Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 48

Wątek: Zaczęłam 28.06.2005r.

  1. #11
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witam ,
    no cóż czasem tak jest i trzeba to przeczekać , nie można po tygodniu się załamywać . Piszesz, że malo ćwiczysz, jedzenia nie możesz ograniczać ze względu na maleństwo. Wogole na Twoim miejscu bylabym ostrożna z odchudzaniem sie kiedy karmisz, zacznij więcej ćwiczyć to wtedy ujędrnisz swoje cialko i schudniesz , od razu ppoczujesz się lepiej . Niestety na efekty trzeba czekać. A na Twoje pytanie "po co się męczyć kiedy efektów nie widać?" odpowiadam: chociażby po to by utrzymać wagę , to także sukces! Na pewno większy niż przybieranie na siebie kolejnych kilosków ...
    Pozdrawiam serdecznie , życzę sukcesów w odchudzaniu, no i wszystkiego najlepszego dla maleństwa


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #12
    Guest

    Domyślnie Masz rację

    Nawet nie myślę o tym aby ograniczyć ilość kalorii bo mam świadomość tego że nie mogę. Masz rację a ja miałam wczoraj doła i może dlatego tak mnie naszło nie zrezygnuję kiedyś w końcu waga się ruszy(oczywiście w dół).

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    Już dzisiaj jest lepiej chociaż ciąglke nie mogę się pohamować wieczorem wczoraj na przykład zjadłam 40 biszkoptów Wstydzę się tego bardzo i patrzę z przerażeniem na zbliżający się weekend ponieważ wiem że znowu przekroczę limit kalorii. Jak jestem w pracy to nie jest tak źle ale jak przychodzi weekend to jest tragedia jedno wielkie ŻARCIE

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Trzymajcie za mnie kciuki ponieważ powiedziałam wielkiemu ŻARCIU wieczorami i weekendy stop. I to od dzisiaj.

  5. #15
    Guest

    Domyślnie

    Niestety dziś się nie udało!!!!! Znowu spałaszowałam gotowaną kitkę z kurczaka o 22 Wstyd mi. Postaram się aby więcej do tego nie dopuścić a jak nie wytrzymam to niech mi ktoś dokopie !!!!! To dla mojego dobra.

  6. #16
    hypnotic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    udajmy ,że to się nigdy nie stało.
    wroć do diety jakby nigdy nic.
    pozdrawiam
    :D

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    Masz rację tak chyba zrobię bo jak zacznę to rozpamiętywać to będzie mi źle a jak będzie mi źle to się będę pocieszać żarełkiem

  8. #18
    Amsterdamka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Trzymam kciuki za silną wolę.Pozdrowka i 3maj się dzielnie!

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Dzięki. Dziś jest znacznie lepiej. Zjadłam
    kubek płatków Nestle Fitness z mlekiem (0.5%)
    dwie kiełbaski (takie jak pareóweczki) z bułką (bez masła)
    wypiłam 2 kawy ze śmietanką
    2 szklanki kompotu z wiśni
    a spaliłam
    wymyłam i wyapastowałam 46 m kwadratowych podłogi
    pomyłam naczynia
    pościeliłam łóżka
    zniosłam i wnioslłam wózek z 4 piętra i jeszcze pójdę na spacer a na obiad zjem żurek z ziemniakami i jakiś owoc wieczorem
    Chyab nie jest źle coi kobietki?

  10. #20
    Guest

    Domyślnie

    Allllllllleeeeeeee jestem happy schudłam następny kilogram mam nadzieję że udało mi się przesunąć tikerek a już myślałam że nie schudnę tak więc 5 kg za mną ale ciagle 13 kg przede mną

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •