Witaj
Tak to juz jest, że waga spada, później sie zatrzymuje i odpoczywa, ale jeśli będziesz trwała, to znowu szybciutko spadnie Pytasz ile mozna? Niestety pewnikiem cały czas , albo długo. Ja schudłam bezwiednie szybko i piknie i dopóki się troszkę ruszałam, jadłam przyzwoicie(czyt. nie żąrłam) wszystko było OK. Troszkę przytyłam i stanęło. Ale zmarnowałam to . A teraz płacz i zgrzytanie zębów.Nie zrób mojego błędu. Szoda wysiłku i osiągniętych rezultatów. Nie daj się zniechęceniu jeszcze troszeczkę....a później juz z górki.bo tylko utrzymać.
Trzymaj sie szlaku