Danik, dopoki przestepujesz progi McD. nawet po to zeby napiwc sie tam herbaty, nie mow ze chcesz schudnac, prosze.
Rok temu bylam na naglym wyjezdzie w Olsztynie, wsiadlam w pociag bez obiadu, mialam tam spotkanie i wracalam zaraz do Warszawy - jak obszyl 8 godzin. Oczywiscie, zero zdrowego jedzenia w okolicach dworca, tylko McD. Kusilo mnie - "tylko kurczak" "tylko male frytki" NIE NIE NIE. Ryzykowalam atak glodu, ale bogini Dieta czuwala, po spotkaniu zostalam zaproszona na rybe. Gdyby nie to, zmusilabym taksowkarza do zawiezienia mnie do jakiegos warzywniaka po pomidora albo banana. Nigdy wiecej McD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki