-
Agassi - to widac nie bedziemy ciotkami...szkoda :P heheh
Ale nie no ciesze sie ,bo wiem jaki to jest stres :evil:
A wzorki fajne fajne. Własnie jakies taki motyw chce. Zobaczymy jak mi ti wyjdzie. We wtorek przychodzi malarz wiec mysle ze w srode sie zabiore (o ile sie zabiore wogole) i jak jednak skoncze to porobie fotki i wstawie :)
Też chciałam iść na ta bajke bo w tv widziałam jak byla robniona i dialogi nawet śmieszne były :)
xixa- Jak były takie wichury w Polsce to ja pradu 3 dni nie miałam. POrażka zero tv, komputera, nie wspominajac o ciepłej wodzie, suszarce, odkurzaczu :roll:
-
Agassi ciesze sie ze sie cieszysze ze wszytskie sie cieszymy ze dostałaś okres :) miłego dniaaa :*
-
Hahahahah!
Wpadłam sie przywitac i co widzę?Radosc na twej twarzy z powodu dostania okresu!I dobrze!Ja rowniez sie ciesze,bo po co ci juz małe potworki?????
Widze ze moje miłe kolezanki postanowiły zacząc rewalizacje w sprawie jak najdłuzszego postu?!Ja w tych klockch nie jestem najlepsza wiec nie ma szans zebym przescigneła Kitolke(ktora chyba ma dar w klikaniu na klawiaturze),czy Ago,która tez lubi duzo mowic ale nie tak duzo jak Kitolka
Najwazniejsze jest ze mamy o czym pisac.Ostatnio moj Mis powiedział do mnie,ze dlaczego my nie piszemy na gg.
A ja jak to ja(analizator jakiego nie znacie )po przemysleniu stwierdziłam ze to bez sensu.Bo tu przynajmiej kazdy moze poczytac sobie co inni mysleą itp....a na gg tak sie nie da.Tzn. da sie ale to juz nie to samo.
Własnie mi sie cos przypomniało.
Siedziałam kiedys z moja kolezanka na ławce,no i gadamy z naszymi kolegami(bo zawsze spotykałysmy sie wieczorem o 21 jak skonczył sie BIG BHRODER0edycja pierwsza--wiec było to dawno...no i se tak gadamy i gadamy no i ja zaczełam myslec nad czym tam...tzn.zaczełam analizowac to co powiedział jeden chłopak.A on tak sie na mnie patrzy i mówi,,Aniu!A co ty nic nie mówisz?Znowu myslisz?""
A ja na to ,,Wiesz Pimpek ze ja jestem analistką''
Wszyscy wybuchneli smiechem a ja???....nie wiedziałąm o co chodzi.Dopiero pozniej skapowałam jaka to ja jestem walnieta i co pwoiedziałam.Nie wiedziec czemu myslałam ze ten kto analizuje to analista..... :oops: :oops:
Alez sie rozpisałam
a propo
jak tam Agassku z twoim Pawłaem?Bo cos pisałas ze sie posprzeczałas?!
juz wzystko oki?
mam nadzieje ze tak
ucieam bo jeszcze Kitolke przescigne i co to bedzie???????
-
witam i o zdrowie pytam ;)
wiecie co... mam taki zamęt ostatnio, że w ogóle nie mam czasu :P
nie wiem czy wiecie, ale w środę jadę na wakacje :)
z Pawłem i jednym kumplem jedziemy autem do Rumunii na tydzień, a potem do Bułgarii też na tydzień... mamy jeszcze zamiar odwiedzić Istambuł :) :lol:
ambitne plany, co? :) więc nie wiem ile to wszystko potrwa. minimum dwa tygodnie, maximum trzy :roll: jak Wy tyle wytrzymacie beze mnie, co? :lol:
jassne... jak ja wytrzymam tyle bez Was?
no i jest teraz mnóstwo pakowania, jakieś zakupy, planowanie trasy, zbieranie materiałów, szał jak nie wiem 8)
i jeszcze jadę dzisiaj do fryzjera :) trochę podciąć włosy i zrobić grzywkę. jak będę wyglądała głupio, to trochę mi odrosną i nie będę musiała się znajomym pokazywać :P
zresztą, zawsze można jakoś podpiąć, co? :)
diety oczywiście nadal nie ma :roll: będzie po powrocie... ciekawa jestem czy ja tam przytyję, czy schudnę :roll: no mam nadzieję, że nie przytyję, tylko tyle. będziemy oszczędzać kasę, więc może nie będzie tak źle :lol:
mróweczka: :) dzięki ;)
milusia: u mnie z prądem jest to samo, mieszkam na takim zadupiu, że przy każdej burzy prąd wyłączają :? a jak były te wichury to też nie miałam od czwartku do soboty raz :?
masakra :P i nic z tym nie można zrobić :P
bajeczka jest spoko- inna niż cała reszta.
rolini: analistko Ty jedna :lol: :lol: :lol:
rozbawiłaś mnie tym tekstem :P
ja też wolę forum... tzn. na gg jest inaczej, nie ze wszystkimi pewnie by mi się dobrze gadało na gg :) a tu jest tak akurat :)
tak samo nie przemawiają do nie blogi... jako pamiętnik to może i ok, ale nie ma rozmowy, wymiany zdań... tylko jakieś suche (nie sucharskie ;) ) komentarze :P
z Pawłem już wszystko dobrze... przyjechał jeszcze wczoraj ;) my kłócimy się często, ale raczej szybko nam przechodzi... chociaż aż tak jak wczoraj to dawno się nie pożarliśmy :roll:
to już spadam :) trzymajcie się cieplutko i miłego popołudnia :*
-
ale masz plany!!! to znaczy,macie :lol: :o
brrr a mnie brzuchal boli z przejedzenia :? :?
pokażesz nam potem zdjęcia??? chce zobaczyć,jak wyglądasz z grzywką :P :roll: ja bym sobie teraz za nic nie ścięła, bo za długo się męczyłam, by mi odrosła :P :P :P no i latem jest niewygodnie w grzywką. a do fryzjerów nie będę więcej chodzić, bo nigdy nie ścinają włosów tak, jak chcę - zawsze im wyjąsnie,a i tak zrobia po swojemu :evil: :evil: :evil: :evil: ale wszyscy moi znajomi "w klimacie" mają tak samo :shock: :shock: :shock: :shock:
aha, pytałaś o bloga - tutaj http://xixatushka69.blog.dieta.pl/archives/29/200708 :mrgreen:
to co, nie ma kitoli, to ja musze pisac długie posty??? u siebie nie mam nic do napisania, to popisze sobie u agasska :P :P :P
-
Oooooo to widze ze jade na wakacje hehe :lol: :lol:
Agassi wpakujesz mnie tam gdzies do bagaznika?:D Ja drobniutka i malutka jestem :D:D
-
czołem!Ależ macie super plany!Tylko pozazdroscic!!!!!!!Mam nadzieje ze bedziecie sie tam cudownie bawic.No i mam nadzieje ze natrzaskacie tam duuuuzo zdjec abys mogła nam pozniej co nieco pokazac!
cmokuski
-
cześć :)
cały dzień dzisiaj latam, jeszcze jestem niespakowana, połowa rzeczy nie kupiona :roll:
ale jest jeszcze kilka godzin, dam radę :) chyba za dużo ciuchów biorę, nie wiem jak się spakujemy do mojego autka :roll: ale z drugiej strony w takich warunkach ubrania mogą się przydać :P
xixa: wiesz co, ja też długo nie mogłam trafić na odpowiedniego fryzjera, zawsze musieli mi coś spieprzyć. a teraz chodzę do jednego salonu od kilku lat (ale tną mnie różni fryzjerzy) i zawsze jestem zadowolona :) ale w sumie ja mało odważna jestem i nie wymyślam nic, co można by zepsuć :P
a to moja grzywka:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...26399173_d.jpg
milusia: heh, trzeba było wcześniej krzyczeć :) bo długo szukaliśmy kogoś (najchętniej dwóch osób), które by z nami pojechały :roll: w końcu jedzie jeden kolega :P
rolka: zdjęcia na pewno będą :) mam tylko nadzieję, że mi aparat nie nawali :evil: bo mój brat ostatnio go nadużył trochę :? no ale już działa. tylko czasem strasznie zamazane zdjęcia wychodzą, takie nieostre :? :roll:
a co do zabawy, też mam nadzieję, że będzie super :D
no to idę dalej :) trzymajcie się :*
-
bardzo korzystnie wygladasz w tej nowej fryzurce :D :)
no to w takim razie udanego wyjazdu :D na pewno bedzie super :)
a kg sie nie martw-nawet jak przytyjesz to co? raz sie zyje! :lol: ;)
choc watpie by na takim wyjezdzie mozna bylo przytyc ;)
wakacje u babci? to jeszcze zrozumiem kg na plusie.... ale Rumunia? eeee tam ;)
pozdrawiam :)
-
no nie wiem czy będzie nam ciebie brakowało :P
ja w każdym razie nie zamierzam tęsknić, ani ani trochę :P
przynajmniej przez dwa tygodnie odpocznę od pisania tych elaboratów, co to muszę pisać u ciebie :roll:
fajna ta grzyweczka , ale to już wiesz :mrgreen:
a tak naprawdę, to weisz, że ja nie lubie jak wyjeżdzasz, smutaśno mi bez ciebie :(