Magdalenko:

Tak sobie tę robotę wymyśliłem, i nie zamierzam tego zmieniać. Do osiemnastego stycznia taka właśnie harówa (no chyba, że wyraźnie poczuję jakieś negatywne skutki dla zdrowia), potem 1000kcal z odskokami 100kcal w górę, ćwiczenia fizyczne w coraz większej ilości, i ... zobaczymy co będzie za trzy miesiące.

Dla forum korzyść będzie taka, że na żywym przykładzie będzie widać, jak to jest, jakie skutki i co z efektem jo-jo po zakończeniu kopenhaskiej. A że boli? Czasami musi, ludzie przeżywali trzytygodniowe głodówki, i pozytywnie oceniali jej skutki. Poza tym jako płeć brzydka mam potrzebę tzw. "wyczynu"

Pozdrawiam, do usłyszenia

MAXicho