-
dziewczyny, gdzieżbym śmiała Was opuścić. :lol: :lol: :lol: Nawet gdyby był koniec odchudzania , to siedziałabym wspólnie z Wami. :lol: :lol: :lol: Zresztą same wiecie, że nie problem jest ze zgubieniem wagi, a z utrzymaniem jej. :wink: WIĘC... będę z Wami jeszcze długo, długo , długo, aż z pamiętników wyrzucą nas na ... może ksiązki :? :idea:
Maggusia, przecież sama tego tiramisu nie będę jadła. :lol: Czekam na Ciebie i Basię :wink: Przecież obiecałyśmy to sobie jeszcze latem :idea: :idea: :idea:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Maggusia - co to za stronka? mnie od razu wyrzucilo, ze nie mam dostepu ;)
-
Małgoś, to Tobie w tym nowym piekarniku teraz każde ciasto wyjdzie :shock: :shock: :shock:
i nie musisz już robić zakłasdek papierowych do drzwiczek piekarnika :lol: :wink:
-
Oj nie dobrze juz ze mna, przewidzenia mam :shock: :shock: :shock: :shock:
przed chwila odswiezajac stronke pokazalo mi, ze jest str. 663 , klikajac na nia, pokazal mi sie napiz " nie ma zadnych wpisow na tej stronie" odswiezajac ja jeszcze raz znikla str. 663 :shock: :shock: :shock: :shock:
To ja sobie lepiej pojde posprzatac, ojojoj :? :? :shock: :shock: :shock: :roll: :roll: :roll: :shock:
-
Nie mam pojecia, czemu Ci wyrzuca :shock: :shock: :shock: :shock: JUZ DZIS NIC NIE ROZUMIEM :? :? :?
-
no juz nie trzeba :)
ale nie robilam zakladek papierowych, tylko miotla taka dluga (dobrze, ze po poprzedniej wlascicielce zostala ;) ) podpieralam :lol:
-
Maggunia, jak mogłaś tak potraktować dobrego, starego, poczciwego Mikołaja :roll: Bykiem go :?: :?: :? Oszalałaś :lol: :lol: :lol:
-
a jednak mozna odtworzyc :?: :?: :) :) :)
-
Wiecie co dziewczyny???!!!
-
O rany, tak się przejęłam tym, że Dorcia nas mogłaby opuścić, że nawet z wrażenia jej spadku wagi nie pogratulowałam. Gratuluję!!! :D :D :D
A chińskie dowcipy także i w oczach mego męża sporo uznania znalazły :lol: