Wątek: Iść w stronę słońca

Milutkich Walentynek!!!

Izsa, ściskam Cię walentynkowo

Pozdrowionka!!!

Izuniu i byle do wiosny a zobaczysz jak waga bedzie leciała coraz szybciej w dół, ja też w to mocno wierzę. To prawda co pisałaś, że ta zima to stasznie przytlaczająco działa na nas wszystkich, niczego się nie chce, nawet brak chęci do pisania na dietce.
Dzisiaj wreszcie zaswieciło u nas słonko i zaraz człowiekowi lżej było na sercu i chciało się spiewać.
Wstań słonko wstań i życie nam daj, powracaj do pól o łąk ................, nie wiem kto to napisał ale spiewała to jeszcze moja mama.
Myslę,ze u Ciebie też sie wszystko z wiosną poukłada i będzie dobrze.
Pozdrawiam serdecznie i nie zapominaj o dietce i koleżankach. Pa pa.

Izsa, pozdrawiam piąteczkowo

Pozdrawiam

buziaki sobotnie

Słonka moje kochane! Jestescie cudowne... Dopadł mnie totalny dół , ale powoli z niego wychodzę. Niedługo zaczynam rehabilitacje, wiec i ćwiczonka bedą. Niestety pracy nie zmieniam. Ta sprzyja mojemu leczeniu. Poprostu kupie tonę nerwosolków, neospazminek, persenów i heja do pracy. Niedługo bedzie ciepło. Będzie lepiej. Właśnie słonce świeci mi w okno i jest cudnie.Z okazji spóźnionych Walentynek zyczę Wam słonca , słonca i jeszcze raz słonca

Izsa, pozdrawiam cieplutko