Dobra wkleje je tylko powiedz gdzie je moge umiescic w internecie i jak pozniej zamiescic tutaj. Zrobie to jak wroce bo teraz lece na zakupy :P
Wersja do druku
Dobra wkleje je tylko powiedz gdzie je moge umiescic w internecie i jak pozniej zamiescic tutaj. Zrobie to jak wroce bo teraz lece na zakupy :P
możesz zamieścić na www.imageshack.us po tem skopiować link i wstawić tutaj albo [img] link [/img]
hej :*
ja a6w próbowałam robić dwa razy i zawsze skończyło się po... pierwszym dniu :lol:
mam nadzieję, że Tobie pójdzie lepiej ;)
co do pieczywa to mi się wydaje też, że warto je jeść :) ale np. nie jedz już chleba po obiedzie :)
miłego dnia
i oby było tak dobrze jak wczoraj :D
Dobra chyba sie udalo. Zdjecia sa kiepskiej jakosci bo z telefonu...
Oto ja cała
http://img150.imageshack.us/img150/3...laprzedog0.jpg
Brzuch z boku:
http://img150.imageshack.us/img150/8...chprzedxw6.jpg
Brzuch z przodu:
http://img150.imageshack.us/img150/4...ybrzuchxr9.jpg
I juz widac ze zdjec co jest moim problemem. po pierwsze boczki, po drugie caly brzuch, tylek i caaaaaaaaale nogi. Mam nadzieje ze dzieki stepowi i szostce jakos to pokonam.
nie masz boczków :roll:
a step na nogi podobno jest najlepszy :) tak słyszałam. też chciałam się zapisać, ale w moim miasteczku niestety nie ma wszystkiego, poza tym amm tak zawalony plan, ze trudno mi dopasować godziny :roll:
no a o szóstce już pisałam wyżej :lol: :lol: :lol:
też masz kobiecą sylwetkę, jak ja :roll: i pewnie tłuszczyk z ud schodzi najbardziej opornie, co?
ale zaczynasz pięknie, dietka jest, ćwiczenia są. więc nie może się nie udać :D
Oj mam boczki i to spore. Mam mi zawsze mowi "ale masz boki" a pozniej podsowa ciasto :shock: No ale sie nie daje
Ale musze Wam sie przyznac do czegos. Wlasnie pieke ciasteczka dla mojego faceta na mikolajki no i zjadlam jedno, bo musialam sprobowac...i sa fantastyczne. Ale wiecej nie rusze :P Musze sobie zaraz obiad upichcic bo prawie nic dzis nie zjadlam. Moze z 500 kalorii z tym ciasteczkiem.
No troche sobie wczoraj pofolgowalam pod wieczor ale na szczescie nie jadlam pozniej niz o 21.
Dzis zjadlam duze sniadanie z pieczywem bo przeciez sniadanie to podstawa.
Pocwicze jeszcze tak z godzine a pozniej do nauki :? ale nie chce mi sie jak cholera.
Treaz juz sie nie bede wazyc codziennie bo dzis oczywiscie sie zwazylam i jest tyle co wczoraj wiec mam zly humor :P a tak po tygodniu chyba powinno byc lepiej.
Dobra spadam. Milego dnia zycze wszystkim co tu zajrza :)
Dobra zjadlam dzis juz 1035 kcal czyli jeszcze lekka kolacyjka i finito. Oby sie tylko zmiescic w limicie. Chyba sobie jeszcze cos pocwicze bo narazie zrobilam tylko A6W i 8 min buns.
Ale ogolnie nic mi sie nie chce i zaczynam sie robic niecierpliwa. Kiedy w koncu schudne??? Wkurza mnie juz ten tluszcz. Oczywiscie ze wiem ze na to trzeba czasu i ciezkiej pracy no ale ja chce juz, teraz!!!!
Chyba mam jakis zly humor...
nie przesadzaj z wazeniem sie...
przeciez nie da sie schudnac 10 kg w 2 dni, prawda??
wiecej cierpliwosci :wink:
ja dzis mialam raczej nieudany dzien... zreszta ostatnio jakas marudna jestem :? ...
zaraz do pracy zmykam, a potem spac, bo jutro rano jade do szkoly :? ..
milego wieczorka zycze :wink:
No wiem wiem, nie powinnam sie wazyc ale rano nie wytrztymuje i zawsze jest hop na wage.
No ale dzisiaj jest fajnie bo znowu maly spadek. Tylko odkrylam jedna niefajna rzecz. Zalezy w jakim miejscuy postawie wage to ona pokazuje inaczej :? Ale stawiam ja tam gdzie zawsze (tam tez jest mniej) no bo nie chce sie zalamywac ;) Wreszcie cos sie poruszyl ten dolny tickerek ale po nim widze jaka dluga droga jeszcze mnie czeka :(
A dzisiaj narazie bylo tak:
serek plus pół bułki 260 kcal
sok -140 kcal
2 parówki z serem - 280 + 80 = 360
razem = 760
Troche duzo ale to juz byl obiad.
Pozniej zjem juz dopiero jak wroce czyli po 19 i bedzie koniec.
Ale znowu nie mam na nic sily przez ta fatalna pogode, mgla fatalna choc bardzo tematyczna bo mialam o nia dzis pytanie na kolokwium ;)
Pozdrawiam!!!