buraczeq!
Właśnie myślałam o Tobie ostatnio! :)
Fajnie że jesteś, ale ujawniaj się troszkę częściej 8)
Wersja do druku
buraczeq!
Właśnie myślałam o Tobie ostatnio! :)
Fajnie że jesteś, ale ujawniaj się troszkę częściej 8)
ja tez wczoraj pilam redd'sa ale tylko jednego :P:)
moze spacer to cos dla mnie.. :roll:
Agassi, ladnie to tak o mnie pisac ???
:roll:
dalej czytam i dalej nie pisze :roll:
jem normalnie :wink:
nie dietkuje
wieczorem jem malo :wink:
jezdza w miare regularnie na rolkach :P
niedlugo zaczne biegac :wink:
zaraz wychodze do pracy.. .wrrrr :evil: !!!
w pon i wt relaksuje sie nad morzem :wink:
do uslyszenia na forum lub gg :wink:
buziaki
że mam niby częściej zaglądać?? :lol: ale ja naprawde często... ale tylko zaglądam :)
może się postaram częsciej pisać... dziś mam ochote dietkową więc i pisać będe... oby szybko sobie nie poszła :) przed chwilą poćwiczyłam z Tamilee Webb i dobrze mi... tylko...upiekłam dziś rodzicom kokosanki bo jak upiekłam je Kelnerowi tydzień temu jak moi rodzice pojechali na wesele to... żadne dla nich nie zostało tak mu smakowały :) ech... czemu ja tak dobrze gotuje?? :twisted: bo to głupio tak gotować a nie spróbować, a nóż by wyszło za słone :roll: (też sobie wymwke znalazłam, nie :evil: :evil: :evil: )
no, ale z racji tego, że zjadłam tych kilka kokosanek to poćwiczyłam i też zresztą nie mam jakichś wielkich wyrzutów :) a może powinnam?
Kelner dzwonił...i niby ma być dobrze, ale... on jakoś ostatnio nie pozwala się chyba kochać... :? ma takiego jednego przyjaciela z czasów wiecznych imprez i podrywania lasek...no i post się skończył a oni...aaa... szkoda gadać... mam po prostu wrażenie, że rywalizuje z tym przyjacielem o czas wolny Kelnera, którego jest jak na lekarstwo i na dodatek... przegrywam :( ale... nie będe o tym truła :)
potruje o tym, że dziś rano weszłam na wage, która łaskawie pokazała mi 75 kg :) a 2 tygodnie temu było prawie 79... czyli zostało mi jeszcze 6 kg nadwagi a potem to już tylko będe ładna, szczupła i wogóle :PP hehe
Pris a Ty to się chyba ostatnio jak się "widziałyśmy" na forum, żegnałaś, że odchodzisz :)
Hej, jestem nowa :)
Bedzie mi bardzo milo, jesli ktos mnie wesprze :)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70554
Pozdrawiam :D
hej :)
u mnie super. pogoda świetna, siedzimy na tarasie i pijemy redd'sa ;)
masakra co, o tej godzinie! tyle kalorii. a ja się wcale nie przejmuję 8)
zaraz mój brat będzie robił obiad :lol: kurczak z jakimś sosem ze słoika i ryż. zobaczymy.
corsic: spacer to jest to! korzystaj póki ładnie. ja będę chodziła z psem codziennie :)
dobrze nam to zrobi :)
giul: heh, pisałam o Tobie, bo właśnie miałam nadzieję, że Cię to skłoni do odezwania się ;)
myślę, że jak będziesz jadła normalnie i dużo się ruszała, to nawet jak waga nie spadnie, na pewno ciałko się ładnie ukształtuje :) zobaczysz :)
ja teraz też jem normalnie. piwa sporo piję, ale poza tym posiłki jem trzy plus coś słodkiego. raczej nie podjadam. po tym tygodniu wracam na 15oo :D
buraczku: to zacznij pisać! brakuje Tu Ciebie.
a o kelnerze chyba jeszcze nic nie słyszałam :roll:
w każdym razie nie kojarzę. chyba, że to od Sylwestra wciąż ten sam?
z przyjacielem trudno walczyć :roll: ja wygrałam. ale mam wyrzuty sumienia. kiedy wyjeżdżam, nadrabiają (ale bez imprez, bo to mnie wkurza :P )
trafiłam na fajnego faceta pod tym względem. chociaż ma i swoje wady. a ja z kolei jestem zbyt zaborcza (do czego się przyznaję)
whatUget: zajrzę :) i Ty zaglądaj częściej!
wracam tam do nich... oglądają "Nagą broń 2 i 1/2" nie lubię tego filmu :P
buziaki
hej mała :D
ja tak sobie wpadłam się przywitać :D
dzień dobry :D
wybitnie nie chce mi sie pisać, ani u siebie, ani na innych watkach :roll:
fatalnie sie czuję, gorączkuję, boli mnie łeb i w ogole jst fatalnie :x
dieta też nieszsczególnie :roll:
ale co zrobić, staram sie trzymać, ale coraz słabiej mi idzie :roll:
no to cześć Agasse i dziewczynki :D
jak sie lepiej poczuje to sie odezwe :D
Jak mija niedziela :lol:
Ja zrobiłam pyszny obiad i jeszcze lepszy deser :lol:
no no.. agasse obiad w wydaniu Radka? :lol: mój Patryk raczej się nie kwapi :roll: a pytałas ostatnio o ten egzamin - tak, pisał. Do polskiego nie jest przekonany, a do matmy bardziej. Zawsze z matmy był dobry. Ale zobaczymy. Słuchaj, a ja albo przegapiłam, albo Ty nie pisałaś, co z tą sprawą z tym alkoholem w szkole? Domyślam się, że go nie wywalili :lol:
a dietkowaniem sie nie przejmuj, ja tez wciąz tylko piję piwo i nabijam kalorie.. eee tam :lol:
a mnie boli gardło.. auuuuuu :twisted:
pogoda swietna byla? u mnie w sumie beznadziejna pod wzgledem temperatury, bo sloneczko ladnie swiecilo, ale ziiiimno.
moj brat tez ponoc zaczal gotowac, ale ja osobiscie nie ruszylabym niczego, co zrobil :P