szczupłą...- niespodziewanie zaszłam w ciąże.. i to koniec mojego odchudzania i bycia szczupłą- jadłam i spokojnie patrzyłam jak tyję...ale było mi wolno a nawet wskazane. Doszłam do 80kg. Po urodzeniu dziecka spadło mi natychmiast ok 5-6 kg , a reszta została... w ciągu 2 lat udłao mi się zejśc do wagi 65 kg i tu koniec ani drgnie dalej- nie wiem co sie dzieje... czy mój organizm protestuje, czy się sama oszukuje tym że nie mogę schudnąć.
Strasznie lubię słodycze i wiem, że one mnie przede wszystkim gubią. Zaczełam jeść jakieś tabletki z ananasa, ale nic nie dały.. i homeopatyczne- Focus17 - na idchudzanie, ale tez jakiś widocznych efektów po tym nie ma.
Co robić - jak przestać jeść... a zwłaszcza to co pozostawi mój syn na talerzu...
Pozdrawiam i czekam, aż mi któraś z Pań w jakiś sposób pomoże- choćby słowem.
Magda