Nigdy,
Nie pomyslałabym że mnie,
Spotka, miłość którą kochać chcę,
Tego, któremu zabroniona ja,
I on mi też.

Mój stróż,
Widział to inaczej,
Ułożył,piękną bajkę w której już,
Księciu jestem przeznaczona,
Ale ty nie jesteś nim,
To nie jesteś ty

Ref:
Snem było życie, dopóki ty,
Nie pojawiłeś się wtedy w nim,
Obudzić chcę się lecz,
Nie jestem pewna czy też chcesz...

Wiem że,
Ty też masz królową,
Nigdy,
nie znałam bólu jakim jest,
Myśl, że ja nią być nie moge,
Nasze bajki różnią się,
Lecz serce jedno jest

Ref:
Snem było życie, dopóki ty,
Nie pojawiłeś się wtedy w nim,
Obudzić chcę się lecz,
Nie jestem pewna czy też chcesz...


Dlaczego Ty to Ty.........?


Śmieszne ale schudłam... W święta? Nie mozliwe... Jak nie możliwe skoro waże 56 kg... Równe 56... Wskazówka bardziej przychyla sie do 55.... ALe jak to możliwe? No jak..? Przecież codzienna dawka serników, pierników, makowócw, nie mogła spalic tego tłuszczu..:/. Kurde ten świat jest niezrozumiały...:>
Teraz od 2 dni ładne stosuuje diete.. Jestem nawet z siebie bardzo zadowolona bo nie sięgam bo" resztki ze świąt" w postaci pysznych ciast... Mam zapasy na dłuuugo. Za momencik spadam na solarium. A własciwie to juz uciekam:*