Wątek: Ja, Aniffka.. ODCHUDZAM ŚMIAŁO CIAŁO! DO ŚLUBU 26 VIII 2006!

Aniffka wpadam szybciutko żeby się wytłumaczyć z tego obrazka. To absolutnie nie miał być to. Nie wiem jak to się wkleiło. Ja wklejałam piękny krajobraz a tu nagle wyskoczyło takie coś. Przepraszam . To nie było zamierzone. mam nadzieje ze się na mnie nie obrazisz ?????

Pozdrawiam gorąco.

Witajcie dziewczątka!

Jak Wasze humorki z rana? Ja przyznam, ze mój nienajlepiej. Mam jakiegoś doła ostatnio, nie chcę mi się uczyć do kolejnego egzaminu, który mam w przyszłym tygodniu, nio i w ogóle tak sobie u mnie. Jesienna deprecha normalnie Mam nadzieję, że Wy tryskacie energią.

Beem, jejku to rzeczywiście masz sporo do napisania. Ale tematy za to bardzo ciekawe, więc powinno szybko pójść. Bardzo lubię tematy związane z multimediami, wiec pisanie tej pracy to była dla mnie frajda. O wpływie forum na motywację to mogłabym pewnie pisać, gdybym była na psychologii i choć trochę się na tym znała. Ale porónywanie "Kawiarenki" do rzeczywistości wirtualnej też było niezłą zabawą. Hmhmhm z tego, co opisujesz swoją suknię na weselę koleżanki, widać, że będzie bardzo piękna. Uwielbiam zestawienie czerni z czerwienią. I jeszcze do tego koronki mhmhmhmm

Maluchu, oj, chyba serwis, z którego chciałaś przekleić zdjęcie, nie toleruje takich praktyk, bo w miejsce widoczka z zachodem słońca i palmą wskoczyło coś innego Co do fryzurki - spokojnie możesz podebrać mi ją, jeśli Ci się podoba Na 20 stronie wątku wklejam kilka innych propozycji fryzur - może jeszcze coś przypadnie Ci do gustu? Ja też nie znoszę koków, diademów itp. Wolę taki lekki, romantyczny, zwiewny styl - dlatego moja suknia na pewno nie będzie miała sztywnego gorsetu, a włosy będę miała rozpuszczone. Super, że zaczynasz cieszyć się na myśl o weselu. Jejku, piękną datę wybraliście - to będzie wyjątkowa noc! Trzymam kciuki! A jeśli chodzi o welon - chciałabym mieć taki mega-długi, bo planuję uszyć suknię bez trenu. W szaleńczej zabawie weselnej długi tren móglby stać się powodem jakiegoś wypadku Więc chciałabym zamiast tego mieć długi dlugi welon i ciągnąć go za sobą w kościele. Aaaaa przypomniała mi się historia ze ślubu moich rodziców - moja mama miała właśnie taki 3-metrowy welon i w kościele - kiedy moi rodzice szli do ołtarza z bardzo poważnymi minami - welon zaczepił się o dywan... I moja mama o mało się nie przewróciła, musiała potem po tajniacku manewrować głową, żeby ten welon, który zaczepił się 3 metry dalej jakoś odczepić

Marti, jejkuuu dziękuję za pięknego posta. Bardzo mi się miło zrobiło, czytając te cytaty, poczułam się już jak żonka Jeśli chodzi o tabletki, to w zasadzie już podjęłam decyzję, jutro tylko skonsultuję się z lekarzem i odstawie pewnie z dnia na dzień. Na szczęście nigdy nie miałam bolesnych miesiączek ani zespołu napięcia przedmiesiączkowego, więc nie powinno się to pojawić. Nio i mam nadzieję, że moje libido powróci, bo teraz nie poznaję sama siebie. A w moim przypadku akurat ta sfera życia ma ogromny wpływ na całą resztę. Nio i mam nadzieję, że będzie łatwiej mi schudnąć, bo w końcu przytyłam właśnie po tabletkach. Nazwę witaminek zapisałam, będę o nich paimętac. Dziękuję kochana za cenne rady!

Promyczek, dziękuję i wzajemnie! Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie!

Efci, zalatana kobietko, witaj ponownie na forum. Życzę Ci, abyś mogła bez problemu utrzymać wagę

Foremko, nio na SB trzeba zrezygnować z owoców w I fazie, ale teraz jest to o wiele łatwiejsze. Ja wytrwałam na tej diecie nawet na początku lata, to było już trudniejsze

Anikuś, cieszę się, że popierasz moją decyzję co do tabletek. Dziękuję! Aaaa moja mama zaczyna ze mną SB od poniedziałku - więc będzie mi dużo duuuużoooo łatwiej! Ciekawe, co Pawełek będzie jadł...?

Całuski dziewczątka, zmykam popracować.
Nie mam teraz zbyt dużo czasu, więc później pozaglądam na Wasze wąteczki.
Buziaki!
Anitka

Maluszku, nie, nie obrażę się oczywiście, wiem, ze niektóre serwisy w ten sposób bronią przed wklejaniem ich zdjęć. Zamiast widoczku - pojawia się właśnie coś takiego. Ale możesz to jeszcze zmienić - wystarczy, że nie górze swojej wiadomości klikniesz "Zmień" i wykasujesz ten link z końca postu

Hej Anitko!!!

Przeczytałąm o Twojej decyzji porzucenia tabletek. Jasne, jeśłi tylko uważasz, ze to ci zrobi lepiej... Ty sama wiesz, co dla Ciebie najlepsze!!! A słyszałaś o tych nowych, Yasmin???? Mają właśnie działanie usuwania nadmairu wody z organizmu, w tym sa rewolucyjne Ja zaczęłam brac teraz (po 2 latach Harmonetu) i na razie nie widzę żadnych zmian, ale dopiero 1 tydzień... Mój gine poweidział, że są dobre, rzeczywiście zapobiegają uczuciu napompowania i w dodatku działają dobrze na przetłuszczające się włosy i na cerę. Uff!!! Niestety nie moge jeszcze poweidzeć, jak zadziałały na mnie, ale jestem pełna wiary, że są naprawde tak dobre jak to opisują.. Wiesz, ja już bym chyba nie mogła przejść na inną metodę antykoncepcji. Ale to indywidualna sprawa!! Więc taki tylko podrzucam pomysł
Mówisz, ze jesienna deprecha.... Na pewno to przejściowe! Z energią tak jest, że raz sie pojawia a raz znika..Może to przemęczenie, przepracowanie???? Anitek, będzie dobrze, tylko daj sobie czas na relax, odpręż się i zapomnij na chwilę o świcie, który wymaga od Ciebie mnóstwa rzeczy... Może zajęcia yogi w weekend??? Albo wieczorna sesja dvd w piżamie i z kubkiem kakao (ile to może miec kalorii???? mleko odtłuszczone, 3 łyżeczki kakao, na bombę mi nie wygląda... ).
A jak wpadniesz do mnie, to przeczytasz o pewnych cyferkach, które bardzo poprawiły mi wczoraj humor
Sciskam mocno i przesyłam pozytywne wibracje!!! I energię, bo ja mam dzisiaj całkiem wystarczająco żeby się podzielić Buziaki, nie daj się chandrze!!!!

Witaj Affinuś,
wpadam życzyć milutiego dzionka i na poprawę samopoczucia wysyłam pyszną, aromatyczną cafe au lait



Jeżeli chodzi o humavit to jest to wyciąg z drożdzy. W wątku Gosi-FORMY powklejałam jego różne rodzaje z opisem zastosowań . Myślę, że w wiekszości przypadków ta sfrera ma duży wpływ na życie .

Miłego dzionka Skarbie i ponieważ mnie ostatnio rozpiera wprost energia przesyłam Ci jej całą masę !!!

Hej aniffko

oj mnie tez dopadła jesienna chandra, nic mi się nie chce...do nauki jakos mi nie prędko :/ dobrze mi w domu...w swoim pokoju...bo cieplutko

aa moja dietka..hm narzie zrezygnowąłm ze słodyczy i kolacji...ale juz niedługo zaczne taka prawdziwą dietke która pomoże mi dojść do celu


Pozdrawiam

Aniołku mój kochany, najsłodszy!!!
Absolutnie wypraszam sobie deprechę!!! Nie zgadzam sie, nie! Żeby mój Aniołek miał smutną minkę!!!
Wpdam na sekundkę, zaraz uciekam do domku, ale zadzwonię do ciebie dziś na ploteczki.
Cmokaski słoneczne, słodkie i uśmiechnięte!

Gdzie się podział nasz kochany Anitek??? Full pracy pewnie ma...

Buziaki czwartkowe ślę i czekam na niusy!!!!!!!!!!

Witaj Anitko

Skarbie wpadnij tu szybcituko i napisz co u Ciebie? usmiechnij się Myszko!
jak tam przygotowania do SB bo ja nie mogę się doczekać, zeby zostać agentką hehe

buuuuuuuuuziaczki miłego dnia

Witaj Aniffko.

Ja zażywałam tabletki tylko przez 2 lata potem stweirdziłam że skoro i tak jestem z mężczyzną mojego życia to nawet jeśli wpadniemy to nie będzie tragedia. Własciwie nic mi się po nich nie działo ale nie chciałam się niepotrzebnie truć
Moja siostra zażywała tabletki przez 10 lat i potem miała problemy z zajściem w ciązę więc jak nie musisz to nie zażywaj

A tak po za tym to depresja minęła??

Uśmiechnij się. Główka do góry.