Dziękuję wszystkim! :D
Weekend dietkowo był fatalny, ale od dzisiaj próbuje z tym skończyć, już bez szaleństw.
W sobotę kupiłam suknię ślubną :D , BARDZO dopasowana, więc to moja główna motywacja.
Wczoraj było 10 km na rowerku - za mało!
Cóż, liczę, że tydzień będzie udany!!! Pozdrawiam!