wracaj tu szybciutko~! :roll:
Wersja do druku
wracaj tu szybciutko~! :roll:
zhej miśki :D
qrcze ale wszędzie tam, gdzie nie było prądu, chyba już zrobili, he? chociaz wczoraj w radio mówili, że nadal tysiace ludzie go nie maja, wiec moze i nasz agassek nalezy do nich :?
ggrrr smutno tu bez Ciebie mała, wracaj ale już :)
a może by tak jakąś petycję nabazgrolić do energetyki, że mają ale już zrobić wszystkie wioseczki pod Poznaniem :twisted:
cholera no i znów będzie postonabijacz :wink:
zapomniałam Wam powiedzieć, że wpadnę chyba dopiero w poniedziałek, bo dzisiaj mam szkołę i zajęcia do 21:30 i na ostatnich koło :!: , więc się nie urwę :twisted:
jutro to samo, także powtórka z rozrywki :? z tym, że dwa następne koła i też w godzinach wieczornych :shock:
grrr kto układa te plany :evil:
ok, Miśki tym razem już spadam :D
pamiętajcie o Dniu Babci i Dziadka :wink:
buziaki :**
a ja mam imieninki :D w dzien babci ;D :) jak ktos rowniez , to Zycze wystzskiego najlepszego :* ;P
Motyleq :D ja niemam imienin, ale tobie życzę wszystkeigo najlepszego :D spełnienia marzeń i trwałego schudnięcia :mrgreen:
cześć dziewczyny i chłopaku :)
kurde, nic mi nie mówcie, prąd włączyli mi dosłownie przed chwilką. nie było od 21 we wtorek. bez przerwy. myślałam, że się potnę. jak już nie było całą noc, to było długo... :roll: ale półtorej doby??? :shock: tragedia.
ale u dziadków (mieszkają też pod Poznaniem, ale trochę z innej strony) nie ma nadal ani prądu, ani wody! :evil: :roll:
motylku: ktoś również ma :D
wszystkiego dobrego Słoneczko :* jakbyśmy jutro już się nie zgadały :)
kitola: motylkowi już nie życz schudnięcia! bo ładniej niż teraz wyglądać nie będzie :P
kuba: :lol: że niby co? lekka :lol: :roll:
mika: śniadanka jeść trzeba! już jedną tu przekonałyśmy :lol: teraz będzie się trzeba za Ciebie wziąć :lol:
yasmin, jenny: "step up" jest super :D
tzn. fabuła średnia. taka jak w tych innych filmach :D ale warto dla muzyczki (jak ktoś taką lubi, a z tego co wiem, to Wy tak :) ) i dla tych wygibasów :)
ago: powodzenia na kole :*
u mnie też zimno było... na szczęście mamy jeden piec na gaz i mogliśmy wodę gotować :) bo tak to ani ogrzewania, ani światła, ani ciepłej wody :?
a do energetyki to nie można się było cały dzień wczoraj dodzwonić :evil:
kurde. w tą wichurę to strtasznie było. a ja Pawła koło 4 z domu wypuściłam. nigdy więcej, tak się bałam! tyle osób zginęło. moja koleżanka kiedyś zginęła w ten sposób. drzewo się przewróciło na samochód, którym jechała :cry:
idę teraz poczytać co tam u Was :D
miłej soboty :D
Witaj Agassku ciesze sie ze juz jestes :P
U mojej mamy w Polsce tez nie ma pradu :evil: i nie wiadomo kiedy bedzie :roll:
Własnie wrociłam z targu owocowego i na swojej stronce wkleje zaraz fotki :P
Mam dzis gosci i nie wiem czy pozniej zajze :roll:
Zhej :mrgreen:
Agassku :D bój się Boga, wreszcie jesteś :mrgreen:
Za długo cię nei było. I smutno strasznie. Ale juz jesteś i forum wróciło do normy :D
Agassi no chyba nie powiesz mi, że 64 kg to waga ciężka ciom ? :)
:) :) :) :)
Ktos również ma, czyli mialam zrozumiec, że Ty równiez? jak amsz na imie w ogóle???? :P bo ja nie wiem w sumie :roll: :roll:
nio, u mojej koleżanki, która mieszka poza łodzią, w domku, to nie ma prądu :? benzadzieja :P
buziaczki :)