Wersja do druku
Agassek :D ależ ty pilna jesteś, na każde zajecia chodzisz :D nawet na te co nie musisz :D
grzeczna dziewczynka, należa ci się pochwały :D
Xixa i ttobie tez sie pochwały należą, (zapomniałam ciię pochwaić u ciebie) za to że tak pięknie prace piszesz :D brawo :D
Ja też chyba sie w limicie z jedzeniem zmieścilam :roll:
ale jestem z siebie zadowolona :mrgreen:
nic a nic nie podjadlam, nawet paluszka nie dziubłam :mrgreen:
mnie tez pochwalcie też :!:
hej :)
ja już po praktykach.w ogóle w tej szkole to jest taka ściema, wciąż mają lekcje skrócone, a my piszemy, że siedzimy normalnie :P :lol: dzisiaj zmieniłyśmy klasę i było już całkiem fajnie, taka młoda, fajna babka jest wychowawczynią, pierwsza klasa, bardzo sympatycznie :)
byłam odebrać opinię o praktykach w przedszkolu i w sumie się zdziwiłam... bo niby napisała, że wszystko fajnie, ale oceniła na dobry. zastanawiam się, co zrobiłam źle :roll: ale co mogłam zrobić lepiej (więcej).no nic. dobry, to znaczy, że dobrze spełniałam swoje obowiązki :) więc nie ma co marudzić :)
na step się nie zapisałam, bo nie ma miejsc :evil: jeżeli jakieś będą to na kwiecień dopiero... ale w sumie nie sądzę, bo na wiosnę, to wszystkie się rzucą :?
szkoda. może wymyślę coś innego... ale z drugiej strony nie chce mi się do Poznania jeździć, jak to bym miała pod domem :roll:
julix: :lol: mój brat to też tylko starszych znajomych ma :roll: nie powiem, żeby mu to na dobre wychodziło :? :roll:
a ja studiuję, pierwszy rok pedagogiki elementarnej :)
kitola: na ten hiszpański niby chodzę, ale nic z niego nie wiem :evil: kurde, cały czas sobie mówię, że powtórzę to, co już zrobiliśmy i zawsze zapominam :P albo mi się nie chce ;)
i chwalę Cię za wczoraj :) mam nadzieję, że za dzisiaj też będę mogła :D
buziaki :*
Agassi to zapisz sie na cos innego ;)
Agassku jezyki obce to fajna sprawa :P :P :PJa uczyłam sie juz 4 jezykow obcych :lol: :lol: :lol:
Dlaczego wybrałas hiszpanski :?: :?:
corsic: nie mam na co się zapisać. bo ten aerobik to praktycznie tylko tam jest, a napisałam, że do Poznania nie chce mi się dojeżdżać, zresztą i tak jadę tam prawie dwa razy dziennie, więcej się nie da... nie wiem, może jeszcze coś wymyślę. a jak nie, będę ćwiczyła w domu :)
mika: ech, hiszpański mam za darmo (bo zapłaciłam za angielski w jedej racie), ja wolałam rosyjski albo włoski, ale nie pasowały mi godziny. nie jestem zadowolona... choć może i zaczyna mi się podobać :P
nie pojechałam na angielski :oops: nie chciało mi się :P wiem, niedobra jestem. głupio mi. ale w czwartek pojadę :)
jutro znów na 8 na praktyki... idę włosy myć, bo jutro nie zdążę :P
z jedzeniem ok. nie podjadałam. zjadam princessę i czekoladę, ale w limicie :P
Hej :D
nie pisalam wcześniej, bo chcialm dopiero wieczorem, jak ladnie zakonczę dzien, ale ileż możńa czekać :roll:
o ósmej jeszcze zjem lekką kolację,trochę surówki z obiadu i danone acitvie. Ale nie jestem glodna, nie wiem czy jeść czy nie. A znowu jak nie zjem, to potem moge sie najeść.
Zjem. Trzeba jeść. A pewnie do ósmej zdążę zgłodnieć :P bo jeszcze cała godzina przede mną :D
Glowa mnie boli jak diabli. Zaraz wezme coś przeciwbólowego.
Co się będziesz przejmować angielskim :twisted: i tak jesteś super pilna :D
Pięknie pięknie pięknie :D chwalę cie za piękny dzień :D
a ja też sie chyba zmieściłam w limicie, ale bez słodyczy :twisted:
ja umieram :?
Ani mi sie waż Xixa :evil: Wiem glówka boli, co?
Agassi wracając jeszcze do tych majtek ( figi czy bokserki) to dla mnie idealne są bokserki, spodenki. zmniejszaja mi otycznie biodra i skracaja poduszki na udach. Oczywiście wodpowiednim kolorze. Czyli tak nie do końca jesteśmy podobne :wink:
Hehe Agassi własnie zauważylam że Twój wąteczek dogania mój :twisted:
dziewczyny, jest teraz taki program nivea- że ktoś mnie zaprosił i jak ja zaproszę kolejne 1o osób, mogę dostać żel nivea na cellulit, potem Wy kolejne 1o itd.
jak chcecie, podajcie mi swoje maile, to Wam prześlę to zaproszenie :)
ale nie wiem czy to naprawdę działa, bo sama jestem sceptycznie do tego nastawiona :P
yasmin: ja powiedziałam, co przeczytałam :) sama nosze bokserki i stringi, bo tak mi najwygdniej :) a co się będę przejmowała jak mój tyłek wygląda, skoro go nie pokazuję :P
kitola: super :D szczególnie, że bez słodyczy :D cieszę się, oby tak dalej :)
ja też się postaram :) w każdym razie i tak jestem z siebie zadowolona, bo nie podjadałam :) jeszcze sobie wypiję moją kawkę, bo ostatnio mi zasmakowała bardzo. niestety, kalorie to to ma :? :roll:
ja mam jedną parę stringów, ale teraz mi za zimno :twisted: i nie lubię stringów :x bo mam duże doopsko :o
dostałam od nivea maila:
naprawdę to nie wiedziałam, komu wysłać te zaproszenia, i poszły do rodziców, radka, Pawła na dwa konta, na moje inne konto itd itp :PCytat:
Witaj Agnieszko,
Gratulacje, 10 z zaproszonych przez Ciebie przyjaciółek zarejestrowało
sie już w portalu www.GoodByecellulite.pl. w przeciągu 14 dni wyślemy
do Ciebie innowacyjny produkt - Żel antycellulitowy Good-bye Cellulite
NIVEA body.
ale ciekawa jestem czy naprawdę prześlą :P jak nie, to nic się nie stanie :) a jak tak, to fajnie :)
u mnie wszystko fajnie. tylko znów nie mogę się przełamać, żeby zacząć ćwiczyć :P może przez tą chorobę, nic mi się nie chce... ważne, że nie jem za dużo, na ćwiczenie przyjdzie czas :)
dzisiaj już nic nie robię, właśnie wróciłam z praktyk- teraz będę odpoczywała 8)
miłego dnia! :D
Zhej Agasse :D
Daj znać jak dostaniesz ten żel, jak będzie dobry to może go kupię :P
Ja też sie dzisiaj źle czuję, strasznie drapie mnie w gardle, chyba za dużo wczoraj łaziłam po dworzu :?
Cały czas mam w planie ćwiczenia, ale jakoś nie umiem sie zebrać :roll:
ale chora jestem, co się bedę przejmować :lol:
TRzymaj sie slonce dzielnie :D
Ja tez czekam na twoja opinie na temat nowego gelu :lol: :lol:
Cały czas szukam nowego mieszkania :roll: no i pracy
Pogoda jest juz wiosenna a w mojim małym ogrodku na balkonie rosnie juz sałata :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Mam na imie Natalia I mam 13 lat i jetsem otyła... Przy wzroście 168 mam 56 kg
bo się posikam. nowy wątek na nastolatkach :P
mika, kitola: już teraz mogę Wam powiedzieć, że żel jak żel :P nie sądzę, żeby specjalnie się czymś różnił od innych :lol:
ale gdzieś słyszałam, że te promocyjne się skończyły i już nie będą wysyłali :? :roll:
kitola: nie ćwicz :twisted: przynajmniej mi głupio nie będzie :P
a ja zobaczę czy na aerobik na uczelni uda mi się zapisać :) no w i marcu nartki będę miała :D
mika: powodzenia w szukaniu! :) wiesz, co byś chciała robić?
zazdroszczę wiosennej pogody :) ja dziś samochód musiałam skrobać :evil: ale powoli też się robi coraz ładniej :)
na obiadek zrobiłam racuszki. pieć zjadłam. do tego pomidorową z ryżem. najadłam się :P
racuszki były z cukrem, ale bez tłuszczu :) cukru tez było niewiele. ale kalorycznie to wyszło chyba sporo :? nieważne. ładnie się trzymam i tak :P
wez Agassi, widzialam to wczoraj i skomentowalam....
jak widze cos takeigo, to mnei szlag trafia, no dla mnei to albo prowokacja, albo trzeba byc glupim... pfff otyla...
julix: no to wygląda na prowokację... jeżeli to jest prowokacja, to... ktoś ma poczucie humoru :lol: :lol: :lol: bo mnie to rozśmieszyło bardzo :P
hej, dziewuchy, to ja też idę na nastolatki popatrzeć te otyłą osobę :twisted:
zhej :)
żyję, ale co to za życie :roll:
:P
kituś zaraziłam sie od Ciebie :wink: tez gardziołko boli, własnie mierzę temeperaturę, jestem taka skopana, że szok ;/
nie mam siły ręka ruszyć, taka beznadziejna niemoc :roll:
dzis dietkowo, na obiadek zrobiłam ryż i piersi z kurczaka + surówka z marchewki, jabłuszka i kapusty pekińskiej. Extra zdrowo :lol:
nom i ugotowałam zupę brokułową
wow :shock: ale jestem porządna :P
agassku nom a co Ty myślałas - toż to otyłość :lol:Cytat:
Mam na imie Natalia I mam 13 lat i jetsem otyła... Przy wzroście 168 mam 56 kg
boshe ja na miejscu tej Natalii, to bym z domu nie wychodziła :twisted:
co za głupol :roll:
racuszki? miodzio :) jak robisz? ja zrobiłam ostatnio, ale takie nie za dobre mi wyszły, jakieś zbite to ciasto, ale zrobiłam z jablkami i rodzynkami :roll:
:lol:
nic nie ćwiczę, nie chce mi się, jestem słaba i w ogóle :roll:
Ago :lol: to ty umiesz zupe ugotować ?? jadalną ??
hehe, bo ja brokułowej smacznej nie umiem , chyba ze z torebki :lol:
Kuruj sie, mi już choróbsko prawie przeszło :D
Agassku, to żeby ci nie było głupio, to ja sobie daruję dzisiaj ćiwczenia.
No , a ten cytat. :roll:
kitola Ty małpiszonie jeden :** :?: :lol: oczywiście, że umiem :P .. z torebki :P
hehehhehe kupiłam z Knorra i dodałam do mojego pysznego wywaru, więc to tylko dodatek :wink: :P <tak sobie tłumacze> :lol:
siem kurujem :lol: nażarłam się chleba z miodem i ledwie się ruszam :oops:
Racuchy :o co to :D Dawaj mi na wątek przepis:P
racuchy mmmmm , zupa brokulowa mmmm :) ;)
ja nie znam przepisu :?
Agasku :* ja o Tobie nie zapomnialam :) tylko naprawde nie mam czasu :(
buziaczki :) :* :* :) :)
cześć :)
dzisiaj mogłam się trochę wyspać, bo praktyki dopiero na 8:4o :) ale za to dłużej będę siedziała :roll: do 14:2o (wcale nie narzekam :P ), potem na godzinkę do domu, z powrotem do Poznania, z kumpelą się umówiłam, potem do babci i angielski :roll: ciężki dzień ;)
ago: podam przepis na zupę brokułową- nie robiłam jeszcze, ale koleżanka mówi, że super. my robimy w domu selerową i jest pycha, z grzankami :roll:
8oo ml wody
2 kostki bulionu
1/2 łyżeczki tymianku
1,4 łyżeczki sosu sambal oelek (to chyba można sobie podarować :P )
4 ziemniaki
4 ząbki czosnku lub cebula
4oo g brokułów
łyżka oliwy
sól
pieprz
świerzy tymianek
wodę z bulionem i tymiankiem zagotować, pokroić grubo ziemniaki i cebulę, brokuły umyć i podzielić.
ziemniaki, cebulę i brokuły gotować w bulionie ok. 1o min. i zmiksować
dodać oliwę, doprawić.
dodać creme fraiche i trochę masła (ew. parmezan)
to samo można zrobić z groszkiem, kalafiorem czy selerem :D
jenny: o widzisz, to już masz przepis :)
a ja rozumiem, że teraz czasu nie masz, nie martw się :*
złośnica: nie ma przepisu, mama robi tak jak na naleśniki, ale więcej mąki, jabłka trze na tarce z grubymi oczkami i miesza to wszystko, potem smaży. żadna filozofia.
ago: heh, ładnie się kurujesz ;) to już lepiej sam miód jedz! albo z w herbatce :)
kitola: dzięki z tymi ćwiczeniami :lol: lepiej mi się zrobiło, że nie poćwiczyłaś :P
xixa: nie znalazłaś jeszcze czegoś ciekawego? :twisted:
trzymajcie się dziewczęta :* miłego dnia :D
Witaj Agassi!
Wpadam powiedziec CI czesc!! I zyczyc milego dzionka!
Mam nadzieje. ze u Ciebie wszystko OKI!
:D :D :D BUZKA
Czesc dziewczynki :P :P
Mam na swojej str.nowe fotki :lol: :lol:
Zapraszam :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia
zhej:)
nom to jestem :) a co tu taka cisza? :shock:
mika po Twoim komentarzu myślałam, że wkleiłaś własne zdjątka, zaglądam ciekawskim okiem, a tu ..sałata.. :lol: swoją drogą sałata okej, ogródek jest fajny, tylko, że ja nie znosze plewienia chwastów :roll: na szczęście jest malutki, ładnie ogrodzony, więc chyba za dużo roboty przy nim nie masz?
agasse jak spotkanie z koleżanką?
ja dziś się byczyłam 8)
wprawdzie wstałam rano i ugotowałam ogórkową (kitola - nie z torebki :shock: :P ), a na 13.00 pojechałam do kosmetyczki :lol:
zrobiłam regulację brwi, manicure, pedicure no i miał być zabieg nawilżający z jakąś czekoladą i cynamonem :shock: , ale z racji faktu, że jestem przeziębiona i wciąż kicham i smarkam, umówiłam się na poniedziałek :lol:
ależ jestem teraz piękna i zadbana :D
tylko nos mam jak pijak :wink: głos też :lol:
a co u Was?
buzi dla kitoli, która czeka na posta :*
i dla każdej z osobna też :*
a jutro napiszę więcej, bo już nie mam sił :D :D :D
dobranoc :*
NO :lol:
no :wink:
hej :)
wczoraj już naprawdę nie miałam siły nic pisać... wykońćzona byłam po całym dniu poza domem. dziś miałam wstać o 5:45, żeby umyć włosy :roll: i wstałam, ale o 6:5o :evil:
o tej godzinie to ja powinnam z domu wychodzić :P ale się spięłam, w 1o minut byłam gotowa, nawet sobie śniadanie zrobiłam :P i zdążyłam
a dzisiaj babka puściła nas wcześniej ;) powiedziała, że nie ma sensu, żebyśmy godzinę jeszcze siedziały... i miała rację :P ale naprawdę miła kobieta, taka wyluzowana, młoda :)
z jedzeniem ok. wczoraj chyba koło 17oo kcal zjałam ostatecznie, o słodycach na wieczór chyba już wszystkie wiecie ;) lód w McDonald's, dwie krówki, dwa herbatniki, dwie delicje. ale to w ramach podwieczorku i kolacji. wiem, na maxa zdrowo :P
mariki: :D miło, że zajrzałaś :)
mika: piękne fotki :lol:
ago: spotkanie z koleżnką było nawet miłe. choć się nie zapowiadało, bo jak zwykle strzelała fochy od początku i miałam jej serdecznie dosyć ;) ale potem się rozkręciło ;)
fajnie Ci z tą kosmetyczką :P mi chyba żal kasy na takie zabiegi, wolę kupić ubrania :P
(a propos- stwierdziłam wczoraj, że mam problem. i powinnam przestać, bo chyba nie do końća panuję nad tym, co kupuję :evil: )
ale pójdę na manicure za jakiś czas :) w nagrodę, że nie obgryzam paznokci :P
a jeszcze co do zup. nie wiem czy pisałam, są takie koncentraty w słoikach, pudliszki. pyszne są, trzeba pomieszać z bulionem, naprawdę te co jadłam są super :D
a teraz już idę. miłego dnia i do potem. mam nadzieję, bo komputer już zupełnie oszalał i nie wiem co i jak. jeszcze przed weekendem- świetnie. zanudzę się :P
buziaki
dobra, kasuję tą cześć
Ago, a tamta ogórkowa wyszła chociaż ??
ja jeszcze nigdy ogórkowej nie gotowałam, nawet z torebki :lol:
a co tam takiego napisałaś, co? :twisted: :roll:
ogórkowa ze słoika jest pyszna :D
nic ważnego, że zaniedbujesz swój wątek, i jak wysłalam wiadomość to zobaczyłam że byłaś szybsza :roll:
zaraz mleko przyjdzie do domu :mrgreen: wreszcie napiję się kawy !!!!
A ty rzeczywiście dużo ubran kupujesz, ale jesli je nosisz, anie tylkko trszymasz w szafie, to nie masz sie co przejmować. Udało ci się schudnać, wyglądasz fajnie, to powinnaś je kupować.
Ja gdybym tylko mogła sobie pozwolić, to tez bym tyle kupowała :D
Koncze, bo maż wraca i będzie buczał że znowu przed kompem siedzę zamiast coś porobić , maruda cholerna :evil:
Co za dzien :roll: Byłam rano w banku,by zapłacic rachunki a tam mi powiedzieli,ze u nich juz sie nie płaci :evil: :evil: :evil: Poszłam do drugiego banku,a tu jekas babina mnie wysyła do tego w ktorym juz byłam :evil: :evil: :evil: :evil: A jak jej powiedziałam ze tamten bank nie przyjmuje opłat, to ona mi na to ze ona nie wie gdzie sie robi takie wpłaty :? .Przyszłam do domu wypiłam poł kubka kawy i nagle telefon" :arrow: to my od paczki bedziemy za godzine pod granica" :shock: Mieli byc o 14-15 :!: a oni dzwonia o 11:30 :!: Pojechałam na granice(a dokładnie do miasta pod granica hiszp-franc).
I tym sposobem nie poszłam na poczte by tam dokonac wpłaty za rachunki :?
A to jeszcze nie koniec :evil: bo jak odebrałam paczke,to zadzwonił maz i powiedział bym o 17:30 przyjechała do Empuri brava bo bedziemy ogladac mieszkanie. :P :P :P
No to chyba dzis juz nic nie opłace :!: :!:
zhej :)
mika faktycznie trochę miałas biegania dzisiaj z tymi rachunkami ;/
powiedz no, ile Wy tam np. dzisiaj macie stopni? boshe jak ja Ci zazdroszczę :roll:
mieszkanko? mm.. kupujecie nowe mieszkanko? wow :shock: suuuper :lol: lubię takie nowe etapy w życiu :roll:
kituś ogórkowa niezła - jak zawsze :P u nas bardzo często taką się gotuje i nie wiem czy teraz łacha ze mnie drzesz :twisted: , bo wydawało mi się, że ogórkowa to tak jak pomidorowa czy rosół, wszystkim dobrze znana :lol:
a z torebki to ja w ogóle rzadko gotuję, bo mam wrażenie, że karmię rodzinę chemią :?
po proszki sięgam jak chcę upichcić coś zupełnie nowego, czego u nas nigdy się nie gotowało, i po prostu nie znam przepisu, tak jak np. ta brokułowa. Teraz będę musiała skorzystać z przepisu agasska na zupkę :lol:
agassku ja też uwielbiam mieć coś nowego do ubranka, ale mnie zakupy ostatnimi czasy dołują, a taki wypad do kosmetyczki - uszczęśliwia :lol: poczułam się piękna i zadbana. To nie to samo, co domowe zabiegi :wink: choć i te uważam za zbawienne. Mnie tam dużo do szczęścia nie potrzeba :wink:
a pobyczyć się na fotelu, plotkując z kobitkami o duperelach, dowiedziałam się nawet o nowej siłowni, do której się wreszcie wybiorę
:roll: same plusy, a że mąż płaci no to już brak jakichkolwiek wad takiego wypadu :P
oj wiesz co? ja jakbym tak miała spotkać się z kimś, kto fochy strzela już na starcie, to chyba szybko bym zrezygnowała. Twardy z Ciebie zawodnik.
I jak oceniasz praktyki w szkole? po całym tygodniu muszą Cię nachodzic jakies refleksje, co?
ok, ide coś upichcić, za godzinę rodzina się zjedzie, a na stole pusto :lol:
Dzis termometry pokazały 22stop :lol: :lol: :lol: Chodziłam w krotkim rekawku :lol:
A co do mieszkanie to bedziemy wynajmowac bo nie stac nas na kupno nowego.
Ceny mieszkan zaczynaja sie od 190 tys euro za 40metrow :!: :!: :!: Za takie 60metrowe mieszkanie trzeba dac od 220tys euro :!: :!: :!:
o rany, a drożej się nie da :wink: :wink: ? :shock:
jak już coś znajdziecie - wklej nam fotki, pochwal się ♥
helloł a gdzie Wy jesteście?
wszystkie imprezujecie czy co?
Ja imprezuję przed kompem. Ale balanga no mówię Ci ;)Cytat:
Zamieszczone przez ago