-
:lol: :lol: :lol:
Oj Cynia, nie mogę, jak Ty umiesz mnie dowartościować: "Werek, ty się znasz" :lol:
No, skoro się znam, to pędzę z odpowiedzią:
Zawartość wody w organizmie jest różna i zależy od wieku, płci i 'wielkości' człowieka. U kobiet średnia zawartośc wody to 52%, u starszych osób spada do 46%.
(Nie bardzo rozumiem co to znaczy, że: "Twoja średnia to 1500". Średnia czego? :? Wody??)
Prawidłowa zawartość tłuszczu też zależy od płci i wieku.Np. dla kobiety między 30- 39 lat (domyślam się, że to Ty :wink: ), to jest tak:
<19% - bardzo dobrze
20- 24%- dobrze
25- 29%- średnio
30- 35%- nadwaga
36- > - otyłość
Znając Cię z dotychczasowych postów, nie wierzę, że jesteś otyła i masz taki poziom tłuszczu :wink: Coś Ci sie pochrzaniło :lol:
-
usiorka fizyczny to nie ja :D aczkolwiek ze względu na obsesyjną miłość mojej bardziej owłosionej połowy do tegóż pięknego działu nauki i mi się trochę udzieliło :P na tyle, że do olimpiady filozoficznej (ha, wiem, jestem zje*ana, chciałabym być filozofem :P) wybrałam temat o Einsteinie :P
Werek, ekhym...trochę głupio mi się wypowiadać na temat Twoich ćwiczeń fizycznych, bo Ty tu przykładem po oczach nam świecisz i to jasno, ale sama dobrze wiesz, że lepiej nie robić tego zrywami :)w weekend wypoczywaj, choroba też pobiera masę energii :P (przynajmniej ja w to wierzę:P jak to ktoś kiedyś powiedział " z dwojga rzeczy niewidzialnych, wolę wierzyć w cuda niż w bakterie" ;) ).
Co do mojej diety, to staram się nie przesadzać, poprostu rano nie bywam głodna, dlatego zwykle największy posiłek jem w środku dnia - dzisiaj poprostu tak wyszło, że udałam się z pustym brzuchem na długaśny spacer ( w sumie gdzieś ze 15 km zrobiłam myślę :D )i to chyba dlatego mnie tak osłabiło :) ale teraz jest już ok :)
puc wam dziewczęta :)
-
huhu :D ambitne :D
ja tam kce byc sexuologiem.. ;) chyba ze dostane sie na medycyne to psychiatra ;)
-
oj Werek to nie mi,to ta waga tak pokazała.do niej była instrukcja ,też mi się wierzyć nie chciało.ale jeśli tak pokazuje to są dwie opcje:ja mam wyjątkowy poziom tłuszczu ,albo jest zepsuta.Werek ty już blisko celu.mam nadzieję że nas nie opuścisz!!!!!!!!!!!a tak na marginesie to mam 32l,a 1500 to średnia kalori z miesiąca.pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!
-
Hej jestem !!
Mnieprzed wejściem na forum, pozwstrzymuje chyba beznadziejnie działający serwer i internet, o z kolei daje taką zająbistą predkość i łatwośc dostania sie tutaj, że od razu mnie sie odechciewa.
U mnie ogólnie klapa, znowu mam chyba depresję. Wczoraj to miałam jakiś atak :shock: gadałam, zę nie chce mi sie, zyć i wolałabym sie nie narodzic. Wtedy towpadłam moja kumpeal i wyskoczyałyśmy na spacerek.... troche się humor nawet poprawił, potem poszłam do niej oglądac filmy, zjadłyśmy andruty, kawę i inne, takze nic nie ćwiczyłam, ale wiecie nie wiem co mi sie stało, bo cały czas myśłałam, nie o filmnie a o tym, ze nie ćwicze !! SZooooK :/ Spadam na sniadanko ;) Kiseczki :*:*:*
-
Lit, uważaj co piszesz o ludziach, którzy chcą być filozofami- Ja właśnie piszę pracę magisterską z etyki, na wydziale filozofii UW :lol: :lol: :lol: Gdybys miała jakieś pytania o studia, albo mogłabym w czymś pomóc, to wal śmiało. Studia są bardzo ciekawe, uczą myśleć i precyzyjnie artykułować myśli, ale pracy dla filozofów zbyt dużo nie ma... :wink:
Jesli chodzi o moje ćwiczenia, to oczywiście, że masz rację! :) Naprawdę, nie bój sie wypowiadać na mój temat, bo ze mnie taki przykład, jak z koziej d**y trąba :lol: :wink:
Wczoraj nic sie nie ruszałam, za to zarłam jak opętana. Myślę, że 1500 kcal przekroczyłam :oops:
Cynia, a gdzie się ważyłaś? Takie wagi z opcją badania tłuszczu są np. w gabinetach lekarskich i na siłowniach, może spróbuj na innej wadze..? Albo, przeczytaj jeszcze raz instrukcje od tej, konkretnej, może ona stosuje inną nomenklaturę :wink: Np., nie mierzy w procentach, tylko, bo ja wiem, w kilogramach.. :?
Średnia wartość 1500 kcal dziennie, to chyba bardzo ładnie. Ja Was nie opuszczę, bo mnie wystarczy jeden tydzień zapomnienia i kilogramki wracają :( musze sie cały czas pilnować!
-
czesc WAM!!!Wpadłam dosłownie na chwile,bo przeprowadzam sie do mamy a tam nie mam jeszcze internetu.Zreszta ostatnio on jest na ostatnim miejscu w moim zyci!!!Stała sie straszna rzecz!!!Straciłam ukochana mi osobe i nawet juz mi sie zyc nie chce!!!Ale wiem ze musze byc teraz dzielna!!Aby wspierac moja mame!!!!!Wiem,ze z tego powodu wybaczycie mi moja nieobeznosc.Jak tylko bede sie juz lepiej czuła i otrzacne sie po smierci tatusia odezwe sie.Obiecuje!!!! :cry: tak mi smutno :cry:
-
Buziolku, bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego Taty. Wiem, że nie ma słów, które mogłyby w tej chwili poprawić Twoje samopoczucie, ale przyjmij moje wyrazy współczucia :cry:
Jesteś mądrą, dobrą osobą, zadbaj teraz o Swoją mamę i bądź dzielna. Naszym topikiem i dietą sie nie przejmuj- są chwile, kiedy dociera do nas, jak nieważną sprawą są zbędne kilogramy.
My będziemy podtrzymywać Twój topik i czekać cierpliwie na Twój powrót.
Ściskam Cię serdecznie i życzę dużo siły w tych trudnych chwilach
-
przykro mi :( mam nadzieję, że nie załamie Cię to kompletnie...Trzymaj się, Słonko :*:*
-
Buziołek moje najgłębsze wyrazy współczucia!!!. :( nie umiem pisać w takich momentach.żadne słowa pocieszenia nie będą wstanie wyrazić tego co chciałabym Ci napisać.Jesteś mądrą kobietą i Jesteś innym bardzo potrzebna,straty bliskiej Osoby nie da się niczym zrekompensować,jednak są Osoby które będą przy Tobie w tych trudnych momentach.Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!