JAKA ŚLICZNA KICIA :)
Wersja do druku
JAKA ŚLICZNA KICIA :)
Cześć Jupimorku
Czytam systematycznie , mniej piszę bo niczego nie dokonałam ...
Pozdrawiam
Witajcie KUMOSZKI :D
Sobotni poranek, dzień wolny od pracy to czasu też trochę więcej :D Chyba już Wszystkie zdążyłam odwiedzić :D
Dietkowo ok. Nie nagrzeszyłam 8)
Fajna ta talerzykowa akcja. Fajna ale...
Przy moich godzinach pracy ciężko mi to rozplanować. I chyba za dużo owoców. W pracy ok ale w domu jak mnie coś kusi to łapię za owoc .
Tak sobie teraz przemyślałam , że będę a przynajmniej postaram się czynić tak :
godz. pracy 6-14
Iśniad.ok 4.45 - jakieś warzywko ( pomidor, ogórek,papryka ) + kawałek wędliny lub coś z nabiału
IIśniad. w pracy- pół talerzyka owoców ( np.jabłko + banan) + jogurt 250g
Obiad- pół talerzyka warzyw + danie na ciepło . Jeśli będzie zupa to zaleje nią cały talerzyk i nic więcej na obiad nie zjem
Kolacja do godz. 18( no...18.30 najpóźniej) - podobnie do I śniad.
godz.pracy 14-22
Iśniad.ok 7.30 - jakieś warzywko ( pomidor, ogórek,papryka ) + kawałek wędliny lub coś z nabiału
IIśniad.10-11- coś z warzyw lub jeden owoc
Obiad do godz.13 - jak wyżej
Kolacja 18 w pracy - jogurt250g + jeden duży owoc
Czy tak będzie dobrze? Wiem ,że to tylko 4 posiłki ale nie moge tego inaczej rozplanować :? Jak będzie mnie coś kusić w domu to złapię sobie kawałek pieczywa chrupkiego.Ale też bez przesady :wink:
Nie planuje ruchu. Nie chce go obiecywać bo ciężko jest mi się do tego zmusić ale tłumaczę się też tym ,że mam dużo ruchu domowego życia + praca. Nieraz padam na "ryjafon". Wymówka się znalazła :roll: 8) :twisted:
Acha ...i postaram się liczyć kalorie. Powinnam dać radę , chociaż może nie codziennie.
I raz na jakiś czas Aniołek zamknie oczy i zjem coś słodkiego. Np. kawałek ciasta imieninowego czy weselnego którym ktoś częstuje u mnie w pracy. Nie zamierzam się wtedy tłumaczyć , że sie odchudzam bo nie zrozumieją...A obawiam się , że jak wtedy nie zjem to wrócę do domu i rzucę sie na cos słodkiego i zastosuję MŻ czyli mnóstwo zeżrę :wink: 8)
Ufff .... chyba wszystko napisałam i jakoś realnie ułożyłam. Teraz tylko tego dopilnować :lol:
Jutro wybieramy się na grzybki. Byliśmy już tydzień temu a wczoraj mój Grzesiu był na rajdzie do źródła w lesie ( taki długii spacer po lesie) i wrócił z reklamówką grzybów :D Twierdzi , że każdy wracał z takim prezentem , tylko tym co nie potrafią zbierać trzeba było pomóc :D :wink: Moje smyki na szczęście wiedzą co zbierać i lubią to :) Gorzej z pomocą przy czyszczeniu :lol: :roll:
Znalezisko sprzed tygodnia :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/6/c/70977.jpg
DAGMARKO i USIACZKU dziękuję za odwiedzinki u mnie :D
Kumoszki pozdrawiam gorąco i wszystkim życzę dużo weekendowego słońca :D :D :D
Pa***
http://www.luckyoliver.com/photos/de..._2-3578720.jpg
Witaj Jupimorku :D
prześliczne masz Dzieciaczki :D bardzo do Ciebie podobne, ale na tej fotce z grzybami, jednak Córcia bardziej jak skóra z mamusi zdjęta :)
kotek też słodziutki :D my niestety kota mieć nie możemy, bo młodszy młody jest uczulony i to bardzo :roll:
buziaki wysyłam i czuwam bez przerwy :D
Witaj Justynko :D :!: :!:
Bardzo sie cieszę,ze jesteś z nami na forum :D :D :!: Wiem jak cieżko jest ustawić sobie menu jak sie pracuje na zmiany,ale wierzę,ze sobie poradzisz i bedziesz trzymać sie tych postanowień :D :!: :!: Brakuje mi tylko w Twoim menu rybek-to ważne-nie rezygnuj z nich :D :!: :!:
Ps.po niedzieli obiecuję wreszcie podesłac płytke z fotkami ,bo juz mi wstyd,ze tyle to trwa :oops: :!:
http://i23.tinypic.com/1qo3r5.jpg
Ale grzybów :shock: ! Jakieś płodne te wasze lasy :D . A metoda ciacha od święta dobra - sama stwierdziłam, że lepiej czasami takim sposobem odpuścić dietę niż się tłumaczyć ze 2godziny przed rodziną albo znajomymi i potem przez daůsze dwie w domu koło słodkiego się kręcić :twisted: .
Udanej niedzieli :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ue-1224860.jpg
Jupimorku, dziękuję za przekazane przez Sylwunię całe hektolitry uścisków i buziaków :D :D :D
czuwam :D
BIKE :D moge Ci tylko dodać , że syn to skóra zdjęta z ojca czyli męża :wink: Pozazdrościć dnia w którym miałaś spotkanko :D Bużka i prośba o dalsze takie porządne czuwanie, bo jest dobrze :lol:
LUNECZKO :D na zdjęcia sobie spokojnie zaczekam , więc nie musisz się spieszyć. A rybki jem tylko układając to wszystko zapomniałam o nich wspomnieć :roll: Pozdrawiam gorąco :D
GRZIBCIO :D tak , tak płodne te lasy . Dziś dwa razy tyle grzybków i dwa razy tyle siedzenia przy nich :lol: :evil: Buźka :D
Jupimorku czytam , że cały dzień spędziłaś w lesie ale wcale nie błądziłaś . I O TO CHODZI - JUPIMORKU BRAWO - TAK TRZYMAJ .
A ja w sobotę zapoznałam się z nową rybką : tołpygą :D Jest to duża rybka i musiałam kupić kilo . Dłużej nie wytrzyma niż 3 dni , więc siłą rzeczy na Małym Talerzyku było załadowane . Właśnie ostatni kawałek mi został na dzisiejsze śniadanie :D
A tu już hura tymczasem nowa norma kaloryczna się zaczęła :D :D :D
Tak szybko raporcik :D
Wczoraj i dziś "talerzyk mały'' w ruchu. Dietka ok , bez żadnych grzeszków :D
Dzisiejszy dzień poświęcony grzybkom. Najpierw 2,5 godziny na spacerku w lesie a potem kilka godzin w kuchni przy przerabianiu grzybków. Dzień zajęty grzybami :lol:
Jak się położę za moment i zamknę oczy to też zobaczę grzyby . Lubię je ale dziś już mam ich dość :roll: 8)
Uciekam spać . DOBARANOC KUMOSZKI :D http://th.interia.pl/50,b79874bdf1554894/02.jpg