-
o cho :!: :!: Gdzie Dorota chyba trzeba postraszyc Gosie -brzucholka kotem pozeraczem :lol: :lol: :!: :D no !!!1Kot patrzy :lol: :lol: :lol:
nie a teraz powaznie Gosia ty jedna chyba jestes najbardziej zdtscyplinowan a odchudzaczka i co to ma znaczyc :!: :!: :!: :!: :!:
Gosia - Maggy ! mi na razie palce to spuchly o matko!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ale brzuch i szczeka to mnie bola nie na zarty :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
Własnie Gosiu ! Coś bardzo cichutko sie zrobiło :cry: mam nadzieje, że to nie dlatego ,ze dziewczeta sa zajęte jedzeniem. :wink: Żartowałam. Na pewno są zajęte prać, zawodową lub inną. Ja tam dzisiaj się diety trzymam. Nawet ie zjadłam w całości teg oco przyniosłam do pracy. JAbłuszko i jogurt mi zostaly. JAbłoszko zjem w drodze do domku, co bym nie wpadła taka bardzo głodna.
Pa, pa d ojutra.
Ciekawe kiedy osągniemy 1000 wpisow. Niewiele nam już brakuje.
I i pójdę dziś na basen. Już sie cieszę :P
-
Zapomniałam napisać, że miś maggy jest niesamowicie :lol: szybki
-
jeeeeeeeste,
i mam straszny młyn w pracy :D i dam znać popołudniu
gośka, a ten misiek to tak biegnie do tego tiramisu?? :lol:
-
Ech, strasznie pracowity mialam dzien no a teraz czas isc do domku.
Mam na imie Magdalena.
Zazdroszcze Wam tych sukcesow - ja tak solidnie wzielam sie za siebie w niedziele i nie odpuszczam.Za duzo zbyt malych ale moich ciuchow wisi w szafie.
Zycze niepodjadania po poludniu!
Do jutra :)
-
Dziewczyny,ja spie a wy piszecie,cale rano siedze i czytam wasze posty!Ciesze sie,bo jest po co otwierac komputer!Ja dopiero trzeci dzien na diecie,jeszcze zyje!Siorbie kawe z rana i jakos leci!
a co do wagi,to ja przy diecie waze sie tylko na jednej wadze,jakos tak dziwnie jest ze na kazda inna ktora wchodze widze inna wage!eh.....
magda,ja mam tak samo z ciuchami! pelna szafa ciuchow a ja sie w NIC nie mieszcze!holender tak nie moze byc! obiecywalam sobie to chudniecie od dawna,teraz trzeba sie trzymac tego co sie sobie obiecalo! Ja NIE podjadam,bo jak zaczne to po diecie!
-
to ja, jestem i żyję :D :D :D kiepsko ale żyję 8) mam zakwasy na nogach, brzuchu, szyi i rękach ale... i tak udało mi się zrobić 200 brzuchów. bo ja z tą słoninką , którą mam w sobie , to wygram- zobaczycie :wink:
pojadłam dzisiaj za dużo winogron i przegięłam z kaloriami . Teraz muszę to jakoś spalić :P Człowiek to jednak paskudne stworzenie, musi się tak napchać, żeby mu było niedobrze. po co ja ich tyle jadłam :?: :?: :?: a swoją drogą, kto to widział, żeby winogronka miały, aż tyle kalorii. Zjadłam z 30 dkg i już przekroczyłam tysiączek . :cry:
I nie zgubię tego kilogramka, tak jak sobie planowałam w tym tygodniu. :D A miało mi iśc tak dobrze, bo jestem sama w domu :? trele morele :oops:
-
ojej to ja cie podziwiam za te brzuchy! a pomagaja?winogrona sa ok,moze i tysiaczka przeszlas ale nie sadze aby winogrona zrujnowaly ci diete!ja jakos tez zyje heheh,zjadlam dzis tylko jednego banana,pozniej pewno wypije slimfast ,miedzyczasie zjem jakis owoc i cos musze wymyslic na kolacje!
-
Cześć dziewuszki - ja dzisiaj znowu miałam jazdę - ale taka normalną w szkole nauki jazdy.
Idzie mi całkiem nieźle - dzis to chyba 10ta godzina , a jest ok. nawet instruktor powiedziała,że jest dużo lepiej. :D Tylko czasem nie moge przewidziec co sie stanie na drodze, tzn jak ktoś mi wyjedzie to głupieję, ale już mniej :D
A u mnie dziś dietka oK , chociaz chyba delikatnie przekroczyłam tysiączka tak moze 1050-1100 , za bardzo mi smakowała Wasa z białym serem i dżemem :?
Ale może być, jeszcze z pół godziny jazdy na rowerze i brzuszki, ale to wieczorem bo jest za gorąco :roll: