Graża jakoś nie przygotowałam sobie żadnej takiej przekąski do pracy ale zaraz idę na obiad to coś zjem.
Spotkanie wobec tego na wiosnę mogłoby być
Graża jakoś nie przygotowałam sobie żadnej takiej przekąski do pracy ale zaraz idę na obiad to coś zjem.
Spotkanie wobec tego na wiosnę mogłoby być
ja chcę do Krakowa!!!
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Graża no to moge powoli oragnizować spotkanko Zobaczymy kto będzie chętny a jak nie będzie chętnych to Ty do mnie przyjedziesz i już
Jestem po obiadku ...lepiej mi ...
Jestem wkurzona bo za wcześnie sprzedałam akcję ...dziś zarobiłabym na nich ponad 1000 zł w 2 dni a takto tylko 100 zarobiłam ...Słaby ze mnie gracz giełdowy
Aniu, ja już się nie przejmują giełdą
Szkoda nerwów!
Mogłabym mieć 3.500 więcej a mam 2.500 mniej, pieniądz rzecz nabyta, nie ma co się wkurzać
Kasia wiem wiem ... ja giełdę traktuję właściwie trochę jak zabawę ...nie iwestuję wiele więc nie mam aż takich nerwów ale jak dzis widziałam jak rosną akcje które wczoraj sprzedałam to mnie troszkę żal było
Za mną 40 min rowerka ...wyjątkowo fajnie mi się pedałowało
Jutro ważenie. Powinno być 58,2 ale obawiam się, że między innymi przez @ nie ma szans na tyle ...wogóle myślę, że będzie ciężko osiągnąć teraz coraz niższe pułapy ...Waga jednak cholernie wolno spada ale co tam
Do tej pory było:
1/2 bułki z ziarnami z serkiem z rzodkiewką
4 mandarynki
miseczka ogórkowej niezabielanej
polędwiczki w sosie grzybowym light z ogórkiem konserwowym
Głodna nie jestem.
Ale może jeszcze coś zjem.
Masz rację Aniu, żalu troszkę na pewno jest ... ja wczoraj kupiłam i cieszyłam się, że nisko a tu się dzisiaj okazało, że prawie wszystko rosło a te spadły i bądź tu mądry inwestorze
Aniu, kupiłam dzisiaj ten twaróg z rzodkiewką była jeszcze wersja ze szczypiorkiem i wersja z ogórkiem
Może się nie waż jutro, skoro masz @, przeczekaj i zważ się po
Kasia giełda jest nieprzewidywalna i ja dochodzę coraz częściej do wniosku, że to czy ktoś zarobi czy nie to przypadek... czasem owszem można coś przewidzieć ale czasem bywa tak jak z Tobą właśnie ...
Znając siebie nie uda mi się jutro nie wejśc na wagę ... głupia jestem i tyle ...
Najmaluszku ja wierzę,że i Tobie sie uda -musisz tylko być cierpliwa Nie każdemu udaje sie tak od razu -czasami potrzeba wiecej czasu Trzymam kciuki... inni mogą, mają, zachodzą a u mnie wciąż porażka mimo, że ponoć bardzo chora nie jestem ... to czemu?
Jak tylko bedę mogła to...piszę sie na spotkanie
Anusiu, co do figury..to ja tez wolalbym byc grucha, a jestem jablkiem, dol moze byc, a gora za gruba..bleeee..no ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi, co sie ma..lub nie
co do zachodzenia...to zobaczysz i na ciebie przyjdzie czas...tak jak juz kiedys pisalam, mysle, ze musisz troszke wyluzowac, odpuscic..choc wiem, jakie to trudne...jakby machnac reka na to, nie to nie...i wtedy bec i stanie sie..tak czesto bywa!
Aniu, jesli moge spytac to ile czasu sie staracie? leczysz sie na cos? jesli nie chcesz, nie odpowiadaj, zrozumiem. sciskam mocno
Madzia wiem to wszystko i mam szczere chęci żeby w tym miesiącu odpuścić ... w lutym lecimy z mężem na parę dni do Anglii więc może i wyjazd pomoże troszkę zrelaksowac się i zapomnieć o tym jak bardzo bym chciała
Luneczko dzięki za wsparcie ... Spotkanie w Krakowie mi sie marzy
Zważyłam się głupia jestem ... Waga idzie w dół ale i tak jestem głupia, że się zważyłam.
Zakładki