Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Gosiu no to ja już trzymam kciuki mocno za tę rozmowę sierpniową
czekam na foteczki z wesela
a daleko na to wesele jedziecie?

miłego dnia Gosiu pozdrawiam popijając pyszną kawusię

bardzo fajna sala

Normalnie to ja nie jestem fanka weselisk (tzn. imprezy samej w sobie ), ale jak moja siostra brala slub, to bylo wspaniale Na szczescie nie mielismy za duzego stresu, bo cale przygotowania nas ominely (we Francji to bylo) Przyjechalismy "w ostatniej chwili" Ale doskonale rozumiem jaka to bieganina, stres, zapinanie wszystkiego na ostatni guzik i ciala obawa, ze sie o czyms zapomnialo

Trzymam kciuki Gosia zeby wszystko poszlo "gladko"

Jutro bedzie juz mój "stary" ekspres do kawy. Póki co ratuje sie cappuccino (niestety z proszku) bo juz nie moge pic tego rozpuszczalnika...

Włosy podciete, spadło kilka cm, teraz mam wszystkie jednej długości (za łapatki mniej wiecej), wygladaja teraz na zadbane i zdrowe a nie takie przerośniete cieniowanie jakie mialam wczesniej :]

Dzis pomalaowalam sobie oczy cieniami ktore wczoraj kupilam, konspiracyjnie kolega z pracy sie pytal co za tusz mam na powiekach, bo strasznie mu sie podoba, jak juz wyjasnilismy sobie że chodzi mu o cień do powiek to dalam mu namiary
Czyli orócz pomadki cienie tez trafione Tusz sprawdzony 2000 kalorii (przynajmniej tu z kaloriami można zaszalec ).

Gosia, max factor??? Bo jestem w trakcie szukania czegos dla siebie i ciagle jestem niezadowolona. Ostatnio kupilam L'Oreal, Volume Shocking Mascara i ten teatralny efekt to jednak nie jest dla mnie Potrzebuje cos, co daje naturalne wrazenie

Pokazalabys to oko swoje czarujace

Gosiu, ale Ci zazdroszczę tego weselicha poszłabym sobie potańczyć na takie prawdziwe wesele, ale u mnie w rodzinie jakoś tak się porobiło, że wszyscy już pożenieni, a dzieciaki jeszcze za młode

pozdrawiam dietkowo

ps
u mnie pachnie na całe mieszkanie zapiekanka z cukinii, zaraz z Miśkiem będziemy ją jeść na obiado-kolację

DZIENNIK SPOŻYCIA 2 sierpnia 2007

* jablko, gruszka
* 2 mini rogaliki
* 4 łyżki sałatki makaronowo-krabowej
* sałatka warzywna
* cappuccino nescafe
* 2 gałki lodow (jogurtowe i krowka)
* wafel suchy
* kromka razowego z szynka drobiową i serem
* 3 kukurydze

W sumie kalorii: 1 400

Za dużo wyszlo :[ kurcze jak dam sobie tylko jakies przyzwolenie na coś zakazanego, niby w ramch bilansu kalorycznego zawsze o to "coś" wychodzi za dużo
Na szczescie udało mi sie poćwiczyć, 1 h na orbiterku, 100 brzuszkow i 25 powtórzeń A6W.
Ale jestem zła że tak dużo wyszlo diś tych kalorii, mogłam sobie odpuścic lody albo tą trzecią kukurydze, mialam zjesc 2 ale mąż z jednej swojej zrezygnował a była taka pyszna slodziutka ehhh...
Robiłam dziś wafla z nadzieniem krówkowym na sobote zeby było do kawy jak tesciowie przyjadą i ugtowałam kalafiora na salatke... Trzebabedzie sie troche posilic bo obiad w sobote pewne kolo 18 bedzie, bo masza jest na 16...

**************************************************
Gosia tak max factor, jakos mi podpasowalo, zazwyczaj kupno tuszu u mnie to był przypadek, ale tem mi tak akuratnie podpasował, że kupiłam nastepny taki sam...

Beatko no a u nas w tym roku prawdziwy wysyp wesel, ale odpuszczamy sobie wesela tych ktorzy u nas nie byli, bo trudno byłoby wyrobić finansowo, a i do innych miast trzeba dojezdzac, wiec dalismy sobie spokój, wyobraz sobie że jedna z moich kuzynek tez bierze slub w ta sobote! Pozniej kuzyn męza 18 sierpnia (ale nie jedziemy) nastepnie to 10 listopad (tak tak listopad ) na które nie wypada nam nie pojechac...
Zobaczysz jak sie u Was sypna wesela to bedziesz miala ich dosc, u nas tez długo byl spokój a jak sie jedno pojawi to następne lecą lawinowo :]

Zobaczysz jak sie u Was sypna wesela to bedziesz miala ich dosc, u nas tez długo byl spokój a jak sie jedno pojawi to następne lecą lawinowo :]

Zgadzam sie w 100%. W tamtym roku miałam 4, a w tym 5. I mam już szczerze dość (finansowo też ), co oczywiście za każdym razem wam oznajmiam

Gosiu, ale mam nadzieję, że Ty nie masz dość tego wesela przez te całe przygotowania. W sumie to wesele brata, masz być oszałamiająca i super się bawić

Co do tuszu, to kupiłam ostatnio Magnif'eyes Rimmela i jestem straszliwie niezadowolona. Miiał niezlepiać, a zlepia, a zmycie graniczy z cudem. Co przy moich wrażliwych oczach i soczewkach na nich, kończy sie co wieczór płaczem.

Gosiu wpadam z piątkowymi-juz prawie weekendowymi pozdrowieniami
jutro balujesz..

miłego dnia nie daj się tej przedślubnej nerwówce