Strona 533 z 697 PierwszyPierwszy ... 33 433 483 523 531 532 533 534 535 543 583 633 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,321 do 5,330 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #5321
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    kurcze...szkoda,że nie było imprezy...ale...pamietam, jak chyba na 2 roku studiów też miała byc jakaś impreza [długo oczekiwana] i akurat dowiedziałam się,że zmarł mój dziadek, powiedziałam więc,że nie pójdę na imprezę, ale...koledzy powiedzieli,że przeniesiemy imprezę, bo chcą,żebym szła to się nazywa przyjaźń bardzo się cieszyłam!

    no więc, agassi, od dzisiaj już będzie grzecznie

  2. #5322
    Kitola Guest

    Domyślnie

    taaaa jasne, powiedziała co wiedziała :P
    ale skoro wiem ze i tak cię nie przekonam, to nawet nie probuję :P

    wiesz, co ?? ja akurat uważam, że robisz dobrze, że chodzisz na wszystkie wykłady, ja tego nie robiłam, olewałam naukę na maksa i teraz żałuję tego jak dialbi

    a jak twoja dietunia ??
    bo moja cacy cacy

  3. #5323
    Awatar giulietta84
    giulietta84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-11-2005
    Mieszka w
    Bologna
    Posty
    442

    Domyślnie

    jasne, ze dobrze jest chodzic na zajecia
    ja, na te co chodzilam, to egzaminy zdawalam zaraz jak sie tylko lekcje skonczyly
    a na te, na ktore nie chodzilam, bo tu za pozno, tam mi sie nie chce, a jeszcze gdzie indziej nakladaly mi sie wyklady na siebie, dalej mecze te egzaminy...
    zreszta, czytanie ksiazek po wlosku, ale takich, ktore maja mnostwo ''zagadnien technicznych'' to istna mordega...

  4. #5324
    AlfXXL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kuba: a jesteś?
    W sumie to jestem Mam zamiar na nich głosować mimo, że nie zachwyca mnie wszystko co tam robią

  5. #5325
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    miałam jechać dzisiaj na kawę z koleżanką, ale kawa się przesunęła na popołudnie, więc na razie jestem w domku i nic nie robię. okres dostałam ale jeszcze nawet brzuch mnie nie boli. ale może to dlatego, że działam tabletkami wcześniej? głupia jestem, bo tak tępię ten ból, nawet taki, którego nie ma, ale potem bym nie wyrobiła

    pomalowałam paznokcie na bordowo, co mi się normalnie nie zdarza, ale tak mnie coś naszło chcecie zobaczyć? :P

    prawda, że piękne?

    kuba: chyba żadna partia nie zachwyca

    giul: wyobrażam sobie w ogóle jej, podziwiam cały czas- studiowanie w innym języku. nie wyobrażam sobie :P
    a jaki morał z Twojej historii? masz chodzić na zajęcia w tym semestrze! a nie potem smęcić :P

    kitola: moja dieta też jak na razie pięknie zrobiłam naleśniki i zaraz zjem je na obiad

    a dzisiaj byłam wspaniałą dziewczyną zaniosłam cieplutkie naleśniki Pawłowi do pracy żeby nie było, że się tak poświęcam. obecnie pracuje za płotem
    (nie wiem czy coś zrozumieliście pracuje u taty nadal, ale teraz w budynku, który jest na działce obok mojej )

    a nie powinnam być taka dobra

    ale to zaraz.

    dobra. piszę dalej. musiałam komputer zresetować

    więc Paweł ma spotkanie klasowe jutro. i ja mam go odebrać z tego spotkania. nie chciałam tam iść od początku, bo wiem, że bym się wynudziła, sami faceci, nudne tematy w ogóle beznadzieja.
    no ale gadam coś z Pawłem, że coś sobie na tą sobotę zaplanuję tra ta tata i mówię, że chyba, że chce, żebym poszła tam z nim
    a on mi: nie, nie chcę
    normalnie się wkurzyłam, bo ja bym mu czegoś takiego nie powiedziała. i to mi nie daje spokoju od kilku dni. bo z jednej strony wiem, że mój błąd, czasem trzeba przemilczeć i pewnych pytań nie zadawać, ale z drugiej... był niemiły.
    on twierdzi, że nie był wcale nie miły, tylko po prostu wie, że bym mu tam marudziła, wkurzała się, że on ze mną nie gada i że bym się męczyła, ale ja to inaczej odebrałam
    no...

    wygadałam się :P

    xixa: jasne, że będzie grzecznie
    Ci Twoi znajomi to super się zachowali! tutaj chyba wieczoru nie będzie (no raczej na pewno ) a nawet nie wiem co z weselem itd.
    w ogóle strasznie współczuję tej koleżance

  6. #5326
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    napisalam meeeeeeega dlugasnego posta.. i mi go zjadlooooo!!!!
    no.
    to jeszcze raz ale w skrocie :P
    pazurki bardoz ladne
    a z pawlem hmm - no przynajmniej Ci szczerze powiedzial no ale rozumiem kobietke hehe
    nalesniki - booosko ja w niedziele na kolacyjke moze sobie walne [nie smiac sie z mojego planow. - ten typ tak ma ]
    a za Twoje 1500 trzymam kciuki !

  7. #5327
    rolini Guest

    Domyślnie

    Agassi to twoje pazurki?Takie długie??czy tipsy?Jka twoje to istny czad..ja nawet do takiej długosci nigdy nie zapusciłam..a teraz to mam takie obgryzki..bo tipsy zjadłam...

  8. #5328
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    rolka: moje własne tak się chwalę, bo sama jestem z nich dumna, długo pracowałam na długie pazurki. dłuższych już nie chcę w sumie. tylko kiedyś to miałam straszne, ale smarowałam odżywką, jadłam tabletki i jest całkiem nieźle, tak stwierdzam
    choć zaczynam znów z tabletkami i odżywkę też muszę sobie kupić

    mayha: plany dalekosiężne ja jak coś wymyślę, muszę mieć zaraz

    nie wiem co będzie z tego 15oo
    bo przydarzył mi się wyjazd. dziś jedziemy na działeczkę. ale tylko jedna noc, więc najwyżej od jutra zacznę. bo wiem, że dziś będę piła i piła
    ale może jutro pójdę na basen? pewnie nie będzie mi się chciało, bo mam nieogolone nogi
    pomyślę jeszcze o tym

    wracam jutro wczesnym popołudniem, nawet nie zdążycie zatęsknić

    buziaki :*

  9. #5329
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    agassku fajne te paznokcie, zwlaszcza, ze tak Ci sie marzyly dlugie i twarde
    no i zaszalalas z kolorem widze
    ale wiesz, mnie tez naszlo, chyba sobie zaraz zrobie manicure i tez odkopie swoj bordowy lakier.
    Mam tylko jeden taki i kupilam go niedawno, bo moj Michal ostatnio zwrocil uwage, ze takie paznokcie sa seksowne Oczywiscie on sam woli naturalne, ale czemu by sobie bordo nie strzelic od czasu do czasu, prawda?

    ja dzisiaj sama pocwicze, bede musiala poprzestawiac plany, bo angielski mam we wtorki i czwartki, a w czwartki przeciez salse a moze pojde na tae-bo, albo TBC patrz, jaka aktywna sie zrobilam

  10. #5330
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    agassi noi znow nam tu wstawiasz stary tekst "dieta od jutra"? jak tak mozesz

    baw sie dobrze na tej dzialce

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •