jej, ja wcale sobie sprawy nie zdawalam, ze to wiosna to juz tuz tuz... upsi... trzeba sie wziac w garsc, cholercia... tez mam problem z cwiczeniami :( ale musimy byc silne
trzymam za Ciebie kciuki; musi sie nam udac!!!
pozdrawiam
Wersja do druku
jej, ja wcale sobie sprawy nie zdawalam, ze to wiosna to juz tuz tuz... upsi... trzeba sie wziac w garsc, cholercia... tez mam problem z cwiczeniami :( ale musimy byc silne
trzymam za Ciebie kciuki; musi sie nam udac!!!
pozdrawiam
:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
chyba wlasnie tak moge podsumowac dietetyczny aspekt dziesiejszego dnia...
nie, nie napisze kalorii, bo liczenie ich zdolowaloby mnie niemilosiernie, a humor mam raczej pozytywny i szkoda tego psuc, ale fakt jest taki, ze niezwykle silnie wzielam sobie do serca tradycje Tlustego Czwartku :twisted:
szkoda, ze z dieta i cwiczeniami mi tak latwo nie idzie...Choc dzien dziesiejszy jest jednoczesnie ostatnim, bo od jutra, powiedzialam, DIETA!!! I nie ma zmiluj!!!
http://vege.spinacz.pl/plik_zdj/348.jpg
Ma ktos ochote?? :wink: :wink: :wink:
Hahahaha!!!!!!!!!
Udalo sie w koncu wkleic obrazek, aj, mam rzeczywiscie w tej glowie niezle, zeby tak dlugo do tego dochodzic.. :oops:
No wiec czestuje!!!
http://www.fundacjazmienmyswiat.tarn...ecia/owoce.jpg
http://www.kosmetykisklep.com/onas/owoce.jpg
Pozdrawiam i buziaki :****
ja dziś sobie powiedziałam NIE!!! żadnych pączków...coprawda zjadłam duuużo za mało białka jak na moją dietke (na żecz pieczywek ryżowych z dzemem.....ajjj) no nie wiem,w sumie spożywam ...heh... 1300 kcal (przynajmniej tak dziś było) a nie czuje się jakoś specjalnie najedzona:(
:!: kotuś tylko pamiętaj : dziś tłusty czwartek-jutro tłuste dupska !!! więc od jutra dietka żeby w bioderka nie poszło...ajjjj....
Łoo a jak to pani zrobiła??:D bo ja chyba do tekj pory nie wiem.. albo.. Just one moment:> Sprawdzam;>
http://www.krajobrazy.digitalphoto.p...i_jesienne.jpg
Ale pyszności wkeliłaś;)
Ha! Glam, przemowilo do mnie bardzo to, co napisalas o tych tlustych dupskach, hehe :wink:
Moj dzien srednio udany, choc w okolicach tysiaka. Ale bylam dzis na zakupach z mama, nabralam musli, jogurtow, marchwiowego soczku, jablek i serkow wiejskich, wiec teraz tylko kropla megasilnej woli i jazda z dieta!!!
Wiecie, zla troche jestem, bo w tym tygodniu dostalam dwie dwoje ze sprawdzianow, na ktore naprawde dlugo sie uczylam. A zrobilam banalne, podstawowe bledy. Wrrrrr :evil: A sa to przedmioty, ktore po tym roku mi odpadaja, wiec oceny beda na swiadectwie maturalnym. Ale postanowilam: kolejne zalicze na conajmniej 4!!!
Ehh, czeka mnie pracowito-naukowy weekend...sporo zaleglosci do nadrobienia, prac do napisania...
A wczoraj to caly dzien chodzilam polamana, glowa straszliwie mnie bolala i przeziebienie mnie chyba bierze :roll: Nie wiem, to chyba z przemeczenia i zbyt malej ilosci snu (ok 5-6godzin na dobe). Ale nic, musze ladowac akumulatory na kolejny tydzien i wykorzystywac czas, kiedy humor mi sprzyja :wink:
A sprzyja, bo ostatnio zdalam sobie sprawe, ze malo bo malo, ale sa osoby, ktorym w pewien sposob na mnie zalezy, ktore mnie najnormalniej w swiecie lubia i uwierzylam, ze lubia bezinteresownie, a na tym punkcie, od czasu pewnej zakonczonej w przykry sposob przyjazni, jestem totalnie wyczulona i uprzedzona. No nic, w kazdym razie jest ok. :wink:
Idzie wiosna, idzie, zbliza sie duzymi krokami, czuje to i sama do siebie usmiecham :):)
Buziaki i milutkiego, dietkowego weekendu zycze!!!
:*
http://www.cyfronet.krakow.pl/rowery...lsz/wiosna.jpg
no i bardzo dobrze - ciesze sie, ze wreszcie takie przyjemne podejscie do zycia - usmiechaj sie jak najwiecej - a zawsze bedziesz sie lepiej czula ;) i dietka tez gladko pojdzie :) trzymam kciuki i zycze milego weekendu :D
Trzymaj tak dalej słońce ... dużo uśmiechu życze!!!
No to za pozwoleniem to ja teraz zaczerpnę teraz conieco tego twojego dobrego humoru, optymizmu i energicznego podejścia do całego tego our life :D .
Mokuś trzym się jak najmocniej, czas przekazać ci pałeczkę lidera odchudzaczy :wink: , u mnie załamka :? , nie ma co liczyć, że teraz będę podciągać the rest of you :roll: .
Idź na całość :lol: ...kisses :wink:
Dziekuje dziewczynki kochane!! :P
No tak, z dietka idzie niezle, dzis jak narazie tylko Jogobella z ziarnami, czyli 253kcal.
Mama kupila dzis megazapas czerwonej herbatki, wiec az mi sie uszy trzesa na sam widok, bo uwielbiam ja i moglabym pic hektolitrami :oops:
Weekend zapowiada sie pracowicie, bo sporo zaleglych prac do napisania, poza tym chemia, angielski, niemiecki...Brrr. Ale nic to, mam nadzieje, ze w koncu naprawde wykorzystam te dwa dni, bo coraz czesciej konczy sie tylko na dobrych checiach..:)
A tak w ogole, to kase na spodnie dostalam i motywuje mnie to do odchudzania...Bo tak bardzo chcialabym sie zmiescic w..jak najmniejsze :wink: No wiec, za rada Grzibcia ide z dietka na calosc :):)
Grzibcio, a coz sie dzieje?Coz to za humorek? Aj, pedze do Ciebie zobaczyc jak sie sprawy maja:)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :D :D :D