śmierć galarecie... hehe :lol:
grejfruta i jabłko? jesz już owoce?:roll:
ja wczoraj miałam okropną ochote na pączka :evil: dobrze, że żadnych nie było w domu bo bym pewnie go zjadła.
musze wziąść z Ciebie przykład i też zacząć ćwiczyć :twisted:
Miłego dnia... z tego co wyczytałam to na wagarach? ;> Ja niestety do szkoły, i siedze tam dziś do wieczora :cry:
Cya ;*