Banner flashowy
czy mógłby ktoś pomóc? :wink:
Wersja do druku
Banner flashowy
czy mógłby ktoś pomóc? :wink:
Wczorajszy dzień pomijam milczeniem - był, jak był; czasami jest mi potrzebne takie nie-dietowe szaleństwo.
Dzisiaj z kolei źle się czuję. Potwornie boli mnie gardło i łamie mnie w kościach :( więc pewnie będę leżeć cały dzień i nici z moich planów. Ech...
sloneczko nastrojowe na poprawe nastroju i niech chorobsko całe wygoni :!: :wink: :lol: :lol:
przeciez nie mozesz byc chora na przyjazd A. i swoje urodziny prawda?:D
Kuruj sie wiec cieplo ale i tak zycze zeby Ci sie udała niedziela!:Dhttp://www.miastoplusa.pl/i/photoblo.../ph_693818.jpg
hej :) dziękuje za odwiedzinki. E tam każdemu się przyda niedietowy dzień:) pozatym jak sama widzisz organizm potrzebuje dodatkowej energii żeby choróbsko wygonić:) pozdrawiam serdecznie:)
oj, trzymaj się biedactwo. a niedietowe dni są potrzebne żeby nie zwariować :)
Cześć, kochane moje! Nie spodziewałam się tutaj tylu gości, jak miło! :lol:
Amalinko - zmieniłaś avatarek! Jaki ładny!
Ja muszę wyzdrowieć do jutra, nie mówiąc już o powrocie A. i moich urodzinach! Wtedy to już muszę być kwitnąca i piękna, he he.
A niedziela w sumie udana, dawno nie miałam AŻ TAK leniwego dnia i tego właśnie mi potrzeba.
Cookymonster - dziękuję za rewizytę, witam u mnie!
No tak, absolutnie masz rację - przy przeziębieniu nie ma co przesadzać, trzeba dbać o zdrowie, a nie martwić się jedzeniem czy brakiem ćwiczeń. Tak to sobie tłumaczę.
Trzykolory - dzięki za wsparcie, naprawdę. Pozdrawiam.
No, dzisiaj niezbyt dietkowo, zdecydowanie. Wczoraj Mama przywiozła mnóstwo słodyczy i przyznam bez bicia, że podjadam. Dziś dwie kostki czekolady z bakaliami, mały (mini) batonik czekoladowy i dwa mini ciasteczka z czekoladą... :oops: A najgorsze jest to, że ażtak bardzo mi się tego nie chciało, to takie podjadanie trochę z nudów.No i dawno nie jadłam niczego takiego, więc czemu by nie spróbować?
Ćwiczeń nie było, zamiast tego po południu przespałam kilka godzin. Cały dzieńleżęi czytam fajny kryminał.
Mam nadzieję, że do jutra dojdę już do siebie, chciałam iść biegać i mam w planach wycieczkę rowerową. Muszę być zdrowa do jutra!!!
Dziś nadal tak sobie... Muszę bardziej stanowczo wziąć się zaleczenie gardła, bo w tym tkwi mój problem, boli jak cholera. Jakieś płukanki, może siemię lniane, które tak fajnie łagodzi... Do środy muszę być po prostu we wspaniałej formie!
Mam wyrzuty sumienia z powodu ćwiczeń, ale to chyba bez sensu nawet przy lekkim osłabieniu... Jak myślicie? Czy ja się usprawiedliwiam czy mam rację? Naprawdę muszę szybko wyzdrowieć!
A poza tym, to za oknem dziś słoneczko :lol: How nice! :lol:
Lepiej nie forsuj organizmu :wink: Daj sobie spokój z cwiczeniami, ale trzymaj dietkę. Wspomóż ja owocami i warzywkami, by witaminek mieć więcej :wink:
Dzięki, Pisces! Wyszłam na zakupy i dopiero wtedy poczułam, jaka jestem słaba, więc ćwiczenia na razie odpuszczam całkowicie.
Owoce jakieś muszę kupić, choć na razie w ogóle nie mam apetytu... Dobrze, że chociaż to gardło minimalnie mniej boli. No i zakupy się udały! :lol:
Pozdrawiam!
Żadnych wyrzutów sumienia nie pownnaś mieć - trzeba najpierw wyzdrowieć bo inaczej ćwiczenia (szczególnie bardziej intensywne) tylko dokładją organizmowo extra stresu.Cytat:
Zamieszczone przez lili213
3maj się i zdrowiej!