i-love-chocolate.com

oj, agassi, ty trochę podjadąłaś,m a ja wczoraj się przejadłam, ale...dzisiaj jets już dobrze :D

zycze milego dzionka :twisted: :D

:D :D :D :D :D :D :D :D :D

hej Agasku :)

jakieś plany na dzisiaj :?: :D :D :D :D


buziaczki :**********

hej :)

jestem :)
nie wiem, co pisać... imprezka była wczoraj, taka średnia ogólnie.
za dużo zjadłam na noc :? :roll: zła jestem, ale kurde jak wypiję, to mi hamulce puszczają :evil:
no i waga też porażka :oops:
ale wiem, że to zejdzie w ciągu dwóch dni, więc się nie przejmuję. dzisiaj już będzie grzecznie. naprawdę grzecznie. zresztą nie mam ochoty za dużo pić, więc wieczorem może sobie winko kupimy :) jeszcze mam jechać do kumpla na ognisko, ale jakies burze na dzisiaj zapowiadają, więc może być różnie!

na razie zjadłam tylko bułkę (3oo kcal) i myślę co zrobić na obiad :P pewnie kupię coś mrożonego :P

jenny: o planach to już wyżej napisałam... może ognisko, może winko... jeszcze babcia próbuje mi załatwić wizytę wujka :P ale on coś się nie odzywa, więc nie wiem ;)
a karnetu nie mam... tzn. u mnie to jest tak, że trzeba się zapisać i zapłacić za miesiąc z góry. no i rezerwuję sobie miejsce o jakiejś godzinie w damy dzień. ale w inne już pójść nie mogę :)

xixa: najważniejsze, że już jest dobrze! u mnie też :D
ogólnie nie było fatalnie... ale wkurza mnie to, że cały dzień mogę się pilnować, a potem zaczynam się objadać na noc :roll: jeszcze po piwie, które też ma kalorie... :roll:

ago:w co będziecie grać? :D
a poza tym ja siedzę w domu, bo to domowe imprezki :P hihih

a propos brata...mój wczoraj tak przesadził :shock:
wściekła jestem. a teraz kompletnie nawalony gra w tenisa :lol:

misia: ja nie mam zapału do ćwiczeń... :roll: w domu nic przecież nie robię :P
no a ten step jest już opłacony, więc chodzę. choć też czasem mi się nie chce :P może to jest metoda? wykup sobie jakiś karnet, to będziesz chodziła :D

wicie co... postaram się jeszcze do Was pozaglądać, ale nie wiem czy teraz dam radę do wszystkich :roll: mam kilka osób w domu i tak głupio siedzieć przed komputerem, na górze, kiedy wszyscy są na dole, no nie?

miłej soboty :D :D :D

po alkoholu zawsze chce mi się jeść :roll:

Hej. No ja się przyznam , Agassi chce Cie pocieazyć :wink: , że jak wczoraj o 1.00(w nocy :!: ) do domu wróciłam to zjadlam trzy kromy bialego chleba z serem kiełbasa i majonezem :oops: :oops:

Lepiej :?: :wink:

Zhej Agasse :mrgreen:

Ja znowu bardzo grzecznie jem, nie objadam sie i co ?? i dzisaj waga kilo w górę :x znowu pokazała 70 kg :? nie wiem co jest.

Kupiłam sobe znowu dzisiaj w lumpeksie spodnie. Takie dlugość 3/4 ale naprawdę fajne :D zawsze chciałam sobie takie kupić w sklepie, ale drogo mi było :roll: a za te dałam 7 zł :D
troszkę przyciasne w pasie, ale skoro sie zapiełam, to wziełam :lol:
ale nie robię zdjęć i nie wkeljam. Nie chce mi sie :lol:

Ja na obiadek gotuję golonkę :mrgreen: super dietkowe danko :lol:

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :D

hej Agass :D
no proste, ze zejdzie szybko :) a w nastepny weekend bedziesz grzeczna i nic pozniej nadprogramowego nie bedzie musialo schodzic tylko to co w planie :D

:)

czyli to tak jakby karnet :P :P :lol: :lol: :lol:

mi się nei chce jakoś tak bardzo jeśc po alkoholu :P :P

ale wole iść gdzies wieczorem, bo nci nie zjem w domu :P bo jakby, została, to bym więcej zjadła
ale jakoś dziwnei chaotycznie piszę :P nieważne ;)

oj, z tymi burzami :? nieciekawie no, i ognisko moze nie wyjść :?

a z dietką mówisz będzie grzecznie :D to się cieszę :D

buziaczki :)

No pewnie że zleci jak z bicza trzasł, że się tak poetycko wyrażę :D
Miłego wieczora

kurcze...fajnie masz Agasku z tym stepem :) jak studiowałam we Wrocku to też chodziłam :) kiedyś....
a jeśli chodzi o alkohol... to ja przez te diety prawie sie oducyłam imprezować, bo wizja paskudnych pustych kalorii mnie przeraża, chociaz dobrej cytrynówki nie odmówię :)
ale niesety przy drineczkach się podjada :( :(

ufff a mi jeszcze zostało 10 dni i koniec sesji z weiderem :) i wtedy się na pewno upiję :) :) z radości

hihihi buziaczki