-
Witam! ale tempo macie.sporo czytania.to są jakieś godzinki na forum? kiedy się spotykamy?Joasia kraków jest mały,a ja mam wrażenie że Cię już gdziesz widziałam.w jakiej dzielnicy mieszkasz?może się na nartki wybięrzemy razem?twój mężuś taki jak mój ,tylko mu narty i go nie ma.widzę że dziewczynki chudną.GRATULUJĘ!!!!!!!!!!a ja mam tak że jak zję weglowodany to odrazu tyję,cała skóra mnie swędzi/rozstępy mi się wtedy robią/i to znak że stop z chlebusiem. a furaginek skuteczny,szkoda że nie można kupić bez recepty.POZDRAWIAM!!!!!!! :P
-
Starym zwyczajem tylko ciut wcześniej powiem Dobranoc :wink: :lol: :lol:
Dobranoc !
Niech snu anioł modrymi skrzydłami Was otoczy.
Dobranoc !
Niech od dnia odpoczną Wasze oczy.
Dobranoc !
Niech się serce pokojem zasili.
No Maggusia kawka z rana będzie :wink: :?: :lol: :lol: [/img]
-
Wyprzedziłam Maggusię :?:
Zwariowany dzień przede mną ... Może zajrzę koło południa ...
Cynia - mieszkam na Krowodrzy ...
-
Maggunia,gdzie jestes z tą kawą :?: :?: :?:
Kurcze, częstuj nas nią szybciutko, bo mi się jeszcze ślipka zamykają :roll: jakiś tak :roll:
-
Może być dzisiaj jakaś waniliowo -orzechowa albo amaretto :lol: :lol: :lol: :lol: mmm... : :wink:
-
Hej! Dzien dobry!
Co ja widze - pusto tu jakos...
U mnie pogoda jesienna - z kapusniaczkiem w tle.
Rowerkowanie z folia przelozylam na dzis - wczoraj nie zdazylam.Maryski nie mam wiec sama cala kuchnie musialam od podszewki wyszorowac. Ale za to uraczylam sie peelingiem kawowym i smarowankiem. No i dieta utrzymana w 100%.
A jak u Was?
-
cześć
lecę szybciutko poczytać
-
Dorotka :?: A piłaś kawę z dolanym Adwokatem , albo Bailey's :?: Marzenie ... Zamiast deseru ...
-
uwielbiam, z Bailey's-em ale potem mam jakieś nogi lekko miękkie. Ale dlaczego tak się dzieje- nie wiem :roll: ?Może ktoś podpowie A z adwokatem spróbuję na święta :lol: z wiadomych powodów... :wink:
-
no to za dużo wczoraj nie popisałyście.
Kasiu - ja dzisiaj z rana zapodałam sobie również peelind kawowy i smarowanko.
Dorotko - jak to się stało, że nie tak dawno na suwaczku miałaś 10 kilogramów zgubionych a teraz 14 - no rewelacja. Wielkie gratulacje
dziewczyny nie szczujcie z samego rana, bo ja dzisiaj postanowiłam, że będę się kefirkować, a co. Sylwester niedługo