Na poczatku podkreslam , ze zmienilam nick <agniesiorek1> poniewaz zamierzam zaczac wszystko od nowa
dziewczyny , ktore sa tu juz dluzej powinny mnie pamietac ale tak dla formalnosci przedstawie sie od nowa ...
Od malucha mialam problemy z nadwaga - jedyna wnuczka to i sie cieszyli ze duzo jadla ... no i tak w przeciagu kilku lat stalam sie mala chodzaca' kuleczka'
doszlo nawet do tego , ze przy wzroscie 160 wazylam 65kg .... pozniej jak kazda nastolatka zaczelam dbac o siebie i ostro sie wzielam za cwiczenia
po jakichs 6-7 miesiacach wazylam jakies 10kg mniej
juz bylo wszystko wporzadku , no ale oczywiscie bylam juz w wieku dorastania to i roslam nie tylko w wzwyz ale i wszerz no i jakby nie patrzec majac 173-175 cm (nie wiem dokladnie ) doprowadzilam sie do tego stanu ze wazylam ponad 70 kg , moze teraz sobie myslicie ze jestem jakas chora , ze przy takim wzroscie to nie jest najgorzej ale powiem wam o co mi dokladnie chodzi ...
Brzucha mi zazdrosci wiele dziewczyn , bo brzuszki robie systematycznie od jakichs 3lat wiec mozna sobie wyobrazic jaki sie staje po takim czasie szczerze to sama jestem z niego zadowolona , ale moim problemem sa nogi w , ktore te 66kg(moja terazniejsza waga) poszlo
I dlatego tez postanowilam raz na zawsze zabrac sie za siebie .. A nie tak jak wczesniej -gora miesiac i dawalam sobie spokoj ;/
Na diecie jestem od soboty , nie jest to jakas wyznaczona dieta , poprostu nie jem slodyczy , jakichs kalorycznych rzeczy ... moimi posilkami sa : normalne sniadanie , obiad tez normalny ale bez ziemniakow a na kolacje jogurcik jakis
Przy tym codziennie rano cwicze oraz 2-3x w tyg po 2godzinki gram w tenisa
To by bylo na tyle
mam nadzieje ze pomozecie mi skonczyc z tymi zbednymi kiloskami
dzieki wam byl juz taki okres na poczatku roku , ze wazylam jakies 60kg i bylam z siebie taka zadowolona , moze nie wygladalam idealnie ale nie zamierzam robic z siebie jakiegos wieszaka
Buziaczki :*
Zakładki