a czy któras z was stosowała diete bikini lub 2-3 dniową monodiete ?
a czy któras z was stosowała diete bikini lub 2-3 dniową monodiete ?
Witam maleństwo Co u Ciebie słychac? Cos czytam ze maluteńkie niepowodzenia w dietkowaniu. Nie przejmujj się wierze ze wszystko wróci do normy. Wkońcu motywacja, chęci to najważniejsza częsc odchudzania. Pozdawiam ciepluśko z pochmurnego Wrocławia.
na wadze znów ok 70 - 70.5 kg.. to dlatego ze odpusciłam strasznie.. nie bede mówic ile kalorii, bo sama nie dowierzam
ale jutro jest 1-szy października.. czas na drobne zmiany...
ehh.. mieć 62 kg do sylwestra..
Cześć Kasiu
Kończy się 1-szy października Zdecydowałaś się jakie zmiany wprowadzisz?
Pozdrowienia i życzenia miłej ,słonecznej niedzielki.....Będzie dobrze
KOLOROWYCH SNÓW
Największe przeszkody to własne nastawienie.
KASIU Gdzie się podziewasz????
Największe przeszkody to własne nastawienie.
czesc
kiedys mnie odwiedzilas, a ja jakos (nie wiem jak) niz potrafilam Cie znalezc...
teraz bede Ci odwiedzac - obiecuje
a dzis tak malo - bo jade do szkoly niedlugo...
jutro napisze wiecej
pozdrawiam i trzymam kciuki
witam
przeczytalam Twoj post
mamy sporo wspolnego
ja tez bylam kiedys wegetarianka, teraz jem mieso ale nie za wiele - od czasu do czasu
tez mam bardzo slaba wole - i czesto odpuszczam i potem mam wyrzuty sumienie... ale tym razem sie zawzielam i mam zamiar doprowadzic diete do konca... bo musze schudnac do Sylwestra, musze!!!
i od pieczywa tez jestm uzalezniona, dlatego to bedzie dla mnie najgorsze... bo chce je odstawic, tak jak makaron i ziemniaki - bo to bardzo tuczace rzeczy....
za to mam farta bo za slodyczami nie przepadam
nooo, to na tyle narazie
powodzenia - dzasz rade
jestem z Toba i trzymam kciuki
KASIU
Widzę,że jesteś Napisz co u Ciebie
Pozdrowki
Największe przeszkody to własne nastawienie.
a gdzie Ty zniknelas??
Zakładki