Strona 25 z 62 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 615

Wątek: Facet na diecie ...

  1. #241
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Magdalenko:

    Tak sobie tę robotę wymyśliłem, i nie zamierzam tego zmieniać. Do osiemnastego stycznia taka właśnie harówa (no chyba, że wyraźnie poczuję jakieś negatywne skutki dla zdrowia), potem 1000kcal z odskokami 100kcal w górę, ćwiczenia fizyczne w coraz większej ilości, i ... zobaczymy co będzie za trzy miesiące.

    Dla forum korzyść będzie taka, że na żywym przykładzie będzie widać, jak to jest, jakie skutki i co z efektem jo-jo po zakończeniu kopenhaskiej. A że boli? Czasami musi, ludzie przeżywali trzytygodniowe głodówki, i pozytywnie oceniali jej skutki. Poza tym jako płeć brzydka mam potrzebę tzw. "wyczynu"

    Pozdrawiam, do usłyszenia

    MAXicho

  2. #242
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    max, chyba masz racje, bo jak nie bedizesz ostro charowal, to czasami zachce Ci sie pojsc na ustepstwa, a jak sie pomeczysz ostro i nie bedzie jojo, kurczaki, wiesz jak Ty sie bedziesz czul i jak Cie to wzomcni? ja chce powalczyc z sama soba i ze swoja slaboscia. uda sie bo chce. ale z glowa...
    caluski i trzyamm za cibeie kciuki!

  3. #243
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Maxicho, dopiero teraz przeczytałam o Twoim "upadku" sprzed kilku dni i wyrażam uznanie, że się tak szybciutko z niego podniosłeś. Być może faktycznie jest to potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia, ale... ja to rozumiem, bo ja tez jestem typem osoby, która jak sobie coś postanowi, to doprowadza to do końca, nawet "po trupach". Ja prze moją kopenhaską pół roku temu przeszłam bez ani jednej wpadki czy zamiany, ale gdyby mi się taka zdarzyła, to pewnie też powtarzałabym. Bo to jakoś tak niehonorowo inaczej

    A tak w ogóle, to naprawdę znajomo brzmi to, co piszesz. Bardzo wiele z tych odczuć też miałam, smak grzanki i to jak bardzo był wyczekiwany do tej pory pamiętam a pić czarną kawę nauczyłam się własnie na kopenhaskiej.

    Ściskam, gratuluje tych 4 kg i trzymam kciuki, żebys tym razem już bez wpadek mknął do celu

  4. #244
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Trisskell...
    Dokładnie. Sto tysięcy razy podkreślam i piszę wszędzie gdzie tylko się da na wątkach moich Współwojowniczek z Panem T., żeby wybaczać sobie natychmiast porażki, i zamiast się dręczyć pomyśleć co dalej, ale jednocześnie cały bajer uczenia się życia - bo to nie tylko o odchudzanie chodzi - polega na tym, żeby sobie natychmiast wybaczać, ale NIE ODPUSZCZAĆ...

    A ja właśnie zaczynam być w miejscu, w którym chciałbym, żeby decyzyjki były Decyzjami i za zamiarem szedł czyn, i ... nawet mi dobrze z tym, że boli, ssie, męczy, że wkurza, że gały śmieją się do razowego chleba ... tu i teraz ma właśnie kurcze blade być TRUDNO I Z WYSIŁKIEM

    Czasami sobie myślę, czy nie kupić sobie dobrej gorzkiej czekolady i nie położyć przed nosem w ten czwartek, gdy będzie się zbliżał mój siódmy dzień kopenhaskiej... Nosi mnie na to... A niech w końcu to będzie twarda robota, a nie pitu-pitu

    MAXicho

  5. #245
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej hej triskell ! mozesz napisac mi jak sie czulas po kopenhaskiej i jak Twoj organizm reagowal po niej? wiesz ja sie boje jojo no i napadow na rozne wczesniej niedozwolone pysznosci:)

  6. #246
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Kibicuję niezmiennie

    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #247
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    KOPENHASKA – DZIEŃ CZWARTY (w sumie jedenasty – czyli poniedziałek)

    rano: kawa z cukrem – 40kcal
    lunch: 1 marchewka (190g – 59kcal), jajko gotowane (1szt. – 88kcal), serek wiejski 150g (150kcal) – razem 302kcal
    obiad: kompot z mrożonych truskawek bez cukru 300g (96kcal), kefir 400g (200kcal) – razem 296kcal

    w ciągu dnia razem 638kcal

    Oczywiście jak zwykle herbata Pu-Erh i zioła oraz witaminy.

    Narazicho

    Maxicho

  8. #248
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Kopenhaska jest chyba skomponowana tak, że do piątego dnia spada kaloryczność jedzenia, szóstego jest dużo, a siódmego obłędnie mało. Potem cykl sześciu dni od początku. Przynajmniej takie mam wrażenie obserwując licznik kalorii.

    W kopenhaskiej męczące jest dla mnie postawienie na głowie kaloryczności posiłków: do tej pory rano jadłem sycące śniadanie (musli), które zapychało mnie na pół dnia. Teraz tego nie ma. Skutki są odczuwalne – rano to mam lekkie zwidy hipoglikemiczne (lekkie, podkreślam…), natomiast wieczorem raczej nie cierpię przez dojmujący głód. Dlatego też ćwiczenia fizyczne to dopiero po lunchu, zaserwowane sobie wcześniej wyrwą mi resztki glukozy z krwioobiegu i … no wiadomo co… sruu na tyłek …

    Rada na poranne ssanie w żołądku to picie dużej ilości płynów: ponieważ jest zima, piję dużo gorącej herbaty (Pu-Erh do obiadu o 16tej-17tej, potem zioła).

    Lekkie zwidy hipoglikemiczne… Taaaa… A ty Napoleon co się tak gapisz? Złaź mi ze stołu, spieprzaj do tej swojej Walewskiej. I zabierz ze sobą psa Cywila spod biurka, gryzie mnie po moich biednych chudnących łydkach.

    M.

  9. #249
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    uważaj,żeby do końca tej przedłużonej kopenhaskiej nie scigały Cie całe stada

    Dzieki za troskę - wszystko gra i buczy przeczulona jestem i tyle

    Dobranoc
    G.



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #250
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ej ej kolego serio z tymi zwidami?? masz cukrzyce moze? bo hipoglikemie to cukrzycy miec moga.

    misku, tylko nie zaszalej za bardzo. waga to nie wszytko, przede wszytkim zdrowie(kurd ei kto to mowi??)!! jesli sie zle poczujesz tak na serio to odstaw kopenhask ai odczekaj i przejdz na cos innego.
    calujei spij spokojnie!

Strona 25 z 62 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •