Oj Agassku nie marudx tak... chyba naprawde masz zły dzień :P czyżby ciocia z ameryki czerwonym mercedesem miała przyjechać na święta?![]()
![]()
Z jednej strony Ci się nie dziwie, ale jeśli robisz coś jako wolontariuszka to chyba nie po to żeby Cię potem gloryfikować, prawda? no... ludzie też są ludźmi i czsaem mają skleroze i może dlatego nie poinformowano Cię o tym L4??
Ja dziś byłam na indywidualnym nauczaniu... i tak mi się głupio zrobiło bo dostałam potem taką paczuszke, troche borowinki, jajeczko z czekolady, kurczaczka żółtego i takie świeczki ładne/... a na koniec jeszcze mama powiedziała, że ja się bardzo angażuje, że jest mi wdzięczna i dostałam.. słoiczek rydzów-sama robiła. To chyba był najwspanialszy prezent...
co do spowiedzi... ja byłam dzisiaj rano... i bałam się jak cholera bo... kiedyś mi się zdarzyło, że przez współżycie ksiądz nie dał mi rozgrzeszenia... ale się wtedy nawet popłakałam chyba... dzisiaj byłam z B... ale rozgrzeszenie dostałam chociaż ja się chyba ostatnio zbyt wrażliwa zrobiłam bo jak mi tak brat (bo byłam u zakonników) coś tłumaczył to się wzruszyłam i potem musiałam oczy wycierać... ale rozgrzeszenie dostałam![]()
Zakładki