buziaczki dla Ciebie :)
miłego dnia :!: :D zeby pogoda humoru nie zepsuła.. :?
Wersja do druku
buziaczki dla Ciebie :)
miłego dnia :!: :D zeby pogoda humoru nie zepsuła.. :?
cześć :mrgreen:
jenny: no wczoraj był fatalny dzień jeżeli chodzi o jedzenie... nie wiem dlaczego. miałam już wieczorem nic nie jeść, ale Paweł mi przywiózł jakieś żelki, to je zjadłam (trzy tylko). potem mama zrobiła sałatkę to zjadłam i jeszcze kawał arbuza wciągnęłam. a to było o 22 :roll:
no i waga znów hop do góry :roll:
trudno.
xixa: a co Ty tak mało jesz? :twisted: :lol:
pogoda na razie nie zepsuła mi humoru... zaraz idę pod prysznic, potem z mamą po jakieś żarełko :) może sobie coś kupię, tzn. jakiś kosmetyk czy coś :mrgreen:
jutro jadę na działkę. ale jednak chyba tylko do niedzieli, bo w poniedziałek jedziemy prawdopodobnie do Gliwic. na trzy dni. tzn. nie dokładnie tam, ale tak musimy być w poniedziałek i w środę. więc wtorek moglibyśmy sobie gdzieś przeczekać :mrgreen:
z jednej strony fajnie, z drugiej chciałam posiedzieć trochę dłużej na działce... :roll:
i tyle u mnie. kończę już, bo nie wiem, co pisać :P
miłego dnia :*
wwwrrrr...raz w tygodniu moge se zjeść 1000, nie? lepsze to niż 8000 :? ale ja mam schizy... :( :lol:
u nas też chłodno, brrrr...a ja prawie rozebrana do domu paraduję :shock:
xixa no lepsze... fakt ;) dobra, już nic nie mówię, nie czepiam się :)
ja jeszcze w piżamie siedzę :lol:
prawie rozebrana to nigdy nie chodzę po domu :roll: chyba, że jestem sama :P
Hej :D
ja znowu w szlafroku na golasa siedze, ale sama w domu to sie nie przejmuję :lol:
ja staram się mało jeść, ale czasem wieczorem podjem, wczoraj u znajomych np. oj to se podjadąłm chipsów i delicji , na zmianę, słone i słodkie :lol:
a waga łaskawości kochana pokazała 69,7 :mrgreen:
miłęgo dnia skarbulki :D
ja sobie podjem w sobote na ognisku u kolezanki sie doczekac juz nie moge :lol:
kiedy ja ostatnio jadlam zelki? :roll:
te z haribo o smaku coli mmmm :mrgreen:
u nas leje i wieje parszywa pogoda :? ale mila taka odmiana :P
zaraz wskocze pod kolderke i sie przespie tylko mi sie obiadek w brzuszku musi ulozyc :P
hej zarloki :)
trza brac jak widze przyklad z kitolki, ktora chdnie nam na potege :o
kotek jak Ty to robisz, ze ta waga taka laskawa :shock:
ano chudnie, chudnie, a o mnie zapomniałaś? :evil: :roll:
ano bo Kitolka to Kitolka :P
Kitola rulez :P
Agassek :?
co ty tak mało bywasz ?? ptoem nie będziemy miały okazji pogadać, bo ani mnie ani ciebie nie będzie, już prędziutko wbiegaj tu na forum i gadaj ze mną :mrgreen:
nie ma że ty rano piszesz, masz wieczorem też pisać :P
życze miłego dzioenczka :*
cześć :D
kitola: a no nie wiem :roll: jakoś tak się przyzwyczaiłam, ze wieczorem robię coś innego... zresztą wieczorem jest Paweł, a on się wkurza, jak siedzę przy kompie, a nie tulę :lol:
wczoraj jeszcze byłam u dziadków i tak zleciało :P
i cieszę się, że waga taka łaskawa :D
ago: a Ty jak zwykle się kitoli podlizujesz :roll: :lol:
migotka: no ja dostałam takie trzy malinki, każdą w innym kolorze :P Paweł potrafi być słodki, jak chce :mrgreen: i czasem mnie tak rozczula właśnie takimi drobiazgami :P
a na ognisko też bym się wybrała :D
wcześnie jadasz obiadki :)
xixa: Ty to już w ogóle :roll: jak tylko zaczynasz dietę, to pierwsze kilogramy lecą na łeb na szyję :shock: a poza tym mogłabyś coś więcej napisać :P
paula: dziękuję :) i nawzajem :)
a ja zaraz idę z koleżanką do kina na "Miłość i inne nieszczęścia" :lol: może będzie fajne
i jeszcze muszę dzisiaj załatwić jakiś nocleg na ten wyjazd w poniedziałek :roll: a my nawet jeszcze nie wiemy, dokąd chcemy jechać... w grę wchodzi Kraków, Zakopane albo jakieś inne góry... :roll: strasznie zdecydowani jesteśmy, nie ma co ;)
ok. idę się szykować. buziaki
i miłego dnia :*
Hello Agassi!Wpadłam do Ciebie podziekowac za kawusie i za życzenia i Kitolki :lol:
A tort?REWELKA!!!!!Świeczka sie przyda.....(jest taka pręzna ze szkoda byłoby wyrzucić....hyhyhy :mrgreen:
http://www.strykowski.net/kawa/Kawa_...niczki_250.jpg
hej agassku
wpadłam się tylko przywitać
mam tak zakręcone dni ostatnio, że nie mam na nic czasu, a wieczorkami imprezujemy.
Udanego wyjazdu zycze
pozdrawiam :D
Jakie Zakopane :?: :?: :?:
no przecez ty do mnie masz przyjechac :lol: :lol: :lol:
Tu tez sa gory PIRENEJE -moga byc :?: :?: :lol:
mika agasse to jest taki malpiszon, ze ja juz nie mam slow do niej. Ciagle kota ze mna drze, nie potrafi byc mila, wiec nie ludz sie, ze dla Ciebie taka bedzie. Ona jest wredniara i koniec kropka. :roll:
a kitkowi wcale sie nie podlizuje :arrow: a poza tym, ona mnie zapraszala zebym z nia pojechala (u rolki na watku, jakbys tak nie wierzyla :P ), a Ty nie :twisted: :P
oj Ago z twoim zdrowie m faktycznie nie jest dobrze :roll:
nie u Rolki na waku, tylko u siebie na watku :roll:
Agassek :D miłego dnia skarbiątko kochane :D
byłam w kinie, średni ten film, nie polecam :roll:
chociaż koleżance się podobało :P taka bajeczka, chociaż ładnie się ubierali :D
ja oczywiście się zgubiłam w mieście :oops:
miałam kilometr do przejechania, a zrobiłam chyba z 3o... jeszcze miałam mało czasu, bałam się, że benzyny mi zabraknie, porażka
w sumie to już się pożegnam, bo jeszcze muszę się spakować do końca, wykąpać i załatwić spanie w Krakowie (zdecydowaliśmy się! ;) )
wracam w niedzielę, w poniedziałek wyjeżdżam, ale jeszcze się zamelduję :D
rolini: w takim razie miłego korzystania ze świeczki :lol: dzięki za kawkę :)
misia: dziękuję :D widzę, że u Ciebie aktywnie bardzo teraz...mam nadzieję, że się uspokoi i będziesz do nas częściej zaglądała! jak kiedyś :roll:
mika: a to innym razem ;) ale nie martw się, do Ciebie też przyjadę 8)
ago: o nie! Ty niedobra! a kto Ci dzisiaj takie ładne śniadanie przyniósł, co? :roll:
aż mi smutno :cry:
no nic... w takim razie ja już coś wymyślę :P hihihihi
wiem! zaproszę wszystkich tylko nie Ciebie hihih i zadowolona? ;)
kitola: dzięki :* nawzajem :D :D :D
to co, kto jedzie ze mną? :twisted:
ok. zmykam już. trzymajcie się ciepło i do niedzieli :D
miłego wypoczynku :*
ja też już dzisiaj jadę :D
więc sie od razu żegnam, bo wiem że i tak nie pogadamy :P
pa pa :D
Buziolki!I wracaj do nas szybko!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ojj za sniadanko bardzo dziekuje kochanie, ale moglabys mi tak codziennie dogadzac, co? nie przemeczysz sie, a stara kobiecine wspomozesz :lol: :lol: :lol: :lol:
no i czemu Wy tak masowo wyjezdzacie, co? a ja????!!! :(
cześć :roll:
wróciłam, ale nie miałam czasu wcześniej nic napisać. jutro o 5 wstaję i jadę do Krakowa. poczytałam co u Was, ale nie miałam już ani sił, ani motywacji, żeby pisać :P
na działce było super, choć pogoda beznadziejna, prawie non stop padało :?
ale było kilka śmiesznych akcji :lol: popiliśmy, jadłam co popadło i w ogóle teraz czuję się gruba i opuchnięta, choć jak sprawdzałam wieczorem wagę (nie mogłam się opanować) to nie było AŻ tak źle ;)
kitola, rolini :lol: Wy już nad morzem pewnie, więc nie mam co pisać :P
ago: po powrocie może się zrehabilituję i jakieś śniadanko przygotuję :D
a Ty na razie żadnych wyjazdów nie planujesz? :D
ok. spadam, bo muszę się jeszcze rozpakować, spakować, poszukać hosteli, umyć włosy i o matko! nie wyrobię się :P
buziaki :*
czesc kochana :*
nie bede sie wiec rozpisywac, bo i tak nie przeczytasz, w kazdym badz razie zycze Ci slonko super wypoczynku, cobys wrocila lekka, zdrowa i wesola. Czekamy na fotki :D
Bede, bede zagladac czesciej obiecuje :D
Miłego wypoczynku :):)
A reszcie milego poniedzialku :)
agassku cobys nie mowila, ze nie dbamy o Twoje gospodarstwo, przyszlam odkurzyc Twoje kąty :D
wróciłam, wróciłam :D cieszycie się? :D
I jak było i jak było?:D
Ja uciekam jutro do Ustki oby pogoda dopisała :wink:
ufff... jestem :mrgreen:
nie mam za bardzo czasu pisać, babcia przyjechała, mama pojechała do Anglii, tata gdzieś poszedł, brata nie mam, więc muszę się babcią zajmować :lol:
jutro idę do pracy :shock: i jeszcze w piątek i w sobotę... a nogi mnie masakrycznie bolą i w ogóle cała jestem obolała :P no ale trochę kasy zawsze się przyda, więc nie będę narzekała.
zresztą jutro dopiero na 14, więc poodwiedzam Was (no może jeszcze dzisiaj zdążę) i powklejam jakieś zdjęcia :)
byliśmy w Krakowie, ale to właściwie tylko w poniedziałek wieczorem... bo wczoraj pojechaliśmy do Zakopanego i tam siedzieliśmy cały dzień, do Krakowa wróciliśmy o 23 i już nie mieliśmy siły iść na rynek...
za to zobaczyłam Morskie Oko (pierwszy raz!) a stamtąd poszliśmy jeszcze do Czarnego Stawu, niby nie aż tak daleko, ale jednak kawałek był!
o wadze lepiej nie mówić... przytyło mi się... i to takie dobre 2 kilo (tzn. nie tylko przez wyjazd), wciąż jest więcej i więcej, więc od jutro postaram się jeść 15oo (do odwołania), ale myślę, że nie dłużej niż tydzień :P bo potem rodzice wyjeżdżają ( :lol: ) i nie zamierzam sobie odmawiać 8) niczego :lol:
ago: dzięki za podtrzymywanie wątku :lol:
milusia: pięknej pogody życzę! (nawet nie wiem co teraz zapowiadają)
noe: jasne, że tak! :D a gdzie byłaś <myśli> sorry, jeżeli powinnam wiedzieć, wyleciało mi z głowy :P
nie wiem co jeszcze napisać... echh... niby sił nie miałam, a i tak niezłe wypracowanie mi wyszło... więc spadam, buziaki i dzięki, że wpadałyście ;)
Halo halo ;) Czy ktoś mnie tutaj pamięta ? :)
hej zlotko :)
ojj jak sie ciesze, ze jestes :)
weselej bedzie :mrgreen:
wszedzie chodze i narzekam, ze nie ma ludzi na forum. Nie dosc, ze dwie Anki wyjechaly, Ty, to jeszcze xixa po imprezie wsiakla i jak jej nie bylo tak nie ma :roll: Corsi pojawila sie na jeden dzien, a mika wymawia sie prasowaniem, ktore trwa juz dwa dni :roll: :twisted:
no porazka, dziewczyny chyba odpoczywaja od forum :roll:
koniecznie wklej zdjatka zlotko, jestes zmeczona, prawda? takie wypady z przemieszczaniem sie sa meczace, ale frajda jest 8)
oż Ty - byłaś w Krakowie w poniedziałek? :D ja wtedy do 1:00 się po rynku szlajałam :D ash :P
a byłam na rekolekcjach ;P ahhhhh.....bosko było :D
no i tak... znów nie miałam kiedy wpaść do Was :roll:
przepraszam, trochę tylko poczytałam, obiecuję, że jeżeli znajdę siły wieczorem, to coś napiszę :P ale do 2o będę stała (sześć godzin), zanim wrócę zrobi się 21 no i tak... jutro to samo i w sobotę :roll:
dzisiaj wstałam o 9, zjadłam coś, poczytałam forum, musiałam jechać zrobić zakupy, umyć włosy no i już prawie 12 jest :roll: za pół godziny muszę wyjść z domu...
noe: no nie gadaj! a ja nawet coś o Was z Pawłem gadałam... gdyby mi tylko przyszło do głowy napisać do Ciebie smsa... :roll: no cóż, szkoda, że się nie zgadałyśmy ;)
ale jeszcze nic straconego :P
ago: są męczące... szczególnie dla Pawła, który cały czas za kierownicą siedział :? pisałam już Wam, że we wtorek do Morskiego Oka jechaliśmy cztery godziny? :shock: z tego dwie od wjazdu do Zakopanego! masakra, ile tam jest ludzi! :?
ale było super, bardzo lubię takie wyjazdy, krótkie, ale cały czas coś się dzieje :)
Ty chyba też, co? ;)
kuba: jasne, że pamięta ;) już wczoraj chciałam coś u Ciebie napisać, ale wybacz, na razie czasu nie znalazłam :roll:
nadrobię przy najbliższej sposobności ;)
ok. idę się szykować, cała na czarno muszę być :? będę wyglądała jak trup, bo mi w czarnym tak nie bardzo :roll:
miłego dnia!
no widzisz, niedobra Ty :D no ale pewnie się spotkamy jakoś - w Toruniu? :D
eh, no na południu to w ogóle korki na każdym kroku - z Tarnowa do Krakowa 3h jechaliśmy - a w drugą stronę jeszcze większe były...i te ciągłe roboty drogowe... :roll: :roll:
co do krótkich wyjazdów - nie zapomnę jak przyjechała do mnie koleżanka z Lublina :D przyjechała o 4:00 w sobotę i w niedzielę o 12:00 pojechała do domu :D
Nie ma ciśnienia :) W sumie to u mnie nie bardzo jak na razie jest co komentować ;)Cytat:
kuba: jasne, że pamięta już wczoraj chciałam coś u Ciebie napisać, ale wybacz, na razie czasu nie znalazłam
nadrobię przy najbliższej sposobności
nom dobra, poczytalam jak to marnie gospodarujesz swym czasem, bo zamiast zapuscic u najfajnieszej uzytkowniczki forum korzenie :twisted: , to Ty tutaj cos skrobiesz.. :roll: :P
niech juz bedzie, ze wybacze Ci kochanie Twoj brak obecnosci u mnie :roll: wprawdzie czuje sie opuszczona, ale niech strace :roll:
P.S. Wracaj i nadrabiaj zaleglosci sloneczko, czekam na Ciebie :D
a takie dynamiczne wyjazdy kocham :mrgreen:
cześć :D
wczoraj już nie zajrzałam, bo byłam naprawdę wymęczona :P choć nie było tak źle. ale w domu byłam po 21, potem musiałam jeszcze brata zawieść do kumpla (a ten głupek jedzie dzisiaj nad morze na motorze :? rymło mi się :lol: ale pogoda do d... a poza tym zawsze się denerwuję, jak jedzie tak daleko :roll: )
za to malutko zjadłam wczoraj :roll: rano śniadanie i obiad o 12
a potem nic do 21... nawet nie byłam jakoś super głodna :P ale zjadłam dwie kanapki i arbuza... potem jeszcze dwie godziny siedziałam, jak nie dłużej, więc chyba się strawiło :P
dzisiaj coś wezmę do pracy, bo wczoraj zapomniałam, miałam tylko kawkę 3 w 1.
te sześć godzin minęło nawet szybko, miło było, coś się sprzedało, ale liczę na to, że dzisiaj będzie więcej! ;) była taka dziewczyna, którą trochę znam i jeden ochroniarz, z którymi sobie pogadałam :lol:
noe: albo w Poznaniu ;) masz teraz wakacje, to zapraszam :lol: a do Torunia wlecę na pewno... ale jeszcze nie wiem kiedy i jak :P
w zeszłym roku miałam pełno takich krótkich wypadów :) wciąż gdzieś wyjeżdżaliśmy... teraz nie bardzo, ale jeszcze dwa miesiące przede mną 8)
ago: wiem, wiem, że kochasz 8) z czasem rzeczywiście średnio u mnie, ale za to nie mam też czasu, żeby myśleć o jedzeniu za bardzo :) i to jest plus, szczególnie teraz, kiedy zamierzam coś zrzucić :lol:
kuba: eee, na pewno jest co komentować 8) zawsze coś się znajdzie :P
w ogóle fajnie, że wróciłeś i że nawet masz zamiar na dłużej :D
w ogóle przywiozłam Was obwarzanki (precle?) z Krakowa! częstujcie się, zapomniałam wyjąć z plecaka, ale odgrzane w piekarniku będą pyszne ;)
http://www.mniammniam.pl/obrazki/u_obrazki/2839.jpg
<i poszła właśnie na takie śniadanko> ;)
miłego dnia! :D
Hej Agasku :) no mam, ale już wszystko pozajmowane też mam :/ no ale coś się wyima - w sumie planuję teraz wyjazd do Torunia i będę jechać przez Poznań, więc dam Ci znać :D
tych obwarzanek to przynioslas troche malo, bo ja wszystkie zmiotlam :twisted: :twisted: :twisted:
Hej Agassek :D
widzę ze ty pięknie pracujesz :D
a ja sie obijam :lol: :roll:
przed chwilą weszłam na wagę :?
wstyd i się nie przyznam :?
tak sie zawsze przechwalałam ze na wyjazdach zawsze chudnę :?
no i przytyłam :? :? :?
nic, schudnę , od dzisiaj już piękna dieta będzie :roll:
ło ależ zmęczona jestem :roll:
jeszcze tylko do Jarominka zajrzę i nie dam rady dalej :?
żeby jezcze ten komp szybciej chodizł, a on wyobraź sobie że każda rzecz sie trzy czy cztery minuty laduje, ja za ten czas idę coś porobić :?
nic, miłego dnia życzę :D
hej :)
dzisiaj ostatni dzień do pracy <jupi> nie wiem co będzie w przyszły weekend :roll:
może też pójdę. bo nawet mi się podoba :P mamy fajnych ochroniarzy, którzy zawsze coś zagadają, powiedzą coś śmiesznego :P i paskudną kierowniczkę, która wczoraj... echh, beznadziejna jest, czepia się o wszytko, ja dostałam ochrzan, że mam włosy rozpuszczone, koleżanka, że jest w spódniczce (co z tego, że dzień wcześniej też była w spódniczce i nic jej nie powiedziała :P )
wczoraj zaczęła mnie pytać :shock: co to są perfumy, czym się różnią od wody toaletowej itd :shock: masakara. głupie babsko :?
ale może jej dzisiaj nie będzie :P albo pójdzie sobie wcześniej, tak jak wczoraj ;)
z jedzeniem cały czas ok. jem późno kolację (po 21, kiedy wracam) a wcześniej mało (wczoraj batonik corny, jabłko i kawa), ale czuję się lżej i na razie mi to służy ;)
zresztą jutro i tak już takie jedzenie się skończy ;)
noe: no to wszystko ustalone i wygląda na to, że się spotkamy :mrgreen:
ago: haha! a ja sobie zostawiłam jednego w szafie :lol: i zjadłam ostatniego dzisiaj na śniadanko ;)
kitola: fajnie, że jesteś :D
trzymam kciuki za piękną dietę od dzisiaj :) ja zawsze tyję na wyjazdach, jeżeli Cię to pocieszy :roll: :P ale potem jakoś spada ;)
no. to idę na obiadek i zmykam :D
miłego dnia! :) :) :)