Kasieńko, pozdrawiam ekspresowo, bo u mnie też w ten weekend imprezkowo się zrobiło![]()
Wrocilam dziewczyny i mam radosne wiesci!!!Nie wiem jak ja to zrobilam ale dzisiaj na wadze pokazalo sie 91. Stawalam na wage trzy razy bo nie moglam uwierzyc!!! W ten weekend pofolgowalam sobie ze slodyczami dlatego bylam pelna obaw a juz na pewno nie spodziewalam sie takiego spadku wagi. Na pewno pomoglo mi w tym to, ze zaczelam sie ruszac. W sobote bylismy na basenie i tam stracilam zapewne kalorie, ktore nagromadzilam. Nie tylko w wodzie ale tez podczas biegow na wysoka zjezdzalnie. Nie oszczedzalam sie.
Wymyslilam ostatnio, ze chcialabym tracic miesiecznie 3 kg. To takie minimum. W sierpniu stracilam 3 a teraz we wrzesniu juz tez jednen kilogram mi spadl, wiec jeszcze dwa. Nie powinno byc ciezko a jezeli by mi sie udalo to do swiat stracilabym 15 kg. Czyli wazylabym 80 kg. Tyle ile przed ciaza. Jednak na razie waze 91 kg i zastanawiam sie nad wodnikiem jutro wspomaganym owockami. Zobaczymy jeszcze.
Magdus dziekuje za wiare we mnie!!!![]()
Sylwia z tymi zmianami idzie mi troszke opornie, ale moze kiedys w koncu sie przemoge.![]()
Beatko zgadzam sie z Toba w 100%. Mi najtrudniej zaczac, ale jak juz sie rozkrece to sie nie oszczedzam. Mam nadzieje, ze udal Ci sie imprezkowy weekend!!!![]()
Weronika witam.Ja mam podobnie. Jak waga spada to mam zapal do dietki a jak stanie to nie widze dalszego sensu. Jak narazie moja waga spada a jak sie zatrzyma to wtedy bede sie martwila. Ja tez chce wyjsc z tego blednego kola gubienia kilku kilogramow, przybieraniu na wadze znowu i tak caly czas.
Ewciu ja tez mialam kiedys kondycje ale i mniej kilogramow. Nie moge sie poddac. Chce znowu aktywnie uczestniczyc w zyciu a nie byc ospala i wiecznie zmeczona.![]()
Justynko mam nadzieje, ze sie wyszalalas!!! To taka przyjemna forma cwiczen!!!![]()
Iza masz racje, moj jadlospis jest dluzszy i przewazaja w nim rzeczy zaznaczone czerwonym kolorem, czyli te niedozwolone dlatego zastanawiam sie nad jutrzejszym wodnikiem.Trzymam kciuki za Ciebie, zeby nie bylo tak zle jak piszesz.
![]()
Agus imprezka byla fajna a najfajniejsze bylo to, ze wybralismy sie na basen z roznymi atrakcjami, czyli byl ruch, ktory pozwolil spalic mi troche zbednych kalorii.![]()
Pozdrawiam Was mocno i zycze kolorowych snow!!!![]()
![]()
![]()
Magdus pytalas kiedys o krakersy. Otoz jeden krakers (3gr) ma 14,8kcal.
Kasienko, po pierwsze strasznie ci gratuluje utraty kilogramika!!! ale to radosc!! zobacz, jak stracisz jeszcze 2 we wrzesniu, jak zamierzasz, to pojawi ci sie piekna osemeczka z przodu!! nawet niech by to bylo 89,9kg..to bedzie osemeczka!!! bardzo ci tego zycze!!!
I dziekuje za krakersa..w sumie nie tak zle...jak czlowiek z 5 zjadlby, to da rade, tylko ja sie na 5 rzadko zatrzymuje![]()
Pozdrawiam
![]()
Kasiu ja równiez bardzo Ci tego życze i cały czas idż małymi kroczkami prosto na szczytZamieszczone przez Magdalenkasz
![]()
![]()
![]()
Kasiu wpadam z gratulacjami
Słonko super
Twoja metoda przynosi super efekty.. jesteś już 4 kg mniejsza..![]()
a planik superbardzo realny i na pewno go zrealizujesz
jesteś coraz bliżej 8 z przodu.. jestem pewna, ze niedługo ją zobaczysz!!
buziaczki Słonkocieszę się razem z Tobą!!
![]()
Gratulacje
A planik suuuuper. Trzymam kciuki. U mnie kipsciutko, ale humorek dopisuje. Nadal wierze w cud schudniecia. Po @ znów zaczynam. MiBej Nocki
02. 09. 05 - piatek
1 herbata z cytryna i slodzikiem,
1 razowa bulka z maslem,
0,5 szklanki soku light rozcienczonego z woda,
0,5l wody,
kalafior z bulka tarta (ok. 800g),
1 puszka mirindy,
1 chickenburger,
kilka frytek,
1 puszka coli light,
makaron (mala porcja),
piers z indyka,
salatka z pomidorow i cebuli,
1 lampka wina,
3 male kawalki ciasta Murzynka,
5 czekoladek Merci,
1 herbata z cukrem (2 lyzeczki),
------------------------------------
W sumie ok. 2 000 kcal !!!![]()
To chyba wszystko o ile dobrze pamietam.![]()
Zakładki