Rzeczywiście nie długo wiosna a u mnie... dramat. Niestety wcale wczoraj ie ćwiczyłam, bo misio szalał poza domem nienazbyt długo, za to w pracy mama stresy przeogromne, więc pewnie schudnę troszeczke...eeeccchhh.Od poniedziałku codziennie rano budzę se z piekna myślą, ze to już piątek i cóż - rozczarowanie. Na szczęście to juz jutro. W sobotę bedę się wylegiwać do 12. A co mi tam... Trzeba jakos odreagować, prawda? No i upieke keks, bo gości mamy, a jak juz bedzie keks, to moze znów przejdę na dietke seks i keks. Jeśli nie pomoze to odstawie keks![]()
![]()
![]()
Uciekam do pracy. Trzymajcie sie słonka. Jedzy- szefowe wszystkich krajów- ja wam xle nie życzę- spadac na kanary!!!
Zakładki