-
Jeśli chodzi o sprawy miłosne to doskonale Cię rozumiem. Też przez pare miesięcy myślałam tylko o tym jedynym... To było straszne, bo nie dość, że byłam nieszczęśliwa, to na dodatek nie mogłam się na niczym skupić zwłaszcza na nauce. Szkołę olałam totalnie, ale na szczęście już się pozbierałam i jest ok :) Znów zaczęłam się uczyć :D
Ale puki co również mam 2 tygodnie ferii ;) I też maxymalnie poświęcam się diecie i ćwiczeniom. I kolejna rzecz która nas łaczy: tańczę codziennie :D
To super, że masz tyle zapału i motywacji w sobie :) Życzę powodzenia i trzymam kciuki :*
-
Czesc malenka;) . Dziękuje za post w moim pamiętniczku;). Bardzo zmotywował mnie;).
Co do miłosci..Wydaje mi się ze nigdy nie powinnaś rezygnować...Ja nie wiem jak jest w Twojej klasie.U mnie jest tak... no w sumie powiem Ci ze sama nie wiem... Moze dlatego że własnie zadaje się z ta " grupką osób" w których sa chłopacy.. Nie wiem z jakiego punktu widzenia oceniają to dziewczyny, z tego 2 osobozu... Tzn fakt faktem Wszyscy się lubimy, nie ma jakies wojny, ale... niktórzy bardziej inni mniej.W każdym razie powiem ci szczerze ze moim sposobem na poznawanie kolegów z klasy było siedzenie w 1 ławce, a pozniej współna nauka.. No i niestety każdego pasowałam;). Ci którzy wydawali mi sie tacy wspaniali- okazywali się ... ehh:) MIMO tego przepadam za nimi!!!
Fajna masz motywacje:). Ja uwielbiam kręcić hulahopem podczas słuchania muzyki;)
Zróbmy taki zakład. Wejdz na wage, powiedz ile ważysz... i pod koniec ferii okaze sie która z nas więcej schudła ui bardziej nad soba pracowała:> Moze takie współzawodnictwo nas troszke zmobiluizuje:).
Pozdrawiam
-
Uff, ale wpisik, a już myślałam, że tylko ja takiemonstra wielgachne produkuję :lol: ! Co do miłości lepiej bez rad z mojej strony, bo sama się nieźle wkopałam przed kilkomy miesižacami i do teraz żałuję, że coś takiego było - chyba miałam trochę dłużej porozmyślać o tym czy odpowiedzieć tej drugiej osóbce tak czy nie. Ale w końcu co by to było za życie bez takich doświadczeń :wink: .
Co do dietki, widzę, że planujesz zupełnie jak ja, momentalnie też już tylko dni do końca sesji odliczam i łudzę się nadzieją, że wyciułam ze 14dni wolnego potem na jakieś takie autowyładnianie i odchudzanie i tym podobne ulepszanie :lol: . Bo dżiiiiizs ze mnie się takie jakieś nieforemne, blade coś zrobiło :roll: ...
Silnej woli i dużo optymizmu - buziaki mocca :wink:
-
Niusia, Sukienka -witajcie!
Sukienko, zwazylam sie przed chwila i humor popsul mi sie na mala chwilke...65kg. Nie skomentuje tego, jednak ta liczba dala mi pozadnego kopa w tylek :roll:
Co do chlopakow itp to u mnie w klasie jest tak, ze mam ich w klasie az 7 :) klase mam podzielona na grupki jak to zazwyczaj bywa i w tej mozna powiedziec mojej jest wiekszosc chlopakow,bo 5, ale oczywiscie i tak kazdy z kazdym gada i nie ma zadnej wojny, jednak On trzyma bardziej z kilkoma innymi osobami a jedna z tych osob jest jena z moich najblizszych kolezanek... :roll: :roll: No nic, w kazdym razie zabujalam sie jak cholera i juz. To taka troche beznadziejna milosc :cry: jednak wiem, ze przeciez wszystko jest mozliwe... :roll: :roll:
A za soba mam ponad godzine tanca i cwiczen, a ze nie ruszalam sie az tak od okolo miesiaca, to zadyszki dostalam po 15 minutach!!! Wytrzymalam jednak i musze przyznac, ze fajnie dziala na psychike takie zmeczenie :wink:
POZDRAWIAM!!!
-
Nie łam się z powodu tego kilogramka,na pewno szybko go zrzucisz :wink:
Ja w klasie mam 8 chłopaków :lol:
3maj się :*
-
Poproszę o porządny o******* i mocnego kopa w (grubą) dupę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
-
-
czas zakonczyc ten beznadziejny watek, bo jak czytam go od poczatku to doluje mnie jak cholera fakt, ze przez piec miesiecy stoje praktycznie w miejscu...
dziekuje wszystkim, ktorzy tu zagladali :wink: :wink: :wink:
bardzo, bardzo dziekuje!!!!!
musze przmyslec kilka spraw i zadac sobie podstawowe pytanie:czego ja wlasciwie chce?? bo jesli chce schudnac to musze w koncu wziac sie za morde i do roboty a nie czekac nie wiadomo na co i oszukiwac sama siebie, wtedy z nowym podejsciem zaloze nowy watek i zaczne od walke nowa.
Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam.
-
nie odchodz.. Prosze!!>... Wiem ze to troszke smieszne.. ale ja sama nie dam rady..... Mam ostatnio barddzo złe dni... I sama chciałam stad uciekac... ale.... zawsze mi poprawiało humor jak czytałam WAS...
A was jest z dnia na dzien coraz mniej;(