-
Hej kochane!!! Mialam awarie komputera i bez Was od razu z dietka gorzej, ech... :oops: :oops: :oops: Jestem wiecznie glodna i jem za duzo, ale niewazne. Chwalicie mnie tu za moje bieganie, za te 35 minut, no to musze sie pochwalic, ze w srode pobieglam 63 minuty :D :D :D Zrobilam 9 km!!! Moglam sie zawziac na 10K, ale nie chcialam, celowo odsunelam to w czasie, ale widze, ze to w moim zasiegu :lol:
Teraz uciekam na niemiecki, zajrze na dluzej pewnie dopiero jutro. Dzieki wielkie za pamiec, smutno mi bylo bez Was przez te 2 dni.
-
tyle cwiczysz ze jak troche podjesz jedzonka to nic sie nie stanie :P
ja to nie mam ochoty ani na dietkowanie ani na cwiczenia :twisted:
-
Hej.Jak minął dzisiejszy dzionek? Dietkę trzymałaś? Daj znać co u Ciebie? Pozdrawiam
-
dobrze ze wrocilas :))
No prosze 9km!! woww :))
niezle :)
moze organizm domaga se jedzonka, bo duzo cwiczysz ;]
powodzenia na niemieckim :wink:
-
Dobrze, że komputer naprawiony :)( I jeszcze lepiej, że tak ładnie sobie biegasz i dalej dobiegniesz jak sobie dasz czas ;) Pozdrawiam!
-
-
wow 9km :)) no to rzeczywiscie 10 jest jak najbardziej w zasiegu reki !!
ja pamietam jak pierwszy raz udalo mi sie przebiec 10 km ...a 2 dni pozniej przebieglam 14 i wtedy to juz nie robilo mi wielkiej roznicy !! naprawde :)))
a to ze jestes glodna to pewnie faktycznie przez to ze duzo spalasz cwiczac ja tez jak duzo cwicze to mam podobnie !!
-
Hej.Jak mija piekna,słoneczna sobota? Jak samopoczucie? Pozdrawiam gorąco . :P
-
Kaira - zycze, zeby wrocil zapal do cwiczen, nie poddawaj sie!
Kazetka - z dietka to u mnie nie za bardzo, ale cwicze. Sobota rzeczywiscie sloneczna i cudowna, juz mam za soba zakupy i gotowanie, bylam tez biegac, a w planach mecz, sprzatanie, niemiecki i czytanie :lol:
Monic - ja to sie juz chyba uzaleznilam od tego forum... :wink:
nie wiem, czy cwicze duzo - powiedzialabym, ze przyzwoicie, ale duzo to to nie jest :?
AleXL - komputer ledwo dziala, jeszcze trzeba co nieco naprawic.
A z bieganiem dzis sie przekonalam, ze musze spokojniej, powoli... Zaraz o tym napisze.
Magrol - biegam i nic poza tym nie robie, jesli chodzi o dietke. Chyba, ze za dietkowanie mozna uznac nie obzeranie sie do granic wytrzymalosci - jem duzo, ale bez przesady... :wink:
Fatti - to Ty biegasz tak duzo??? :shock: Nie wiedzialam! A to 10K to jednak jescze musi poczekac, tu sie nie ma co spieszyc.
-
Z bieganiem trzeba ostrożnie (!) bo można sobie krzywdę zrobić i to nie jest wyścig ale lepiej biegać dla zdrowia.
Szczególnie niebezpiecznie jest biegać z nadwagą (w moim przypadku) - trzeba szczególnie uważać, dobre buty, etc etc. Zbyt szybkie zwiększanie dystansu/obciążenia treningowego (w każdy przypadku) też jest niebezpieczne, brak rozciągania, etc etc ...
Dla mnie świetną alternatywą biegania, równie pożyteczną dla zdrowia, jest maszerowanie, szczególnie jeśli jest ono bliskie techniki chodu sportowego. Poziom zmęczenia / spalania kalorii wcale nie tak znacznie mniejszy i wystarczy trochę dłużej i łatwiej i to jest ważne bo nie tylko bezpieczniej dla zdrowia ale można dłużej si e ruchać bo do marszu nie trzeba super kondycji i efekty zdrowotne szybkiego marszu 6+ km/h są bardzo dobre, kluczem jest by się ruszać i nie zrobić sobie krzywdy, by uch był przyjemnością, czego każdemu życzę, szczególnie na wiosnę :) Pozdrawiam!