Wątek: JESTEM GRUBA, czyli spojrzenie prawdzie w oczy!!!

Witaj Kasiu

wpadam z pozdrowionkami

no i zyczeniami by waga szybciutko pokazała znów 90, a potem jeszcze szybciej 89 kg!! na pewno będzie to duża motywacją dla Ciebie jak zobaczysz ósemkę

Kasiu jeśli nie mozesz wysłas pomiarków wyśli priwa do Emkr, na pewno odczyta!!

buziaczki pozdrawiam Cię goraco

Kasieńko, pozdrawiam i życzę dietkowego dzionka

Witam slonka!!!

Ula dziekuje, ze we mnie wierzysz! A wyniki do klubu wreszcie dotarly tylko nie wiem czy zrobilam dobrze bo cos czuje, ze w tym tygodniu bedzie kiepsko!!!
Aniu juz doszly pomiary. A co do dietki to kiepsciutko. Pilnuje sie, zeby nie przytyc, ale o zrzuceniu narazie nie ma mowy. Jakis taki jesienny len mnie chyba dopadl i apetyt!!!
Beatko pozdrawiam rowniez i czekam na wiesci czy doszly do Ciebie moje przesylki!!!

Dziewczynki dzisiaj tak krociutko bo chce jeszcze poczytac u Was. Zycze Wam milego, dietkowego dzionka!!!

Kasieńko, dziękuję, dostałam
rośnie jak na drożdżach ... a jaki słodziutki
buziaki wysyłam

Eee tam schudniesz to szybciutko ćwiczysz cosik ?

ja tez mam zastoja... nic nie chudne.. a ćwicze

Witaj Kasieńko
już weekend się zbliża wielkimi krokami, więc życzę Ci aby był bardzo miły, rodzinny i dietkowy
całuję mocno

Ostatnio mialam dosc kiepski humorek i mimo tego, ze tu do Was zagladalam to nie bylam w stanie nic napisac. Nie wiedzialam co i jak. Teraz juz jest lepiej, wiec szybciutko do Was wpadalm, zeby sie przywitac

Daniczku kochanie ... wiesz, czasem tez tak mam ... Ale wtedy trzeba wracac szybciutko zanim sie zrobi cos glupiego dietkowo ... Ale wiesz, czasem kazdy ma taka chwile ze nic nie moze ... Moze nie kazdy ale ja tez tak mam ...
Sciskam mooocno i przesylam buziaki :*

Kasieńko, pozdrawiam sobotnio

Kasieńko, wracaj do nas
pozdrawiam cieplutko

Witaj Kasiu

Słonko dawno Cie nie było..

A co do dietki to kiepsciutko. Pilnuje sie, zeby nie przytyc, ale o zrzuceniu narazie nie ma mowy. Jakis taki jesienny len mnie chyba dopadl i apetyt!!!

trzymam kciuki, by jesienny leń odszedł gdzie pieprz rośnie!!
choć powiem Ci szczerze, ze i u mnie jest kiepsko i zanotowałam wzrost waga i brzuch urósł.. choć niby też się pilnuję.. ale coś kiepsko idzie...

Kasiu czekam na Ciebie, wpadnij tutaj bo smutno bez Ciebie, buziaczki!!