Oj a mialam cię jeszcze zapytać o domek - jaki budujecie? bo my też zaczynamy .... :D
Wersja do druku
Oj a mialam cię jeszcze zapytać o domek - jaki budujecie? bo my też zaczynamy .... :D
Ważyłam dokładnie tyle ile teraz chciałabym ważyc czyli 55-54 kg.
W czasie pierwszej przytyłam tylko a moze az 16 ale moja waga wyjściowa była b.wysoka.(leczyłam sie hormonalnie,bo choruje na PCO).Pożniej byłam na diecie schudłam 31 kg i trzymałam wagę 55-54 kg.No a w ciązy organizm domagał sie jedzonka dla dzidziusia ale też chciał nadrobic to co mu zabrałam w diecie i dlatego dobiłam do 36 kg nadwyżki(w jednym miesiącu to 8 kg,mój lekarz :shock: 2 razy mi kazał na wagę wejść :D :!: ) No ale teraz mi nie do śmiechu bo znów muszę borykać się z nadwyżka pociążową.Rodziłam 06.06.2004
Monisiu my mamy juz ściany i dach jeśli chcesz pogadać o szczegółach wymienimy gg,to mój Marcin który generalnie buduje nasz dom powie ci o co zapytasz.
To mowisz,że organizm domaga sie kilogramów sprzed diety? :( O zgrozo :!: :!: :!:
Qrczę no to mnie pocieszyłaś :wink:
co do dzidziusia planowanego, to jeszcze troche poczekam, ale nie jakoś mam nadzieje b. dlugo. Ja to wogóle czasem boję sie tego zwrotu "planowanie ciąży". Bo co prawda nam sie z Zuzka udało od tzw "pierwszego strzalu" :oops: ale wiem że dla wielu osób to jest problem, żeby zajśc w ciążę. Nie chodzi mi o to , że ciąża jest nieplanowana, ale żeby się nie nastawić, np. że ja chcę urodzić dziecko w połowie czerwca , bo to ładny termin jest. ECH.. .nie umiem się porządnie wysłowić o co mi chodzi. :?
Co do przybierania na wadze w pierwszym trymestrze ciąży to chyba są kobiety, które nie tyją, a nawet są takie ktore chudną / w związku z kłopotami żółądkowymi np/, nie mniej jednak ja się do nich nie zaliczam. Ja przytyłam kilka kg od razu na samiuśkim początku ciąży. Ale ogólnie w ciąży przytyłam 15 kg. Jeżeli jednak kobieta zachodzi w ciążę mając nadwagę to powinna podobno przytyć mniej.
OCh , jaka mnie teraz naszła ochota na kromkę świeżutkiego, ciepłego jeszcze chlebka. Dobrze, że nie mam możliwości zaspokoić tej :twisted: chętki
Ok moje gg 6786093 podaję na forum, bo lubie rozmawiać :D Jesli ktos ma ochotę - zapraszam
Brzucholku-ciepły swierzutki pachnacy,ehhh.A koleżanka właśnie zajada bułeczkę i jeszcze widzę u niej pod stołem chałkę słodziutką.Nie wspomnę,że mężusiowi z rana kupiłam 2 gniazdka i... oddałam całe 2 nawet nie nadgryzłam. :D
:P
Moniśka zapisałam odezwę się wieczorkiem moje gg8921325
Ok Kasiu - zapisałam :D
Gosiu - Brzucholku łapki precz od chlebka nu nu
A co do tycia w ciązy właśnie to niesprawiedliwe,że niekóre dziewczyny maja tylko brzuszek i nic poza tym :D A niektóre ( ja się do nich zaliczam tyją od samego patrzenia na jedzenie :(
Gosiaczku - zjedz sobie owocka albo kromeczke wasy , moze odejdzie ochota na chlebek
A na koleżanke - nie patrz- prędzej czy później pójdzie jej w biodra :wink: