-
oooo szarlotka :roll: :roll: mniam :twisted: hmm ale z lodami? jeszcze nie jadlam :P ale nie no! nie jem slodyczy! a co tam u Ciebie agassi? widze ze jak narazie masz przerwe :) heh ja dalej walcze z waga a ona ani rusz :roll: ale moze moze kiedys.... pozdrawiam :D
-
no tak tylko ja lubie wszystko co niezdrowe wiec pewnie kebab zasmakowalby mi :)
ale wole nie probowac :)
wiadomo, zalezy gdzie i jak podaja - tak jest z wszystkim bo ile razy kupowalam frytki w kilku miejscach i w jednym miejscu byly pyszne a w innym ohydne :)
placek zalezy, bo niektore wole robiane w domu przez moja mame a niektore kupione w sklepie ;) snikersa uwielbiam tylko robionego bo ze sklepu taki sztuczny jakis mi sie wydaje ale np. placek drozdzowy wole kupny :)
ale dobra koniec o niezdrowym ale jakze przepysznym jedzeniu :)
-
eh.... szarlotka+lodziki waniliowe to jeden z moich ulubionych zestawikow...
mniam :roll: ...
ale mi smaka narobilyscie...
ja dzis wcielam spaghetti z tunczykiem, tez bylo mniam :wink:
i biegalam sobie i zaczelam A6W :wink: :D
-
a wiecie co ?:P
tak gadalyscie o tej szarlotce, że ja dzisiaj upiekłam, o !
i podałam z lodami 8) rzeczywscie gorace ciasto i lody to bajeranckie połaczenie :roll:
a goście jacy byli zachwyceni - oo matko !
naprawdę warte grzechu musze to przyznać ;)
Agassii a Ty przyznawaj sie jak dzionek minał ;)
-
hej, widzę, że szarlotka tu robi furrore :D 8) 8)
hehe ;)
hej Agassi miłego dzionka zyczę :)
-
dlaczego o szarlotce?? uwielbiam ją.. znowu robie sie głodna :?
-
dzień dobry :)
olcieek: jesteś niemożliwa :) tak po prostu zrobiłaś szarlotkę? super ;) a Ty chociaż spróbowałaś? hm?
masz przepis? czy znów na oko robiłaś? bo jak masz, to poproszę :D
buraczku, natalko: rzeczywiście, kilka scen było śmiesznych.. szczególnie tej kumpel- Ula.
ale jak zobaczyłam na początku jak ten mors rzyga, to myślałam, że padnę. zapowiadało się na największy szit, jaki widziałam :lol: w sam raz na jednen raz :roll:
iwonka: cześć :D no mam przerwę... inaczej by się nie dało w wakacje. ale od 1o biore się porządnie za siebie. obiecuję! :D
ziizuu: ja kebeb jadłam kilka razy, ale chyba w zeszłym roku po raz pierwszy :P też wolę w tortilli. choć te bułki od kebabu są pycha :) tylko w te wakacje zdarzyło mi się zjeść jakiś stary i kurde zraziłam się ;) ale to chyba dobrze :P
mandy: szarlotka to chyba dość zdrowy deser :) może bez lodów i bez śmietany, ale jak ma mało ciasta i dużo jabłek, to chyba nie jest jakaś mega kaloryczna :)
wiecie co, zrobił się ze mnie niezły kinomaniak :P wczoraj wypożyczyliśmy "Złe wychowanie" Almodovara ;)
niezłe. ale widziałam lepsze jego filmy :) ciężki, jak wszystkie.
i byłam z mamą w księgarni :) kupiłam
"lolitę", "dzikie łabędzie", "czekoladę"
i... "na topie 2"
ostatniej nie komentować ;) wcześniej przeczytałam osiem części "plotkary"
i nie polecam, książka na poziomie twista czy cosmo
ale czasem i tak trzeba :D w sam raz na plażę :D
dziś chyba jeszcze pojadę po "samotność w sieci" bo kurde naprawdę chcę zdążyć przed filmem :P
miłego dnia Kochane,
ja powinnam się zabrać za pakowanie ;)
buziaki
-
Hej :D
Kurcze ale mnie kusicie tą szarlotką z lodami :( Ja takiej nigdy nie jadłam, ale wyborażam sobie jakie to musi być pyszne :D
Agassi ale się z Ciebie filmomaniaczka zrobiła :D Ja bardzo lubię oglądać filmy, ale jakoś ostatnio nic nie wypożyczałam. Może dzisiaj sobie pójde do wideoteki, boś mi ochoty narobiła :D Widziałam "5o pierwszych randek" i właściwie mi sie nie podobało. Takie jakieś drętwe. Nie polecam... Oglądała któraś film "Donnie Darko"? To jeden z moich ulubionych :roll: jest taki dziwny, własnie dlatego mi sie podoba :]
Miłego dnia
Buziole :*
-
hmm no ja mialam sobie obejrzec 50 pierwszych randek :roll: no ale skoro lauri nie poleca to sobie odpuszcze :P wysle brata po inne filmy seses :twisted:
mnie tez cos wlasnie na filmy wzielo :P a w tv i tak nic nie ma..wszystko powtarzaja :/
no..jedyne co to wczoraj zagubionych sobie obejrzalam achh :D
-
Agassi, widze a to filmidła, a to książki 8) pięknie :) :D
-
"czekolada" brzmi apetycznie hehe o czym to jest? :)
jak zakupisz samotnosc w sieci to poinformuj za ile to stoi :)
gdzie wyjezdzasz? w kazdy mrazie udanego wyjazdy zycze i nie przejadaj sie ;]
-
lauri: to może obiecaj sobie, że zjesz ją jak schudniesz te kilka kilo :D mówię Ci, jest taka pyszna, że warto się pomęczyć te kilka tygodni :lol:
hłe hłe
choć ja tak nie umiem. i zawsze i tak wszystko jem, nawet jak jestem na diecie :P
aphro: no obejrzyj i potem mi powiedz czy warto
na mojej liście filmów, które chcę obejrzeć jest jeszcze:
"zakochani widzą słonie"
"stowarzyszenie wędrujących dżinsów" chyba głupie dla nastolatek :P
"moulin rouge"
"edi"
"zmróż oczy"
tak będę wypożyczała po kolei ;) heh
mama kupiła mi "samotność w sieci" :) teraz to już naprawdę mam zapas książek na ten wyjaz 8)
nie wiem jak to będzie, ale w zeszłym roku w grecji chyba sześć książek przeczytałam :twisted: :lol: tylko tam trochę dłużej byłam no i w zasadzie cały dzień na plaży siedziałyśmy ;)
zaraz jadę do Zary jeszcze zajrzeć czy jest może sukienka, którą sobie upatrzyłam
jak będzie, to kupię :) no i jeszcze może kurtkę w h&m... ale nie wiem ;)
buźki
-
nasza Kochana Zakupocholiczka ;) :wink:
-
Agassi - Upiekłam samodzieelnie - a co ! :p i zjadłam też 8) trzy czy cztery kawałki 8)
to bardzo prosta szarlotka , tak zwana sypana.
robiłam ją któryś raz z rzedu i przepis został zmodyfikowany do mocih potrzeb.
potrzebujemy:
-szklankę mąki pszennej
- szklankę kaszy mannej
- 1/2 szklanki cukru ( w oryginale była szklanka ale według mnie wtedy za słodkie ;) )
- 1 łyzeczka proszku do pieczenia
- ok. 1 kg jabłek ( antonówki, renety - bo te puszczaja sok, ale inne jabłka też w sumie stykną :p )
- 80-100g tłuszczu
-cynamon
- może być cukier cynamonowy też ;)
-sok z cytryny nie zaszkodzi ;)
Pierwsza i najdłużej trawajaca czynnośc to obranie i zetrzenie jabłek na dużych oczkach ( potem to juz szybciutenko jak po maśle idzie ;) )
Jak już jabłka starte to dodajemy do sok z cytryny ( bez też moze być, bo to tylko o kolor chodzi :p tak czy siak jabłka potem ciemnieją ), cynamon, cukier ( w moim wypadku słodzik był ) do smaku. Jesli sa jabłka które nie puszczają za duzo soku to można podlać sokiem jabłkowym z kartonu, ja nie miałam i podlałam wodą :lol:
Potem to już tylko należy wymieszać mąkę z kaszą manną, cukrem i proszkiem do pieczenia, potem podzielić na trzy częsci ( ja to robię przy pomocy wagi :p ale jak ktoś nie ma to spowrotem do szklanek mozna rozsypać czy cuś).
Do tortownicy wysmarowanej i posypanej bułką tartą wsypać pierwszą cześć sypką.
Na to połowa jabłek.
Wysypać drugą suchą cześć.
Na to druga połowa jabłek i wysypać trzecia i ostatnią czesc suchą.
Polać roztopionym tłuszczem. ( za pierwszym razem jak piekłam to dałam 100g margaryny i to było trochę za dużo. jak dałam 80g to wytworzyłą się superancka krucha skorupka na wierzchu - o to własnie chodzi ;) )
No i piec w rozgrzanym piekarniku 180-200 stopni przez ok. 45 - 50 min.
Najlepsza jest na ciepło z lodami :D tylko ciezko sie kroi, bo sie rozpada i trzeba uwazac zeby sie nie poparzyć.
Albo wspaniała jest tez nastepnego dnia po wyjęciu z lodówki ;)
Wczoraj podałam gością włąsnie taka goracą szarlotkę z lodami i jeszcze roztopioną czekoladą studencką 8)
wrzuciłabym fotki ale coś nie chca sie załadować :?
-
a no to udanych zakupow :lol:
ja z tej listy co napisałaś to ogladąłm tylko stowarzyszenie wedrujacych dzinsów, bo ksiazki sa czarujace, ale sam film mnie zawiódł.
nie tak to sobie wyobrażałam.
nudny momentami, ale też łezki się potrafią zakręcić ;) tai leciutki w gruncie rzeczy ;)
-
Olcieek, jak będe po 13 to sobie zrobię ta szarlotkę .... 8) dobra....?? :P :D
-
olcieek: książki są dobre? bo właśnie wczoraj chciałam kupić, ale nie było ;)
i teraz się na nie czaję na allegro :P
ktoś sprzedaje trzy tomy od razu :) więc zobaczymy do ilu dojdzie cena :)
a przepis na szarlotkę rzeczywiśce wygląda dość prosto :) będę musiała wypróbować
ale to może jak jakaś okazja będzie :) o, na przykład na moje urodziny :D
wiecie co, a propos moich urodzin, to mi się w nocy śniło, że wszystkim się pomyliło i myśleli, że mam właśnie dzisiaj urodziny. i przynieśli mi czerwone róże, każdy bukiet. i miałam cały pokój zawalony czerwonymi różami,. głupi sen, ale ładny ;)
-
Jenny -szarlotka przepyszna i zawsze się udaje ! 8)
Agassi - ksiązki dobre 8)
bardzo lubię do nich wracać.
mam taka jedna ulubiona postać i jestem do niej podobna z charakteru ;)
jest tibby ( tą najmniej lubię :p ) , bridget, lena i carmen i takie tam ich perypetie ciekawe i mniej ciekawe. jak lubisz takie lekkie powieści na wieczorek to beda idelane ;)
ja mam wszystkie trzy i czytaąłm juz miliony razy 8)
a i kurna kiedy urodziny ?
nie ukrywaj się xD
-
właśnie, kiedy masz urodzinki? bo ja całkiem niedługo...no ale nie to chciałam napisać...tój sen nie był jeszcze taki dziwny,,,ja zwykle mam jakieś chore sny...ostatnio sniło mi się, że wyjeżdżałam do Warszawy, miałam jechać pociągiem, ale moje miejsce było na zewnątrz, tzn. miałam przymocowane łózko z zewnątrz pociągu i wiatr rozwiewał mi włosy, a ja ciągle się martwiłam, ze jest mi niewygodnie i bałam się, że spadnę :evil: ale potem jakimś cudem weszłam do pociągu, spotkałam tam koleżankę, której dawno nie widziałam i...zadzwonił budzik. bezsens, paranoja :twisted: ale przypomniało mi się, że wieczorem gadałam z koleżanką i opowiadała mi, że była w ...Warszawie :twisted: chciałabym umieć interpretować takie zawiłe sny.
-
agassi, wyczailam u mnie na watku, ze sie zegnasz i sobie wyjezdzasz na tydzien, a gdzie??
bo cos nie w temacie jestem :roll: ...
oj, ale bedzie smutnawo bez ciebie :cry:
buziaki :wink:
-
cześć, cześć :)
właśnie, przyszłam się pożegnać :lol:
wracam za tydzień w czwartek :)
giul: z mamą na Rodos jadę 8)
mam nadzieję, że się wygrzeję, opalę, poznam przystojnego Greka :lol:
żartuję ;) z tym Grekiem znaczy się ;)
waga na dzisiaj to ok. 66 kilo
mam nadzieję, że nie przytyję tam za bardzo! że 67 nie przekroczę :roll:
ale jak tylko wrócę, to biorę się za siebie :)
i już 7 zaczynam dietę. albo 1o jeżeli pojedziemy 9 września do Krakowa na ten COKE LIVE
ale coś nam nie wychodzi to załatwianie. więc i nawet dobrze. nie będę przeciągała :)
olcieek: urodziny mam dopiero 3o października, więc jeszcze trochę czasu zostało ;)
a książki kupię na pewno :) już dawno chciałam przeczytać, ale nie było okazji :)
choć może już trochę za stara na nie jestem :lol:
xixa: no mi się ostatnio tez jakies głupoty śnią, teraz trochę żyję tym wyjazdem chyba, bo dziś mi się śniło, że mama wzięła paszport koleżanki zamiast mojego ;)
a wcześniej że chyba mleczka do opalania nie wzięłam i nie mogłam wyjść z hotelu :lol:
no to zmykam już, bo jeszcze trochę mam do zrobienia :)
trzymajcie się Rybki
do usłyszenia :)
-
Hej :)
Agassi ale ci zazdrosze... wyjeżdżasz z tego deszczowego kraju do słoneczka... Szczęściara :D Zobaczysz ze nie wrócisz z dodatkowym cieżarem w postaci tłuszczu, bo w taich krajach sie nie tyje! o!
Będę musiała spróbować tej szarlotki, koniecznie! Ale to dopiero gdzieś w październiku :D
W nagrodę za meczarnie ;)
Mi mama kiedyś wypożyczyła tą książkę 'stowarzyszenie wędrujących dżinsów'. I leżała u mnie na biurku i nawet jej nie tknęłam. Aż w końcu trzeba było ją oddać do biblioteki... Jak mówisz Ola że takie fajne i lekkie, to chętnie sobie poczytam ;)
Mnie w ogóle trudno zmusić do czytania... :P
aphrodisiac87 – wypożycz ‘5o pierwszych randek’ :D mi nie przypadło go gustu, ale myślę że raz można obejrzeć a nóż Ci się spodoba :D
ziizuu – widziałam „Czekoladę” i uważam że filmik jest fajny I jakie pyszności tam pokazują… ślinka leci….
Buziole:*
-
ominęłam posta zizu ;)
"czekolada" jest o kobiecie, która ma sklep z czekoladkami :) tak w skrócie. film widziałam, w świetnym klimacie, dobry film, tylko jakkolwiek lubię Johny Depp'a, to tam mi za nic nie pasował :P a może nawet nie on, ale ta cała jego rola ;)
chociaż... książkę też się dobrze czyta
tylko nie lubię najpierw obejrzeć filmu a potem czytać książki, bo moja wyobraźnia nie działa tak jak powinna :lol:
a "samotność" kupiła mi mama i coś koło 32 zł zapłaciła chyba
dobra, to już naprawdę lecę
pappapa :*
-
Mi tam Johnny pasował jak najbardziej 8) :lol: :roll: W ogóle lubię wszystkie filmy w których gra :twisted:
Agassi kochana baw się dobrze, wróć brązowa i szczęśliwa!
Będziemy tęsknić!!!
Buziole :**
-
-
buu agassi bedziemy tesknic :cry:
znajac ciebie to pewnie sie tam jeszcze opkupisz i milion ciuchow przywieziesz co? :lol: :lol:
jeszcze raz milego wyjazdu i wracaj szybko :!: :P
-
Papapapapa :-* :-* :-*
Życzę udanego wyjazdu, dużo słoneczka, żebyś pięknie się opaliła, dobrego greckiego jedzonka i wypoczynku :D
A ja idę piec szarlotkę :twisted:
-
Powodzenia....i szalej...
-
ajj no to baw się tam dobrze agassi ! :*
cholercia nawet nie wiesz jak zazdrościmy Ci tego wygrzewania się na suońcu ! :twisted:
wracaj opalona, szczęśliwa i zadowolona ! 8)
__
ogladąłm "czekoladę' ;D fajny film :roll:
a na "stowarzyszenie.." nikt nie jest za stary :lol:
naprawde bardzo fajna seria! 8) ale najpierw warto przeczytac ksiazke potem obejrzeć, bo film psuje całe wyobrażenie :? w ogole też nie lubie najpierw ogladać filmu a potem czytac ksiazki ..
lepiej na odwrót ;)
-
Ja też wolę najpierw przeczytać książke :D Bo jak obejrze film, to potem książki mi sie juz nie chce czytac...
Agassi buziaczka przesyłam :*
-
chyba tylko raz zdarzyło mi sie obejrzeć film, a potem czytać ksiazkę.
Zielona mila ;)
hym.. film super a ksiązka ? Jeszcze LEPSZA !! :p
Agassi przesyąłmy pozdrowienia z deszczowej Polski :lol:
:*
-
hyh jak o slodkosciach to wole nie ogladac anie cyztac :P chyba ze z czekolada w rece :P
no to agasek sie pewnie wyleguje :) a my tutaj w tej okropnej pogodzie siedzimy :p
-
Hejka!
Pozdrawiam po dłuszszej nieobecności :) Wracam do siebie więc już powolutku będę zaglądać i się udzielać :)
Buzaiczki
-
Aguś... dobrze, że już niedługo wracasz... bez Ciebie to.. jakoś tu pusto :(
-
pusto..pusto..wracajkochana;)
noja juz sie wzielam za siebie toterazczekam jak wrocisz i bedziemy sie razem wspierać ;)
buziaki :*
-
agassi, czekamy na ciebie. trzymaj się dzielnie, od 10 reaktywacja? ja przejde chyba na snickersową :twisted: :roll:
-
na jaką??? Xixa o czym Ty mi tu piszesz?? optymistko :)
-
o diecie snickersowej :twisted: :roll:
-
Agassku
dołączam do pozostałych dziewczyn :( tęsknimy :(
-
agassku wracaj szybciutko, bo masakra bez Ciebie :shock: wszystkie wątki leżą :wink:
pewnie jesteś piękna i opalona, uśmiechnięta i zadowolona :wink:
och zazdraszczam :D
wpadnij do nas :lol:
a tak poza tym to witam wszystkie dziewczynki :D
widzę, że i Wam się ckni za naszym agasskiem :roll:
pojechała sobie zołza jedna i nas zostawiła na pastwe losu :?
eehh mi to nawet dietka kuleje :? :shock:
trzymta się :D :wink: