Strona 33 z 62 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 615

Wątek: Facet na diecie ...

Mieszany widok

  1. #1
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    MAX!!!!! Pisalam u siebie, ale to powtorze: opadla mi szczeka i dalej wisi na dole. 8,5kg! Jak ja bym schudla 8,5kg to bym kurcze wygladala jak czlowiek nareszcie, i to szczuply czlowiek! ale w zyciu bym tej kopenhaskiej nie przetrwala, jak juz to moze kiedys SB.
    Rowniez twoje plany na dalsze dietkowanie wydaja sie przemyslane i rozsadne. co mi sie nie podoba to to, ze praktycznie o 13 jesz swoj glowny i niejako ostatni posilek. bo salata o 15.30 i sok o 18 to raczej nie bardzo sycace. Moze jednak 1200kcal byloby dla ciebie troszke lepsze...w koncu jestes duzym facetem! no i sportowac sie chcesz. Wiesz, decyzja nalezy do ciebie, ale na moje oko, to troszke malo tego jedzonka.
    Buziaki

  2. #2
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    moj TY GURU silnej woli!

    noi ta silna wola tak nam mnie sobie powoli przeszla. i dobrz ei niechtak bedzie!
    ja chcialam zaczac kopenhaska juz od poniedzialku 23.01 ale 24 facte moj ma urodziny, pozniej 28.01 mamy jakas impreze z jedzeniem i ciastem i tancmi(ktos ze strazy odchodzi na emeryture) a 1 lutego straz ppozarna w puurs bedzie miala nowego komendanta i znow impreza wielka bedzie, wiec zeby losu nie kusisc poczekam z nia do konca styczniai zaczne od 2 lutego!

    dzis moj pierwszy dzien kiedy to wstalam raniutko(o 5 zadwzonil budzik) i ok 7.15 taka bylam glodna az niedobrze mi bylo, wszstkie sklepiki zamkniete do 8.00 wiec o 7.50 jadlam pyszna bulke razowa ze slonecznikiem i siemieniem lnianym z serkiem philadelfia i szynka sucha i pomidorkiem i salata. razem ok 370 kcal, ale to nic ze duzo wyszlo. dl amnie to dobrze, bo jak sobie z ranca pojem dobrze to pozneij caly dzionek jakos tak lepiej leci(acha i ziolka tam byly . zobaczymy jak moj brzuszek bedzie sie zachowywyal po calym dniu. a na dzis znow mam plan i bede is ego trzymac.
    teraz dobra ksiazka, pozneij szybka wizyta u kolegi(bedziemy miec od niego kanape sliczna!) pozneij rower, ale sobie poszaleje, chce kupic dzis prezent dla christofa na urodziny (tylko co??) i trzeba mi jechac ok 7 km do innego miasta, pozneij obiadek (brukeslka mniam mniam i kurak) pozneij odwizdziny kolegi w szpitalu, zakupy, kolacja i juz jesc nie moge i zielonka i allo allo i prysznic( jak on go nie lubi hihi) i lulu. a jutro bede niania!



    max czekam na maila!

    caluski i jeszcze raz gratuluje, przesuniecia suwaka szczegolnie!

  3. #3
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no magdalenkosz masz chybaracje co do tych 1000-1100 kcal u maxa ale od razu niech nie skaka wyzej bojeszcze jojo mu sie zrobi albo jeszcze zdrowko zaszwankuje. njalepiej powolutku do 1500 kcal, i tak bedziesz super chudl, bo z facetami inaczej jest niz z kobietami, wez to pod uwage
    buzka

  4. #4
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Meggie, No to masz proste wyjście: rób to co robisz, szykuj się duchowo na początek lutego (ale nie szalej za bardzo wcześniej w imię tego, co będzie dalej ) a przy okazji dostaniesz ode mnie informacje jak to jest po tej diecie (to już będą dwa tygodnie).

    Magdaleko: przypominam zawsze, że pierwsze plany odchudzania miałem dziewięć lat temu, więc na każdego w końcu przychodzi czas, jeśli naprawde tego chce A co do diety, to na razie tylko tysiąc, więcej nie robię, bo rozreguluję to, co tam się we mnie dzieje.

    do jutra, dziewczyny, spadam

    Maks

  5. #5
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MAXicho
    Gdzieś na forum czytałem o zestawie ćwiczeń na mięśnie brzucha (słynna „ósemka” Weidera)
    E, no nie przesadzajmy. Zaledwie szóstka

    Max, wielkie gratulacje

    No to mnie z tą kopenhaską pobiłeś o 2 kg, no ale że trochę oszukiwałeś tym przedłużeniem do 20 dni, to może remis?

    Podpisuję się pod tym, co napisała Magdalenkasz, że chyba 1200 kcal byłoby dla Ciebie lepsze (oczywiście stopniowo, zaczynając od 1000, żeby nie było jo-jo). Mógłbyś wtedy może do tego ostatniego posiłku jakieś białko dodać, np. chudy twaróg albo jakąś rybkę. Mnie się wydaje, że częścią skuteczności kopehnaskiej jest właśnie to białko w osttatnim posiłku.

    Ja po mojej kopenhaskiej też co prawda przez ponad miesiąc byłam na 1000 kcal, ale prawdę mówiąc teraz, wiedząc to, co już wiem, podjęłabym inną decyzję i od razu przeszła na 1200.

    Weszłam na ten link Greenwaya (no tak, w pierwszym momencie napisałam Greenawaya i oczywiście od razu miałam wizję pieczonej ludziny - kto widział film Greenawaya "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek" ten wie, o co chodzi) - teraz już rozumiem, dlaczego się w maju podczas pobytu w Polsce na to nie natknęłam, o filii we Wrocławiu dopiero myślą. Brzmią te restauracje super

    A ja jutro jadę na 2 dni do Seattle, zgadnij koło jakiej miejscowości będę przejeżdżać Może uda mi się zrobić z autobusu jakieś zdjęcie z nazwą

    Megi - jestem tu, bo przyjechałam "za chłopem", a Ty jak w Belgii wylądowałaś?

    Uściski

  6. #6
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Maxicho Gratuluje

    mnie rowniez szczeka opadla jak Madzi ja bym tego nie wytrzymala ale widac silny facet z ciebie
    slyszalam ze w Polsce robi sie strasznie mrozno wiec przesylam troche ciepelka z Melbourne bo u mnie w niedziele ma byc 41 stopni a ja juz sie boje

  7. #7
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Acha, Madzia, ten rozkład kalorii wynika z tego, że ćwiczenia będą się odbywały RANO, po południu już nie. W ogóle raczej ranny ze mnie ptaszek (no, gawron, i to łysy, nie sikorka ), powoli przesunę godziny pracy jeszcze bardziej: wieczorem do wyra ok. dziesiątej, rano pobudka przed piątą albo i wcześniej.
    M.

  8. #8
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MAXicho
    ale nie szalej za bardzo wcześniej w imię tego, co będzie dalej
    Z tym się zgadzam, choć sama muszę przyznać, że się do tego nie zastosowałam. ja dzień przed rozpoczęciem kopenhaskiej byłam w Snoqualmie, miejscowości, w której kręcony był serial Miasteczko Twin Peaks, i konsumowałam ogromne cherry pie

  9. #9
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Triss,
    Oczywiście, że remis, bo jasne, że oszukiwałem. No, w końcu facet jestem, co se miałem żałować
    No i "drobiazg": pełne gratulacje odbieram jak schudnę DO KOŃCA, a takie ostateczne JAK TO UTRZYMAM.
    M.

  10. #10
    megi66dsh jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    triskell, ja w belgii to tez jakos tak przez chlopa... on do mnie nie chcial przyjechac, to ja skoro dzielna dziwczynka jestem przyjechalam na 4 dni i na dwa meisiace zostalam. bylismy wpolsce na 5 dni i tak w sumie 5 miesiecy juz z nim tutaj jestem. hihi

    TY tez lubisz robic zdjecia nazwom miast? my z christfoem mamy juz kilkanascie na koncie, min. St. Christof w austrii, dobre sobie hihi

    ktora masz godzine?

Strona 33 z 62 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 43 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •