-
Za małe ciuchy to nawet niezła motywacja, choć dla mnie większą jest czekanie na to, aż schudne na tyle, bym mogła przed zakupem je przymierzyć
i sprawdzić, czy naprawdę dobrze w nich wyglądam.
Ewaanno, napisz może coś więcej o sobie - ile masz lat, ile wzrostu, ile kilogramków do zrzucenia? :P
Pozdrowionka i powodzenia!!!
-
W zasadzie to nie wiem co pisać.Dzisiaj wszystkich mam w domu.Powinnam się cieszyć...ale mnie to chyba hormony grają.Lepiej pójdę z psem na spacer
-
Co pisać? Cokolwiek 
jak idzie dietka, jak ćwiczenia, co pysznego zjadłaś, co robiłaś :P
Kurczę, w poniedziałek minie Ci już tydzień dietki :P Kiedy planujesz ważenie? :P
Pozdrowionka!!!
-
I tak minął 1tydzień mojego dietkowania. Stanęłam na wadze i...JEDEN KILOGRAM MNIEJ !Dzięki Wam kochane dziewczyny udało mi się.W chwilach zwątpienia czytałam wasze pamiętniki .Skorzystałam z Waszych rad :wydzieliłam własną półkę w lodówce, przepisałam listę Ajak 3 i czytam ją -działa na mnie motywująco.Szczególnie chciałam podziękować AmmyLee ,która potrafi wszystkich zarazić swoją radością 
Tu jestem

-
Gratuluję tego dietkowego tygodnia i pierwszego straconego kilogramka!!! Teraz będzie tylko do przodu!! 
Pozdrawiam serdecznie!!!
-
Wczoraj trochę przedietkowałam tzn zjadłam 1500 kal.Nie żałuję .JAK SOBIE RADZICIE WIECZORAMI Z UCZUCIEM GŁODU-MNIE ON DOKUCZA STRASZNIE.P OZDRAWIAM
Tu jestem

-
Wieczorem, a raczej w nocy - po prostu nie myślę o tym, "a co bym jeszcze zjadła"
Najczęściej - buszuję po forum. No a na kolację, czasami nawet po 20 (bo ostatni posiłek staram się jeść przed 20), zjadam jakiegoś owocka; one zapełniają. Polecam nocne buszowanie po forum, zapomina się o ewentulanym głodzie. A jak masz ogromną ochotę opróżnić lodówkę
- zacznij ćwiczyć, a ochota - przejdzie :P
Pozdrówka ciepłe!!!
-
Wieczorem komputer odpada -jest zajęty przez dzieci .Cwiczyć wieczorem też nie mogę bo zrobiłabym atrakcję wieczoru dla domowników.Kolację zjadam o godz 18-19.Piszcie jak sobie radzicie wieczorami .pozdrawia
Tu jestem

m
-
hej słoneczko
wpadłam do Ciebie z rewizytą 
najlepiej wyjśćwieczorem gdzieś się przejść, albo pojeździć na rowerze...porobić i zająć sie czymkolwiek --byleby nie myśleć o jedzeniu 
gratuluję wytrwania już ponad tygodnia na dietce
trzymaj tak dalej a jużniedługo dobijesz do celu
-
heh, no ja też stanowiłabym atrakcję dnia, dlatego zamykam się szczelnie w pokoju i nikogo nie wpuszczam
No ale nie zawsze jest taka możliwość 
Kathy ma rację - może spacer? Albo jakieś generalne porządki? Nie wiem, nie wiem co jeszcze, ale myślę, że jest wiele sposobów :P
Piszcie, dziewczyny, piszcie!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki