Strona 13 z 28 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 272

Wątek: Iść w stronę słońca

  1. #121
    Guest

    Domyślnie

    Czy Wam też się forum zablokowało?pokazuje mi wpisy z 07.11. i nie mogę Was znaleźć

  2. #122
    Guest

    Domyślnie

    Szczęśliwie wszystko mi się tu już naprawiło, wiec mogę zacząc pisać. Dziś zadłam 1200 kcal, ale za to nabiegałam się po mieście i po mieszkaniu. Po kuciu ścian i zrywaniu tapet wszędzie mnóstwo kurzu. Trzeba ścierać i szorować. Szorować i ścierać. Jeszcze z tydzień będę się tu miotać z katarzyskiem, bo znów mi sie jakiś wirus przypałętał- cóż- jesień. Spodnie nadal luxne i oby już na zawsze musze się zważyć, ale nie mam jeszcze nowej wagi, a ta stara ma humorki jak ja przed @. Uciekam , bo konam, ale jeszcze zjarzę do Was, bo dawno u Was nie byłam . Dobrej Nocki

  3. #123
    Guest

    Domyślnie

    Dziś zjadłam tysiączka i nawet troszkę poćwiczyłam. Zdaje się , że powoli mogę wracać do normalnych ćwiczeń. nadal czuję się pusta w środku i od dłuższego czasu nie miala żadnych dolegliwości żołądkowych, co mnie ogromnie cieszy. Wprowadziłam więcej ukochanych różnorodnych serów. Wiem, że są wysokokaloryczne, jednak samopoczucie jakby lepsze, a sądząc po ubraniach, troszkę mnie ubyło. Waga niestety nadal w planach,a w piątek kolejna imprezka tym razem bez żarełka- tylko piwo i wszelkie słoności , za którymi na szczeście nie przepadam. Wracam do odgruzowywyania z nadzieją na jeszcze lepsze jutro

  4. #124
    Guest

    Domyślnie

    Jestem z siebie dumna. Na piątkowej imprezce pochłonęłam tylko 4chipsy i pół piwa, a to był własciwie mój obiad
    W sobotę pochłonęłam 1 serek pleśniowy, 2 kromki chrupkiego pieczywa, zupę pomidorową na wodzie
    Dziś w niedzielę: 3 paróweczki + 1 kr. bialego chleba, 4 mandarynki i właśnie mieliśmy zacząć szykować obiad, ale miast tego straciłam trochę kcal w kłótni z moim lubym. Niestety zapowiedziała się moja teściowa na kilka dni, a to zawsze kończy się kłótniami. Najlepiej byłoby wyprowadzić się na koniec świata tak, żeby nawet dzwonić nie mogła. Bylibyśmy naprawdę szczęśliwym małżeństwem. Oboje Nie trawimy mamy męża, ale dwa razy do roku trzeba nam się z Nią spotkać. Chyba wyprowadzę się z domu

  5. #125
    Guest

    Domyślnie

    asia0606 napisał:
    Ogłaszam akcję
    „ PRZEDŚWIĄTECZNE ODCHUDZANIE”
    Czas trwania akcji :
    od 1 grudnia do 23 grudnia

    Zasady akcji :
    - Dzienny limit kalorii nie może przekraczać 1000 kcal ( pod żadnym pozorem)
    - Obowiązują codzienne ćwiczenia , do wyboru : aerobic, step, basen, rower stacjonarny, brzuszki, inne ćwiczenia , szybki marsz . Każdy wybiera sobie dowolną formę ruchu. Ważne , żeby ćwiczenia trwały co najmniej 30 minut dziennie ( przy marszu musi to być 60 minut )
    - Każdego następnego dnia wpisujemy ( u mnie lub w swoim pamiętniku ) raport obejmujący liczbę kalorii wraz ze szczegółowym rozpisaniem menu oraz raport z ćwiczeń
    - Produkty całkowicie zakazane : wszelkiego rodzaju słodycze ( ciasta, torty, czekolada, ciasteczka ) – zakazane są nawet gryzy, produkty smażone typu frytki, kotlety...............
    - Produkty dozwolone w minimalnej ilości : cukierki bezcukrowe, słodkie desery robione np. z galaretki, owoców i jogurtu
    - Produkty wskazane : nabiał w każdej postaci ( jogurty, kefiry , chude serki, mleko 0,5% - 2 % ) , jajka , chuda wędlina, drobiowe mięso, owoce, warzywa w każdej ilości
    - Nakazuje się picie co najmniej 2 litrów płynów dziennie ( woda ,herbatki )
    - Alkohol jest całkowicie zabroniony
    - Ostatni posiłek spożywamy do godz. 19.00, potem dozwolone są tylko płyny


    Akcję rozpoczynamy 1 grudnia i wtedy każdy podaje swoją wagę wyjściową. Akcja kończy się 23 grudnia , więc w ten dzień rano , trzeba podać wynik ważenia. Dozwolone jest ważenie się raz na tydzień, ale i tak liczy się wynik końcowy. 24 grudnia zostanie ogłoszony zwycięzca akcji , czyli osoba , której udało się najwięcej schudnąć.

    Każdy z uczestników akcji ma prawo do jednego dnia odstępstw od zasad akcji , jeżeli wypadnie mu w tym czasie jakaś impreza: typu urodziny, imieniny.......... Wtedy limit dozwolonych kalorii nie powinien przekroczyć 1600 kcal.

    Zdaję sobie sprawę , że zrezygnowanie ze słodyczy na 23 dni , dla niektórych może być bardzo dużym wyrzeczeniem ( np. dla mnie ), ale myślę , że przez święta mamy taki dostęp do słodkiego , że te 23 dni przed , można się „pomęczyć”.

    Zgłoszenia do akcji przyjmuję do środy ,30 listopada.

    Życzę wszystkim powodzenia. I obyśmy wszystkie na sylwestra zabłysły szczuplejszym i piękniejszym ciałem.

    Przyłączam się z całego serca. Świetny pomysł i zasady

  6. #126
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    teraz rozumiem co znaczy ten nowy sposob na schudniecie tylko chyba dosc kosztowny pozdrawiam goraco i zycze wiecej takich kuracji

  7. #127
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Hej Izus!!!
    Jestem z Ciebie dumna!!! Tak dobrze sobie radzisz!!! Ani sie obejzysz jak kilogramki bede od Ciebie uciekaly!!! Tego Ci zycze!!!
    Bardzo podoba mi sie Ten pomysl na dietke przedswiateczna i bardzo chetnie sie przylacze do niej. Sama planowalam cos takiego zrobic po tym jak przeczytalam u Anikaska o jej postanowieniach!!! To forum naprawde mobilizuje!!!
    Kolorowych snow Izus!!! I nie kluc sie z mezem, a juz na pewno nie z powodu tesciowej. Niewarto!!!

  8. #128
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Izsa

    jest potwornie późno, więc szybko mówię dobranoc milego wtorku już na jutro (dziś) życzę i wyrazić jeszcze chce radość, ze razem w akcji przedświątecznej udział weźmiemy! super

    gorąco Cię pozdrawiam! dziękuję, ze do mnie wpadasz, wspierasz.. za ten czas, gdy szukałam i zmieniałam pracę!! buziaczki

  9. #129
    Guest

    Domyślnie

    Tadam... Wielkie rozpoczęcie Asi akcji( chwała Jej za to). Co prawda zaczęłam już chyba przedwczoraj, bo źle zrozumiałam, ale to na pewno nie zaszkodzi. Pożeram właśnie śniadanko 1 kr. Chleba razowego+ 1 pl sera żółtego+ 2 rzodkiewki-153kcal , a do pracy zabieram jabłka. mam nadzieję, ze dzis nie będzie tam żadnego kalorycznego obiadku. żmykam. Baj szystkim odchudzaczkom. Mma dylemat- taki jak zwykle-mamlenia na ćwiczenia. Jak już przerwe z powodu dolegliwości kręgosłupowych, nie mam siły zacząć od nowa.Buuuuu

  10. #130
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Izunia, jak super, ze sie przylaczylas do akcji!
    Dziekuje za zdjecia, kochanie! Bardzo sie ucieszylam!!!
    No to zabieramy sie do roboty!
    Ja tez mam nieraz lenia na cwiczenia, ale trzeba bedzie wziasc sie garsc! Razem damy rade!

Strona 13 z 28 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •