i dzisiaj też grzecznie poćwiczyłam, chociaż tak bardzo mi się nie chciało ale zrobiłam wszsytkie jak należy :D
dobranoc :D
Wersja do druku
i dzisiaj też grzecznie poćwiczyłam, chociaż tak bardzo mi się nie chciało ale zrobiłam wszsytkie jak należy :D
dobranoc :D
giul: no właśnie chciałam napisać to, co napisała Kitola :)
u mnie 15oo to mój limit, więc dla mnie takie to przegięcie jak nie wiem co :P
ja wczoraj pewnie z 25oo-3ooo zjadłam. a i to nie było obżarstwo, tylko normalne posiłki.
stało się, dziś będzie 15oo :)
a co do tego, że nie można być na 1ooo to racja, spróbuj 12oo, bo czytałam posty dziewczyn, które na tysiaku miały zastój, a jak dodały te 2oo kcal, to waga ruszyła w dół! może spróbuj też? a jak nie wyjdzie, zawsze możesz wrócić do tysiaka... :)
no a u mnie tak jak już napisałam. wczoraj zjadłam za dużo, ale za późno na zamartwianie się 8)
dziś pójdę pobiegać :) a w ogóle muszę ładnie się trzymać bo w końcu za tydzień to ważenie i jak nie pokaże mi choć kilograma mniej, to się załamię chyba ;)
tymaczasem zmykam do kościoła, miłej niedzieli :)
Agassku widzisz jak my się ze soba zgadzamy :D
waga na pewno pokaże mniej, nic się nie bój :D
A ja muszę isć napić sie herbaty, bo mi sie ręce z głodu trzęsą.
ręce się trzęsą z braku alkoholu 8)
żart. ale jesteś słaba? to zjedz coś. nie dopuszczaj do osłabienia z powoidu głodu!
mój Paweł jest boski. jak się wkręci w jakąś pracę, to zapomina o jedzeniu. i właśnie ostatnio mi mówił, że pod wieczór zaczął coś słabnąć i wtedy sobie przypomniał, że ostatni posiłek to było śniadanie 8) czubek :P
chyba rzeczywiście coś sobie zjem, moją papkę z ziaren :D
a Adam jest taki sam, bez jedzenia może długo funkcjonować, ale bez słodyczy nie :lol:
papkę z ziaren??? ale smakowicie brzmi :D :D :D ja tez uważam, że 1000 to mało, sama staram się jeść 1300, tak mi najlepiej pasuje :D :D :D
Xixa :lol: wiem jak to brzmi :lol: ale nie chce mi się za każdym razem pisać - trochę jogurtu z łyżką pestek z dyni, łyżką słonecznika i łyżką siemienia mielonego. Taka papka ma zbawienny wpływ na moje włosy (tzn. mam taką nadzieję :roll: ) i w dodatku jest bardzo smaczna, bo ja uwielbiam pestki i słonecznik :D
Smacznie brzmi xD
i napewno dobre :P
już lepiej :roll:
żeby jeszcze naprawde mi na włosy pomogło, bo wkrótce będę łysa :evil: