Wątek: WRÓCIŁAM ............

Justynko pozdrawiam - nie wiem czy pisałam u Ciebie ale na pewno czytałam i pamiętam
Buziolki
Grażyna

JEEEEEEEEEESSSSSSSSSSTEEEEEEEEEEŚŚŚŚŚŚŚŚŚ ŚŚŚŚŚŚ

NARESZCIE :P :P :P :P :P :P :P :P
A ja tez mam chyba jakieś dodatkowe sensory, bo dziś emalie do Ciebie i kilku dziewczyn posłałam.


Buziaki, Twoja Maciora

hej Justi!
ale super, ze wrocilas!!! strasznie sie ciesze, ze u ciebie wszystko w porzadku i ze sie w miare wszystko poukladalo!!! trzymam kciuki, zeby tak bylo dalej!
u mnie chyba po staremu, wymarzonej wagi jeszcze nie udalo mi sie osiagnac, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo to potrwa...
w tej chwili siedze w kolonii i pracuje jako wolontariusz na dniach mlodziezy, wiec biegania mam co niemiara, moze od tego z kilo mi spadnie... w kazdym razie wazenie dopiero zas jakis 2 tygodnie...
no nic na razie wraam do pracy... powtorze sie ze super ze wrocilas!!!
buuuzka!!!!!

GRAŻYNA:
JA TEŻ NIE PAMIĘTAM CZY PISAŁAŚ ALE PAMIĘTAM CIEBIE MIŁO, ŻE WPADŁAŚ

MACIORKO:
WIADOMO PO KIM MAM TAKIE WYCZUCIE FAJNIE ŻE JESTEŚ I ŻE MNIE ODWIEDZIŁAŚ

ZAPOMNIAŁAM DOPISAĆ (PRZYPOMNIAŁO MI SIĘ JAK BEATĘ ODWIEDZIŁAM), ŻE UZALEŻNIŁAM SIĘ OD........ BIEGANIA I TERAZ CODZIENNIE Z WYJĄTKIEM NIEDZIEL BIEGAM PRZEZ PONAD 30 MIN JA, KTÓRA ZAWSZE POWTARZA, ŻE NIENAWIDZI BIEGAĆ I NIKT NIE JEST JEJ W STANIE DO TEGO ZMUSIĆ ALE PEWNEGO PIĘKNEGO DNIA POMYŚLAŁAM ŻE CO MI SZKODZI I JAK WIDAĆ WPADŁAM PO SAME USZY

Justynko- dobrze,ze jesteś i to w dodatku cała , zdrowa i szcześliwa. Cieszę się, bo bardzo się o Ciebie martwiłam i wszystkich wokoło wypytywałam czy nie wiedzą co się z Toba dzieje. Przesylam całuski.

dzieki, ze masz takie dobre mniemanie o mnie...
co robisz w wakacje?

zapraszamy na nasz tj. dawnej schudneskutecznie a teraz efci4 i i Agusi nowy watek


"JuŻ Nie PrZyTyJeMy: ) AgA 771 i efci4"

Witaj Justys!!!
Fajnie Cie znowu slyszec!!! Mnie tu tez jakis czas nie bylo lub rzadko zagladalam, ale zawsze o Was pamietalam o Tobie tez. Fajnie, ze znowu do nas dolaczylas. Ty taka energiczna osobka i bardzo sie ciesze, ze jestes szczesliwa!!!!!!!!!!! Bo to najwazniejsze!!!
Ja dalej walcze ze swoimi kilogramami i nic nie ruszam z miejsca ale juz nie mam zamiaru sie dluzej oszukiwac, ze nie ma problemu. Zapraszam Cie serdecznie do siebie na mocne wrazenia!!!