-
musisz cos poradzic z tym stresowym niejedzeniem... bo to nie jest dobre... ja od jutra prace zaczynam i wlasnie tez mam problem, co ja bede tam ze soba zabierac, zeby zjesc w dzien, bo koncze o 18..... cholercia... trzeba pomyslec
powodzenia zycze i gratulacje za cwiczonka - oby tak dalej
trzymaj sie ;)
-
trzymam kciuki !!! Ja jak zwykle jestem na siebie zła, przez ten paskudny okres zrobiłam sobie 4 dni bez diety :oops: ale wracam ,wracam by dalej walczyć :) już dziś było lajtowe 1300 kcal, i w sumie zazdroszcze ci że przy stresie nie jesz, bo ja zupełnie na odwrót-objadam się jak nie wiem co :(((((
-
ja równiez się objadam.. i do tego nie mam tyle motywacji.. a moze checi do cwiczen co mocca.. ech.trzymam kciuki i pozdrawiam!
A te fotki daja do myslenia ;)
-
witam mocca poniedziałkowo :)
wpadłam zyczyć udanego dnia i rozsądnego odchdania, przemysl to jeszcze raz wszystko i zastanów sie czy te jabłko do tej 15 czy 16 jest racjonalne w diecie...a potem zjadłanie na wieczór wiekszych porcji jedzenia. Zastanów sie czy nie warto zmienic nawyków jedzeniowych i powoli przyzwyczajac oragnizm do normalnego sniadania o normalnej porze...
Udanego dnia :)
-
Rodzynkowa- ja praktycznie przez cale zycie nie wychodzilam do szkoly bez sniadania, zawsze bylo musli, kanapka, owoc lub jogurt (a czasem to wszystko na raz :oops: ). Ale od kilku miesiecy nerwy daja znac o sobie co w efekcie przyczynia sie do zaburzenia jedzeniowego rytmu dnia i nierozsadnego jedzenia. Wiem, ze to zle, wiec proboje powoli to zmienic.
Siostra- powodzenia w nowej pracy
Armida, Lena, Glam- dzieki. No tak, z cwiczeniami sie zawzielam, choc chyba za malo cwicze, musze dojsc do godzinki dziennie a z czasem zwiekszac. Trzymam kciuki za Wasze cwiczenia. Najgorzej zaczac, a potem wejdzie Wam w krew. Nie ma na co czekac!!!
U mnie, przyznam, srednio na jeza. 20 marca wazenie i mierzenie a ja boje sie, ze nie bedzie zadnych efektow :( Mam wrazenie, ze za malo sie staram, ze za duzo jem a zbyt malo cwicze...
W ogole musze poukladac sobie pare spraw, jakos rozplanowac, bo powoli znow zawalam szkole, marnuje czas, nauke odkladam na pozniej...To nie jest tak, ze nie mam ambicji, bo mam i to cholerne...A stoje w miejscu :? Oddalilam sie bardzo od klasy i nie czuje sie zbyt fajnie. Nauczyciele scigaja mnie, bo nie mam ocen, a te, ktore mam, sa niezbyt fajne.. :( Pretensje mam tylko i wylacznie do siebie, bo to na wlasne zyczenie tak mi sie zycie uklada. Nie, to nie jest narzekanie, bo w tej sytuacji narzekanie nie ma sesu. Trzeba sie wziac za siebie i juz. Rozplanowac jakos ten dzien, trzymac sie jakis regul. Szkola-nauka-cwiczenia. Szkola-nauka-cwiczenia. A w miedzyczasie dietka. Tak chyba bedzie najlepiej. Moze naucze sie systematycznosci, hmmm, albo ja sobie przypomne...I beda efekty i sukcesy zarowno w szkole jak i z cialem :) Bo w sferze zycia towarzysko-emocjonalnego na nic juz nie licze :?
No nic, to sobie popisalam...Fotki sa rzeczywiscie szalenie motywujace. Ja nadal trwam w opetaniu Fashion TV, dzis 4 godziny gapilam sie w te wszystkie modelki...Kurcze, troche zaczynam sie bac, bo niektore uwazam za naprawde perfekcyjne...
Lece zajrzec co tam u Was slychac. Dziekuje za odwiedzinki i poganiam do cwiczen!!! :twisted: :twisted: :twisted:
-
Ehh a ja dalej standardowo 1000 kcal.... W sumie schudłam juz na niej z 5,6 kg więc mysle... ze pociąge z nia do końca.....
Zreszta nie mam jakos motywacji do nowych doświadczeń, sposobów, prób;)
Ale tobie oczywiscie powodzenia*!!
-
mocca życze wiecej wiary w siebie i w swoje mozliwosc, zycze dobrego przemyslenia wszystkich spraw i wiecej optymizmu. I udanego dnia i trwania w dietce racjonalnej :)
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/...gwiazdkami.gif
nie zapomnij sie szeroko usmiechac to naprawde pomaga :)
-
Dziekuje dziewczynki kochane :*
Bedzie dobrze.
Do majowki chce wazyc 60 kg. Dam rade.
Wczoraj 50 min cwiczen, zwlaszcza na wewnetrzna i zewnetrzna strone ud, i brzuch. Robie taka mieszanke 8 minute, 6W, no i wlasnych cwiczen.
A jak tam u Was ze spalaniem??
-
Auuuuu....jaaaaaaa!!! ĆWICZ, ĆWICZ, ĆWICZ !!!
Akcja - ENDORFINA ZAMIAST CZEKOLADY!!! rozpoczęta :lol:
-
kochana, super Ci idzie, trzymaj tak dalej..... ja narazie na cwiczenia nie mam czasu... musze sie przestawic czasowo :? a potem tez ruszam.,... niedlugo juz bedzie za cieplo, zeby to wszystko kryc :?
powodzenia, buziaki