Wersja do druku
Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
buahahhahaaahahhahaha :D :D :D :D :D :D
http://i120.photobucket.com/albums/o...emotikon44.gif
slicznie wygladasz w czerwonej bluzeczce, nom i kurteczka rewelacja! http://i120.photobucket.com/albums/o...emotikon22.gif
ale jak to mowią "ładnemu we wszystkim ładnie" :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o.../emotikon4.gif
Obiecuje juz tak nie znikac a jesli to postaram sie uprzedzic :)
Kurteczka bomba :D:D
Cytat:
Zamieszczone przez milusiaa
taaaaa jaaaaasne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :P :P :P :P :P :P
No jasne , jasne :D
Nigdy wiecej znikania na tak długo bez ani be ani me !! o ! Postanowilam! hehe :D:D:D:D
kurtka się nawet Pawłowi podobała :lol: szczególnie jak się dowiedział, ile za nią zapłaciłam :lol: ten to jest ładny sęp i sknera :roll:
milusia: no zobaczymy, zobaczymy ;) ale trzymam Cię za słowo :)
ago: ładnemu? :lol: no wiadomo 8)
kitola: jejku, to jest straszne, wiem, ale ja cały dzień łażę w piżamie, nic nie robię, czasem tylko pójdę z mamą zrobić zakupy albo wieczorem wychodzę do miasta (też rzadko :roll: )
strasznie nudna jestem, jedyna moja rozrywka to forum i Paweł, który przyjeżdża wieczorem :roll: :wink:
a na samą myśl o stepperze mi się odechciewa :? nie wiem, co zrobić... leń ze mnie straszliwy :evil:
zaraz mamy obiad, spaghetti carbonara, mama robiła :arrow: sama znalazła przepis w internecie :shock: :lol:
tłuste to pewnie przeokropnie będzie. ale zjem, nie ma to tamto ;)
miłego dnia! :mrgreen:
hehehe ja też taka leniwa jestem :P
chciałam się pożegnać - wyjeżdżam i wracam 31.07 :) Pozdrawiam, Robaczki :** będę tęsknić :D
noe: baw się dobrze, gdziekolwiek jedziesz! no właśnie, gdzie jedziesz? :D
wracaj szybko :* bo ja też będę tęskniła :roll:
Hej
:D
ależ mi sie nudzi :roll:
też lubię spaghetti carbonara , uwielbiam :mrgreen:
a po moim obiadku to taka się spiąca zrobiłam, ze szok :roll:
ale nie mogę isć spać, bo mi mąż maruda zaraz wróci to trzeba sie marudą zająć :wink:
miłego dnia :D
hey Agasku! juz nie raz spotykałysmy sie na róznych watkach ale cikawa jestem jak wyglada Twój odpoczynek od diety? jeszcz co chcesz czy jakoś sie ograniczasz?:>
kitola: no pyszne było spaghetti :) aż na kolację jeszcze zjadłam :P ale tylko trochę :P małą porcyjkę.
a dzisiaj zjadłam na obiad takie racuchy z jabłkiem i koktajl bananowy. boshh jakie to dobre było! ale kalorii miało chyba z tysiąc :roll:
no cóż :P codziennie tego nie jem. ale tłuste były... takie gotowe, odgrzewałam na teflonie, a potem jeszcze z tłuszczu odsączyłam ;)
paulaniunia: hej :) co do mojego odpoczynku... ogólnie polega on na tym, że nie próbuję schudnąć :) czyli jem, co chcę mniej więcej. ale staram się jeść tylko pięć posiłków (tzn. nie podjadać między nimi), ale najadać się. waga w sumie stoi. oczywiście, podnosi się po jakiś większych wyskokach (imprezy rodzinne itd.), ale po kolejnym dni takiego regularnego jedzenia, wraca do normy :)
ale myślę, że trochę powinnam zacząć się ograniczać :P bo większość mojego pożywienia to słodycze :oops:
no i powinnam zacząć się ruszać! koniecznie.
dzisiaj jadę na działkę i będę chodziła na basen. tzn. jadę na dwa dni, więc chociaż raz pójdę na basen :P bo dziś już nie zdążę :)
ale cieszę się, będą moi znajomi :D i będzie fajnie :P
przeczytałam kolejną "Plotkarę" wczoraj jedną, dzisiaj jedną... i już nie mam co czytać :P
żartuję. wczoraj przyszło siedem książek, które zamówiłam, więc a szczęście mam :D
poza tym jak będę na działce, to pójdę do biblioteki i uzupełnię zapasy :P
buziaki :*