rzecz jasna koleżanka ma wagę elektroniczną, a ja zwykłą.
Wersja do druku
rzecz jasna koleżanka ma wagę elektroniczną, a ja zwykłą.
:P
Gocha - Maggy -
ta Twoja tabela pokazuje tak jak ta na www.twojadieta.info
ktos ma jeszcze jakas?
a gdzie nam Dorotka zniknela?
Kalkulator kalorii raz jeszcze
http://www.szefkuchni.pl/?action=kal...870a29d547b266
maggy - niestety - nie pojechała moja lokomotywka nic, a nic buuuu :cry: :evil: ale własciwie to to zasługuje na ochrzan o d Was, no bo to oznacza, że nie pilnuje porządie diety.
KAsiu - grabinko Zuzanka moja jest z 14. stycznia 2004r /ach co to był za dzień :lol: / Twoja waga przesunęła sie przepięknie. jescze raz gratuluje :!:
Moniqe - co do wag sprężynowych to na pewno nie są całkiem dokładne. Ja np. swoją całkiem rozregulowałam w domu przez to , że trzymaałam na niej jakiś przedmioty, które ważyły kilka kg. No i się własciwe zepsuła. I przypomniała mi się historia jak byłam w ciązy i ważyłam sie w gabinecie u lekarza i on miał taką właśnie wagę sprężynową . I na tej wadze wychodziło, że przytyłam przez trzy tygodnie 3 kg. Chociaż mu tłumaczyłam, że chyba jego waga źle waży / bo na elektronicznej wychodziło znacznie mniej/ to i tak miałam ostrą reprymendę. Uświadomił mi, że jak bardzo dużo przytyję i dziecko będzie bardzo duże to będę miała przy porodzie i wcześniej , takie problemy, że ho, ho - tu padła cała lista przerażających dolegliwości. Strasznie się wtedy wystraszyłam, ale wzięłam się za siebie i do końca ciązy prawie nie tknęłam słodkiego. Tylko nie myślcie sobie, że ten pan doktor to jakiś taki wredny i niemiły. O nie - toż to najwspanialszy lekarz na świecie jest :lol: Już się prawie nie moge doczekać jak znowu zacznę regularnie go odwiedzać, ale trzeba jeszcze poczekać, niech Zuzka troche podrośnie, ja schudnę i zaszczepię się przeciwko różyczce (no bo na razie karmie / niewiele ale jednak/)
no wstalam!!! :lol: mówilam ze zaspie :lol: :lol: :lol: :lol: (zartowalam) ale od wczorajszego bardzo wycwiczyly mi sie miesnie w prawej dloni cos mnie palce bola :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie wytrzymalam do jutra i wlazlam na wage :!: :!: :!: kurcze chyba zjem jeszcze jednego cukierka :oops: jak wczoraj :wink: :!: ale zeby tradycji bylo zadosc jutro czwartek wiec jutro dokladnie rusze suwak :!: :!: :!:
co do wagi dziewuszki!!ja mam zwykla bo elektroniczna za kazdym razem pokazywala co innego i mnie zezloscila lezy gdzies tam nie wiem gdzie :? a na mojej waze sie od dwóch lat i nie pokazuje mniej a co najwyzej wiecej :D bo bedac w przychodni na szczepieniu z moim synusiem nie wytrzymalam i wlazlam na wage jak nadarzyla sie okazja( czyt: akurat nie bylo nikogo w poblizu) :lol: :lol: :lol: i co i pokazala kilogram mniej -ja juz nie wiem która z nich mówi prawde :D
A zólwia nie wyrzucam bo ja sama jak zólw z "grecji" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Malgosia jak zaczynalam sie odchudzac nie mialam stalego lacza i do internetu zagladalam sporadycznie ale znajoma miala taka madra ksiazke która wszyscy potem kupowali :lol: :lol:
Gosiu - Brzucholku alez ja się cieszę, że ty również planujesz dzidziusia :D :D :D :D
Duża buzia ode mnie :D :D :D :D :D :D :D
Ja to się zabieram za to jak schudnę do 55, może 53 - nie chcę dużo bo potem i tak przytyję i zrobią mi się rozstępy.No i musze po diecie trochę nabrać witamin i mikroelemnetów co by dzidzia urodziła się zdrowa. :D
A z tym lekarzem to powiem ci ,ze dziwnie, mój jak kiedyś przez miesiąc ( 3 m-c ciązy) nie przytyłam wcale - to zrobił wielkie oczy i zdziwił się o powiedziła,że powinnam ten kg przytyć.
Ale mnie to wkurza - przeciż przez pierwsze 3 m-ce to w sumie ani jeść więcej nie trzeba ani tyć . Co ty na to ? :?:
Gosiu - Brzucholku alez ja się cieszę, że ty również planujesz dzidziusia :D :D :D :D
Duża buzia ode mnie :D :D :D :D :D :D :D
Ja to się zabieram za to jak schudnę do 55, może 53 - nie chcę dużo bo potem i tak przytyję i zrobią mi się rozstępy.No i musze po diecie trochę nabrać witamin i mikroelemnetów co by dzidzia urodziła się zdrowa. :D
A z tym lekarzem to powiem ci ,ze dziwnie, mój jak kiedyś przez miesiąc ( 3 m-c ciązy) nie przytyłam wcale - to zrobił wielkie oczy i zdziwił się o powiedziła,że powinnam ten kg przytyć.
Ale mnie to wkurza - przeciż przez pierwsze 3 m-ce to w sumie ani jeść więcej nie trzeba ani tyć . Co wy na to ? :?:
Ja też nie mówie dzidzi -NIE.Przeciez dla kogos ten dom budujemy! Niestety po ostatniej ciązy w której przytyłam 36 kg zostało mi własnie owo 14 upsss juz 11 :D
Kasiu to musiałaś być bardzo szczupła,że prztyłaś 36 kg. Ja nie pamiętam ale coś z 14-16. To było już 4 lata temu ojej :oops: J teraz ważę mniej niż przed ciążą , bo wtedy wazyłam 61kg i włąsnie byłam na diecie ( akurat wakacje były) i schudłam już 2 kilo, a tu kurczę - cos mi się miesiączka opóźniała, ale myślę - może przez dietę. Ale po 2 dniach poszłam po teścik - i proszę - przyczyna całkiem inna a jakże :D :D
A teraz to chciałqabym schudnąć żeby potem nie wyglądac jak wieloryb w ciązy i po ciązy.
Buzia ode mnie kochane :D :D