:) PODSYLAM BUZIAKI :)
http://th.interia.pl/20,gd75978741312339/i574214.jpg
Wersja do druku
:) PODSYLAM BUZIAKI :)
http://th.interia.pl/20,gd75978741312339/i574214.jpg
Gosiu, pozdrawiam cieplutko i dużo siły życzę :wink: :) :)
http://www.hepi.pl/ogloszenia/fot/a0...e428e48987.jpg
Wiem że juz pozno ale moze jednak ktos sie skusi :lol: :wink:
Jest co swietowac dzis mam imieninki, bardzo fajny dzionek mialam - niestety nie pod wzgledem diety nawet nie podejmuje sie policzenia kalorii ktore zjadlam :oops: :roll:
Po pracy czekal na mnie moj maz - z bukietem kwiatow... Moj maz totalny przeciwnik dawania kwiatkow, wmurowalo mnie :shock: :shock: :shock: i zabral mnie na pyszny obiadek do wloskiej knajpki :P Fajnie bylo odsapnac od tej bieganiny praca-dom i pogadac :D :D :D Ale to nie byl koniec niespodzinek dostalam jeszcze statyw i pokrowiec do aparatu - chyba nie zasluzylam na tyle niespodzianek, ale naprawde milo bylo...
Jutro rano ide na wizyte do lekarza, powinnam jeszcze jakies 3 miesiace brac leki zeby z moja @ byla regularna...
Od jutra przyrzekam Wam tu uroczyscie wracam do pilnowania sie i do diety, zakladam bezwzgledny zakaz jedzenia slodyczy w tygodniu, na wekend daje sobie malutenka furtke bo jedziemy do tesciow i cos mi mowi ze moga byc paczki :lol: :lol: :lol:
gdzie sie podzial moja konsekwencja :roll: :wink:
Ojoj, ja myślałam, że Ty jesteś czerwcowa Małgorzatka :oops: :oops:
Gosiu!
STO LAT!
STO LAT!
Przyjmij troszkę spóźnione, ale bardzo szczere życzenia :P :P :P :P :P
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-3740227.jpg
Ale fajnie :D :D :D :D WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :D :D :D :D :D :D Wypocznij Gosiunia jeszcze troche, a w poniedzialek wrocimy razem na prawdziwa diete, bo ja tez cos ostatnio podgryzam bez przerwy, jak Cie nie ma :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
czesc Gosiu :)
wszystkiego naj :wink:
ciesze sie, ze moglas zrelaksowac sie troszke przy pewnie pysznym obiedzie...
(a wlasnie, co jedliscie :P ??)
no i te prezenty...
miodzio :wink:
dobranoc
:) I JAK TU SIE ODCHUDZAC PRZY TAKIM STOLE :(
Cytat:
Ile Tusk przez Lecha szlochał, ile kobiet Golik kochał, ile Lepper się opalał, ile Misztal w disco szalał, ile Długosz będzie siedział, ile Rywin nie powiedział, ile wdzięku jest w Giertychu, ile wanien złupił Zbychu, ile Władek miał nadziei, że z Hausnerem sukces dzieli, tyle zdrowia, pomyślności, szczęścia, ciepła i radości.
http://www.strykowski.net/fotografia...iatow_1551.jpg
Gosiunia, przyjmij i odemnie najszczersze zyczenia imieninowe, fakt ze spoznione ale z samego serca pochodza :
Wiązankę najpiękniejszych życzeń Imieninowych:
długich lat życia, szczęścia, dobrego zdrowia i sił,
powodzenia w pracy i całym życiu.
Spełnienia najskrytszych marzeń,
realizacji dobrych zamiarów i planów.
Pogody ducha, nadziei w lepszą przyszłość
oraz wszelkiej pomyślności
życzy Maggy
http://kwiaty.interia.pl/img/pic/1/5...2935329_51.jpg
Super mialas imieniny, pozazdroscic 8) 8) 8)
A jak mowisz, ze do dietki wracasz, to pewnie i tak bedzie, wierze w Ciebie 8) 8)
DZIENNIK SPOŻYCIA 18 października 2007
X bulka zytnia, ser topiony "Mix fit' Hochland, Polędwica sopocka
X 2 jabłka
X Jogobella light
X babeczka :oops: (dostalam po drodze do pracy w ramach promocji Magnolii)
X Miód
X pół rogala
X salatka makaronowa z kurczakiem
X popcorn
X 2 kostki gorzkiej czekolady :oops:
W sumie kalorii: 1 400
Dziewczynki, serdecznie dziekuje za życzenia :)
Doszlam do wniosku że musze wrocic do zapisywania co jadlam, bo dziala na mnie to chyba najbardziej, powstrzymywalam sie zeby sie przed Wami nie wstydzic :lol:
A wiesz Gosia o tym samym pomyslalam - od poniedziałku pełna mobilizacja i musze jakims cudem choc 2 X w tygodniu pocwiczyc...
Gulietta no sama tego chcialac ja jadlam grilowanego łososia w szpinaku, z frytkami i gotowanymi jarzynami, mój mąż zamiasy lososia mial roladki z cieleciny z grzybkami a na deser tiramisu :P
Wiedziałam kiedy przyjść :wink: Jeszcze się na dobroci załapałam :wink: :lol: :lol:
Gosieńko wszystkiego najlepszego :!: :lol: :lol: :lol:
I pozdrawiam Cię serdecznie :D
Gosienko, pewnie juz sie podszkolilas, to zostaje mi tylko Tobie milego i udaneg weekendu zyczyc .
Pa 100000.............. 0 buziakow :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: dla Kamisia :lol: :lol: :lol:
a 100 z nich dla Ciebie :wink: :wink: :wink:
UDANEGO WEEKENDU :)
http://th.interia.pl/30,g76db76a72333139/i575693.jpg
Gosia, no ja jednak mam nadzieje, ze u Ciebie nie pada snieg :roll: :roll: :roll:
Pamietasz, ze jutro ostatni dzien dietetycznej "przerwy" :wink:
Gosaiu,
mam nadzieję ze już trochę spokojniej.
Trzymaj sie ciepło!
http://www.edycja.pl/upload/kartki/345.jpeg
Gosiu spóźnione troszkę (wybacz!) ale szczerze płynące życzenia Ci przesyłam :)
Gosiu dużo radości Ci zyczę w życiu i spełnienia marzeń! :D wszystkiego naj naj!
a powiedz czy już lepiej na nowym stanowisku? czy koleżanka nie patrzy już spod byka? mam nadzieję, ze jesteś zadowolona :) buziaczki
No musze tu ekspresowo do Was skrobnąć.
W domu mielismy awarie a instalacja elektryczna- popalily nam sie sprzety w zwiazku z tym nie mamy tez netu - wsciec sie mozna.
Po bardzo niedietetycznym weekendzie u tesciów (pączkowym - i nie tylko... :oops: ), dziś jest ten dzień kiedy pełna mobilizacji wracam do stabilizacji diety - nawet na wage nie wchodzilam po moich oststnich wybrykach zwaze sie za tydzień. Tym czasem zwarta i gotowa wracam do niezawodnego 1000 i cwiczen, mam nadzieje ze uda sie 3x w tygodniu.
Miłego tygodnia kobietki!!!
I to najważniejsza wiadomość dnia :!: :P :P :P :PCytat:
Zamieszczone przez Forma
Super Gosia, widać, że jesteś szczęśliwa :wink: :wink:
Udanego tygodnia życzę i pozdrawiam cieplutko :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-1630157.jpg
Gosiu, i tak trzymaj :D :!:
oby i w pracy i w domu pozostało tak, jak w tej chwili :D
buziaki :D
Gosiu, i niech tak będzie jak najdłużej.
Trzymam kciuki za prąd i sprzęty. Mam nadzieję, ze da sie je małym kosztem jakoś odzyskać. :shock:
Gosia, i jak poszlo z dieta?
Widze, ze u nas dietetycznie zawsze jest podobnie :wink: :wink: Ja nawet nie bede wymieniac ile jadlam przez weekend. Zero zahamowan :lol: :lol: Ale od dzisiaj zwarta i gotowa wrocilam do diety 8) Pierwszy dzien zaliczony.
Ze sportem tez postanawiam sobie podobnie jak Ty - conajmniej 3 razy tygodniowo.....a najlepiej co drugi dzien....czyli od jutra :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Wazyc sie tez nie zamierzalam dzisiaj....daje sobie tydzien :wink:
Dietkowo dzien po moich ostatnich wybrykach moge uwazac za udany, Gosia u mnie cwiczenia chyba od środy :wink:
DZIENNIK SPOŻYCIA 22 października 2007
X serek domowy,3 wasy z sezamem
X kawa jacobs 2 w 1
X 2 jablka, gruszka
X pomidorowa z makaronem (goracy kubek)
X Jogobella light, musli orzechowe
X Chrupki kukurydziane
X 2 małe gołąbki
W sumie kalorii: 1 100
Jeszcze nie wiem czy i ile kosztowala nas naprawa netu... moze juz dzis nie bede pytac męża :roll: Fachowca od pralki jeszcze nie wyzywlismy :evil: :?
uffff :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: To tyle sprzetu poszlo :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Jezuuuu! Gosia! Wspolczuje wydatkow :? :? :? :?
Co z szefowa? tak nagle poleciala? :shock:
Jak się sypie to od razu wszystko :roll: przykro mi Gosiu..
a w tej pracy to dlaczego tak sie stało?
Gosiu trzymaj się, pozdrawiam Cię gorąco :D
:shock: :shock: :shock: Goska, wspolczuje Wam :shock: :shock: macie wydatek teraz :roll: :roll:
Przykro mi z powodu Twojej dyrektorki, no chybaze cos niewybaczalnego przeskrobala :roll: :roll:
A z dietka trzymaj, jz Ci wczesniej pisalam ( duzo wczesniej) pilnuj co juz zdobyas jak najwiekszego skarbu, bo kawal ciezkiej roboty byl a latwo to zniszczyc :!: :!:
Buzka i molego dnia w pracy 8) 8) ciesze sie dla Ciebie ze juz jest DOBRZE !!! :D :D :D
* 2 tosty slonecznikowe, 2 łyżeczki almette, plastrek łososia wędzonego
* 2 kawy
* 2 jabłka, gruszka
* jogobella light z otrębami
* Kisiel 'slodka chwila' opakowanie 175ml 1 117,00
* lizak chupa chups :oops:
* jajecznicza z cebulką i szynką, kromka żytniego chleba
W sumie kalorii: 1 250
***
Gosia, zdjęcia z pączkami świetne, ale nie powtarzaj zbyt często takiej konsumpcji, bo sama czujesz, że szkoda byłoby zaprzepaścić efekty, jakie osiągnęłaś :wink: :wink:
Przykro mi z powodu tak dużych wydatków, wiadomo, że to nic przyjemnego :(
A co do dyrektorki, to kiedyś też coś takiego przeżyłam (w poprzedniej firmie): miałam super dyrektora i z dnia na dzień mu podziękowano, bo zmienił się zarząd i też robił miejsce dla swoich....
Strasznie to przykre.
Buziaki :P :P
Nie , no nie moge :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Goska wygladacie z tymi paczkami zabojczo :lol: :lol: :lol: :lol: ale nie zypychaj sie juz tak nimi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
czesc Pączki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
przyszlam sie tylko podpisac pod Twoim "moze jutro pocwicze" :wink: :wink: :roll: :roll:
Gosia ale mi smaka na pączka zrobiłaś :roll: :lol: Ale zdjęcie superowskie :lol: :lol: :lol:
pozdraiwam serdecznie :D
DZIENNIK SPOŻYCIA 24 października 2007
* 2 tosty trzy ziarna, 2 łyżeczki almette, łosoś wędzony platek
* jabłko
* jogurt naturalny Danone bez cukru, banan, otręby pszenne
* kabanos
* 2 kotlety mielone (wieprzowo grzybowe), łyżka ziemniakow
* 2 piętki i łyżeczka miodu
W sumie kalorii: 1 300
UWAGA: poćwiczyłam godzinę na orbitreku :shock: :D
Co do pączków to tylko domowe lubie - sama nie umiem upiec a do tesciow nie jezdzimy za czesto wiec luzik :wink: :lol:
no to mi Gosia wjechalas na ambicje :oops: :oops: :oops: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Ale mi cos dzisiaj w stopie strzyknelo :roll: :roll: :roll: i znowu odlozylam sport.... :roll: :roll: :roll:Cytat:
UWAGA: poćwiczyłam godzinę na orbitreku
to jak chcesz, to mozesz na mnie do pierwszego poczekac :roll: :roll: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
ZARTOWALAMMMMMMMMM!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pączkowe zdjęcie jest boskie :D hehe..
Gosiu ja to cały czas się Twojej i Kamisia urodzie napatrzeć nie mogę :wink:
Gratuluję powrotu na drogę ćwiczeń :lol: :)
pozdrawiam Cię gorąco!
Gosia pozdrawiam ciepło :D
ale paczki :shock: ...
szkoda, ze masz tak malo czasu teraz :?
ciesze sie, ze bardziej romantycznie zrobilo sie w domu :wink:
i wspolczuje tych wszystkich wydatkow :( ...
gratuluje zapalu do cwiczen :wink:
milego dnia :wink:
No i caly dzien pilnowania sie wzial w łeb :evil: :evil: :evil:
Po kolacji mialam ladne 1300 gdy zjawil sie moj mąż z lodami... no a jak lody zjadam to dlaczego nie mialabym zjesc petitek :evil: :evil: :evil:
Kurcze a juz myslalam ze na dobre tory weszlam...
mam jakies 1600 na koncie :oops: :oops: :oops:
* * * * * *
Gocha, sory za falstart ale w takim razie ja zaczne od 2 hehehe... jakos zawsze 1 listopada kojarzy mi sie z dobrym jedzonkiem i ciachem do kawy po odwiedzaniu grobów :roll:
Aneczko - dziękuje!
Aga a jak u Cibie z dieta? Musze sprawdzic ;p
Gulii kurcze no masakra z tym brakiem czasu normalnie...
Goska , przegadalas mnie TY, Tagg i ja ( z czyms innym ) od 2go?????? Stoi???????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
podpisuje sie dwiema łapkami :D
ZGADZAM SIE :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tylko wiecie...drugiego jest piatek....zeby pozniej nie bylo: od poniedzialku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: