-
No a teraz reszta mojej koffanej bandy :)
Agassi przeslij mi swoje fotki również - ciekawa jestem jak wyglądasz, a grzywke sobie dorobię :D (wyobraźnia zadziała) :arrow: 65 kilosków jest git :!: :D :lol: 8) Cffaniara z Ciebie :P Idzie suuper i trzymam kciuki oby tak dalej :!: jednym słowem SB Ci służy - zdrowo zrzucasz swój balaścik 8) :lol: Cieszę sie, że masz tyle samozaparcia i stanowczo brniesz przed siebie, marzy mi się taki upór, wsparty optymizmam jak Twój, systematyczność i cierpliwość Ktosiuli.
Tak, tak Agatko :lol: kilogram w przód, dwa w tył :lol: Świat sie nie zawalił, każda z nas ma lepsze i gorsze chwile. Gdybysmy tak miały sie łamać przy każdej wpadce (temat naszego forum :lol: ), nasze spotkania byłyby bezcelowe. Musimy sie wspierać i do przodu :!: :D
"...Trawy i drzewa są takie szare,
barwę popiołu przybrały nieba
w ciszy tak smutno szepce zegarek
o czasie co mi go nie potrzeba" :D
Aphro pogoda jest jaka jest, wystarczy tylko sie dobrze nastroić, a nawet strugi deszczu polubisz :wink: Może troszke sennie i nużąco wpływa na Was szkoła, w końcu mało kto lubi tam biegać, a pogoda jest tylko dobrym wyjściem awaryjnym złego nastroju :roll: A włoski rzecz "nadana odgórnie", w średniowieczu nie żyjemy i same decydujemy co chcemy nosic na głowie, więc blondzie czy brunetki, z odrostami lub bez i tak jestescie fajne babki :wink: :D
Milusiaa Tobie to ja tez wleje :evil: nie tłumacz sie tu okresem, pogodą, choroba czy zmęczeniem. Tak jak my sie tu mobilizujemy żeby "schuść", tak Ciebie będziemy mobilizować, byś normalnie jadła. Zrozum że nie przytyjesz, skoro biegasz na zajęcia z ciachem, a jeszcze sama cos wywijasz :arrow: po prostu nie ma na to szans. Powinnaś juz jeść zupełnie normalnie (czytaj: zdrowo i mądrze) bo zacznie Ciebie byc coraz mniej, a to juz tez nie jest ani racjonalne, ani estetyczne :evil:
Wiollka Ty tu nie fikaj i łykaj jakieś "medykamenty" 8) Zaraziłas sie ode mnie? :P jakiś łańcuszek tu leci: jedna po drugiej sie wykłada :roll:
Właź pod kołderke, herbatka przy łóżku, witaminki (moga byc naturalne w postaci męskiej :P 8) :lol: ) i heja ku zdrówku sie mi tu kierować :!: :wink: :arrow: zrozumiano :?: :roll:
Kasjopejja a Ty podziel sie Kobitko z nami, efektami swojej prywatnej walki z kiloskami, hę? jak Ci idzie? mądrze robisz - sama sie przekonałam, że te zrywy rzucania się na jedzenie :arrow: to znów niejedzenie, jest najgłupszym rozwiązaniem :? Człowiek tylko katuje organizm, a przy tym zaczyna nam fiksowac świadomość, bo juz same nie wiemy czego chcemy.
dziewuszki ja poszukam swoich fotek na kompie i coś wam wrzuce na skrzynkę, ale podaję tez swojego maila edytaw22@wp.pl i wdzięcznie prosze o Wasze zdjęcia :)
Mam maila aphro, agassi i ktosiuli, więc jesli któras z moich ukochanych Pań :P zechce wymienić sie fotkami, prześlijcie cos od siebie - odpowiem w lot :wink: :D
Buziaki, papa :****
-
Własnie wszamałam grahamke - była tak wieeelka, że nie mogłam szerzej swojej paszczy otworzyć :) wsadziłam do niej plaster serka light, 2 plastry pomidorka, plaster polędwiczki, plasterek ugotowanego jajeczka i duuuużo soli i pieprzu :)) te przyprawy to mogłam juz sobie darować, zwłaszcza sól, ale nie ruszam niczego bez soli :wink:
Jak byłam mała, sól jadłam łyżeczkami w tajemnicy przed babcia, zostało mi cos z tego do dziś - lubie jak mam siwo na talerzu :) 8) no i mam gwarancję, że nikt mi nie podkradnie jedzonka :>> :D bo dla domowników moje porcje sa niezjadliwe :P
-
jak myslicie ile to kalorii? chyba nie tak duzo, hę? :roll: ale tak sie objadłam, że ledwie zyję :oops: a i do tego pół kubka mleka :lol: na tej diecie to ja chyba utyję a nie schudnę :D ale powiem Wam, że i tak daję radę:) nie jadam słodyczy i odcięłam sie od mojego koffanego McFlurry z Lionem :roll: :shock: :wink: mmmm... miodzio :) ale co tam :arrow: ten Lion potem ryczałby na mnie, że biodra mam rozległe jak sawanna , więc damy radę :D 8)
-
aaaa i jeszcze jedno: jak to się dzieje, że te Wasze suwaczki ciągle są, a mój gdzieś się rozmnaża i ani widu ani słychu :?: :roll: może akurat miałabym co na nim zaznaczać :P w końcu wczoraj byłam dwie godziny na sambie :!: :twisted:
-
hmm.. po wysłanym pościku do Was - spróbowałam ponownie ustawić swój "ticker" i teraz to się skurczybyk ustawił :!: :twisted: a za kilka dni znów zniknie :!: :shock: Laski to trzeba regularnie ustawiać i zmieniać czy co? bo zupełnie już zbaraniałam :roll: :o :wink:
a tak na marginesie...wysłałam Wam tylko po trzy zdjęcia, więcej nie mam, bo unikam aparatu jak ognia :oops: ale ze ślubu będzie duuuużo, to zrobimy ucztę :D 8) no i oczywiście czekam na rewanż :lol: :wink:
-
Ago ale się rozpisałaś :P z tego co wiem, to powinnaś pracować a nie wypisywać ciągle nowe posty ;) Optymizm aż bije od tych Twoich postów.
Co do tych tickerów to nie trzeba nic z nimi robić, tylko zostawić w spokoju. Tak jakoś tu dziwnie jest, że jeśli wejdziesz w swój profil towarzyski to wtedy łubudub i już się chrzani. Trzeba wtedy od nowa robic suwaczek i wklejać.
Zaraz lookne co to za zdjęcia przesłałaś ;) ja nadal nie moge wysyłać, coś jest pochrzanione :( ale jak będzie działało to obiecuje.
Milusiaaa jedz kobieto jedz, bo my naprawde Cię znajdziemy i przemówimy do rozsądku :)
Dzień mi mija bardzo przyjemnie. Ide zaraz piec ciasto dla chłopczyka na dzień chłopczyka ;) I pewnie sobie kawałeczek spróbuje, ale tak, żeby zmieścić się w 1000 bo limit wpadek mam już przecież wyczerpany :D
Milej reszty dnia kochane, piszcie co u Was!
-
Ago Ktosiula Kasjopejja Agassi cześć....
wszystko to szajz.Nie mów hop zanim nie przeskoczysz :!: :!:
Cholera kto to wymyślił :?: :?: To musiał być jakiś strasznie inteligentny człowiek :!: :!:
wcale sie wczoraj nie zmieściłam w 1000kcal.
Zjadłam jeszcze miskę leczo z ryżem i kawąłek chleba z masłem i pomidorem.
No i czy ja nie jestem paskudna :?: :?: JESTEM :!: :!: :!:
Taaa....chłopaki....jeden chce zostać księzdzem a reszta...lepiej nie mówić :cry: :cry: :cry:
Ale to ja sama jestem sobie winna bo po cholere tyle jem skoro to mnie tuczy??
Dzisiaj też już wchrzaniłam:
Wasa(100kcal)
Ser(90kcal)
Kit Kat <po choinke ja go zjadłam??> (525kcal)
Pierogi(190kcal)
No i to razem daje już 905 kcal.
A do wieczora napewno jeszcze coś wchrzanie bo przecież ja "kocham jeść" :evil: :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
I niby w jaki sposób ja moge schudnąć skoro ja ciągle jem??
Już było prawie 58kg ale znowu jest 59 :cry: :cry: :cry:
I jak ja niby mam uwierzyć w to ze jestem fajna czy coś w tym stylu co :?: :?: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Skoro ja ciągle jem :?: :?: :?: :!: :!: :cry: :cry: :cry:
Pomocy....
-
cześć :) :) :)
ago: ty chyba już tak na wszelki wypadek na przyszłość się rozpisałaś, co?
ale fajnie się czytało :)
zaraz obejrzę zdjątka :)
ja dzisiaj wyjeżdżam na działkę, ale okazało się, że tylko z moim Miśkiem :)
więc będzie ładny dzień chłopca ;)
fajnie, bardzo się cieszę, bo to ostatni weeken wakacji, więc wolę posiedziec tylko z nim, a nie z całą ekipą ;)
Lenka: wiesz co... po takiej gadce jaką dostałaś od ago, to ja już bym nie miała sumienia być smutna ;)
poza tym weekend jest!!! ciesz się kochana :)
ja dzisiaj byłam po plan na uczelni, o bosh, co za masakra, do 21 wjeden dzień mam zajęcia
w środku dnia 7 godzin okienko! ;(
pochlastać się można ;)
no uciekam już, wracam w niedzielę, tzrymajcie się, buziaki :*
-
Hej dziewczyny!
Musze się pochwalić jakie mi wczoraj dobre siasto wyszło, mmm miodzio ;) spróbowałam taki mały kawałek i myśle, że zmieściłam sie w 1000. Tylko wczoraj nie poćwiczyłam :/ jakoś nie miałam ochoty, za to pedałowałam szybkim marszem 30 min w szpilach brrr...aż mnie bucik obtarł. Dzisiaj już pocwicze napewno. Poza tym czeka mnie wspaniały wieczór - teatr, kawa - oczywiscie w przemiłym towarzystwie ;) celebracja wczorajszego dnia chłopca :lol:
Lenkas coż Ty opowiadasz? Ja też przytyłam kg no i co z tego? Skoro go przybrałam to moge też go zrzucić! Tak samo jak u Ciebie. Kochana więcej optymizmu! Napewno się uda, nie załamuj się i koniec z użalaniem!
Agassi więc miłego weekendu życze ;)
AGO ALE MIAŁAM SEN! przyśniło mi się, że byłam w szkole i na przerwie przyszła do mnie kolezanka i coś tam opowiadała, że była w sekretariacie i że tam jest sekretarka, która bierze niedługo ślub. I ja jakoś tak skojarzyłam i okazało się, że to byłas Ty :D Poznałyśmy się hehehehe :lol: co za sen w ogole! Wyobrazasz sobie? :D
Miłego dnia skarby! :)
-
Hej dziewczynki :)
Chyba sie zaraziłam od was bo teraz mnie cos bierze od paru dni.Gardło boli i zimno mi cały czas :roll: brrrrrrrr :evil:
Wiem ze bedziecie krzyczały ale dzisiaj koncze z wynikiem niecałe 600 kcal...
Bede miała nowego trenera od capo.Szkoda bo ten fajniutki jest :) NO ale trudno. MOze to nawet i lepiej bo podoba mi sie taki inny koles z tamtad :twisted: hehe :twisted:
Trzymajcie sie :**