Wątek: Iść w stronę słońca

Izsa kochanie ciesze sie ze powoli wychodzisz z tego dolku a wiosna u was juz niedlugo

Zycze udanego dietkowego tygodnia

Hello Izunia!
Czy pomalu sie wygrzebujesz z dolka???
Bo my tu czekamy wszystkie...ale cos mi sie wydaje, ze juz ci widac czubek nosa, wiec pracuj ostro dalej nad tym wygrzebaniem sie!
Caluski

Izsa, pozdrawiam w nowym tygodniu i życzę aby był miły i udany

Bikusiu kochany! Ty to portafisz zawsze wysłać coś pieknego i pokrzepiajacego. Jak spojrzę na słonecznik, to od razu mi lzej na duszy
Madziu!!! Masz racje wyściubiam już nosa i nawet czubek głowy widac. Muszę znowu zważyc sie bo chyba coś mnie ubyło. Oby nie za szybko, choć mam ochotę zrzucic całe 60 kg naraz po wczorajszym seansie filmowym. Krzesełko w kinie w sam raz a ja musze sie kręcic, a tu nic. ..Sie nie da...na szczescie waga idzie w dobrym kierunku
Katsonku!!! Dziekuje za pyszna kanapke...tylko takie mi pozostały, a tu zbliza sie tłusty czwartek i mam ochote na 50 kg paczków z 10 kg lukru i do tego cukier puder i jeszcze zasmazkaaaaaa...hihihihihi, a na serio będę u lekarza i odpada napychanie sie... Wiedziałam kiedy sie zpisać .A co z Twoim kolankiem, bo u mnie coś sie stało niedobrego i licze na to, ze przejdzie... łykasz glukozamine?
Uciekam. Ciekawa jestem dlaczego nie dostaje powiadomien o Waszych odpowiedziach. Od 25 rezygnujemy z neta na kilka miesiecy. Będę tu rzadziej, ale wydam ostatnie pieniadze na to , zeby móc Was poczytac. Bywanie tutaj to prawdziwy nałóg, DOBRY NAŁÓG

Witaj Izuś

widac nosek, widać główkę.. teraz cała już z tych dołków wyskakuj!

trzymam kciuki za wszystko! za siłę w tłusty czwartek też i u Ciebie i u siebie..

pozdrawiam Cię gorąco! a forum to rzeczywiście BARDZO DOBRY nałóg
miłego dnia

Izsa, pozdrawiam cieplutko
zostawiam Ci słoneczniki, bo wyczytałam że mają dobroczynny wpływ na Ciebie
zasmuciła mnie wiadomość o tym, że znikasz z forum... ciągle mam jeszcze nadzieję, że może tak nie będzie, wymyśl coś
a jeśli tak będzie rzeczywiście ( takie życie ), to wiedz, że będziemy pamiętały o Tobie i odkurzały systematycznie Twój wąteczek
buziaki

Smutno mi ze odchodzisz

Izus...mam nadzieje, ze jednak jakos dasz rade do nas zagladnac, bo smutno bedzie bez ciebie, skarbie...
Buziaczki

Dziewczyny . NIe znikam z forum. I tak teraz rzadko bywam, więc na kawiarenke raz w tyg. bedzie mnie stac i finansowo i czasowo. Nie zamierzam znikac, bo ja juz bez Was życ nie mogę. Teraz wciaż czytam Wasze posciki i odchudzeniowe madrosci i sposoby kopiuje, żeby skorzystać z nich, dy nie będę miała do Was dostępu. Moja akcja odchudzenoiwa trwa nadal. Nie poddaje sie. Szczególnie, zźe kłopoty już mijają,a decyzja o rezygnacji z neta była totalnie przesadzona. Cóż za parę miesiecy wznowimy. Kochane... Będzie mi miło jeśli dacie mi pare rad. jak przetrzymać głód i zachcianki- te sa najgorsze MIłego dzionka zyczę