Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 37

Wątek: Bez cudów-powoli i z głową. CHYBA MUSZĘ :)

  1. #21
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    to pewnie sie spotkamy za tydzien we wtorek na zajeciach... tylko musze wziac pieniadze od taty...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  2. #22
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    no u mnie przed okresem też masakra - tylko że w postaci makaromu i czekolady
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #23
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Oj ja w tym tygodniu idę w piątek, bo we wtorek pracuję do późna
    Dieta, ach dieta -
    I to może jako caly komentarz Sypie mi się all,tyle że zakwasy po ćwiczonkach nie pozwalają mi się totalnie zalamać.
    Aha - w trakcie okresu nie można zejść poniżej 2000kal dziennie.
    :>
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  4. #24
    Shakila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Piszesz, że w czasie okresu nie można zejść poniżej 2000 kcal dziennie? To już się nie dziwię dlaczego ostatnio doładowałam tak baterie. Ten wczorajszy snichers super - 638 kcal był już przegięciem, ale cóż …

  5. #25
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    Pris doskonale Cie rozumiem. Mam okres od wczoraj...i wczoraj sie zaczelo, caly dzien same niezdrowe rzeczy, w tym 2 batoniki na koncie, plus zaliczenie 2 razy kfc. Dzis juz troche lepiej ale jeden batonik, biszkopty i maslane buleczki. A moglam tak zdrowo sie najesc marchewka. ale jutro juz z tym powalcze
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  6. #26
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Zarzuciłam chwilowo wątek, ale wszystko staje u mnie jakoś na głowie, tzn tryb życia, w związku z tym dietę muszę dopasowywać na bierząco

    Sukcesy:

    - naprawdę pokochałam zajęcia w klubie, tzn jogę-fit. Ostatnio po zajęciach na uczelni i bieganinie od 6 rano do 7ej wieczór pojechałam jeszcze na jogę o godzinie... dziewiątej Co dla mnie jest o tyle sukcesem, że koleżanki, z którymi chodzę, olały tego dnia, było szaro zimno i brzydko... Ale nie złamałam się :P Lubię to! Jestem już całkiem nieźle roziągnięta, aż mnie to dziwi, bo szpagat to kwestia następnych 3 zajęć Tyle że mam za dużo energii po tej jodze, zastanawiam się nad czymś bardziej wysiłkowym, bo kondycyjnie jestem już chyba na to gotowa (wiwat wbieganie na szóste piętro! W sobotę przetestuję Slimnastik(?!) w ramach darmowych zajęć prezentacyjnych w klubie. Efekty wizualnie tez są - smuklejsze uda i jakby mniej oponki na brzuchu, który jest moją prawdziwą bolączką No i CZUJĘ że mam mięśnie... Wagowo stoję w miejscu, ale "w środku" wiem że coś się dzieje

    ...i porażki:

    - dieta, ach dieta... Jem może nie tyle co fatalnie, ale oscyluję w okolicach 1500-1800kal, czyli tak na utrzymanie wagi, a nie utratę! Jem znów 2-3 posiłki w ciągu dnia, z powodu trybu życia w dużej mierze, nie mam czasu na podgryzacze i dopieszczane sałateczki. A prosze mi wybaczyć - nie siądę na korytarzu w instytucie, nie wyjme plastikowego pudła z sałatką :P Zupełnie nie mój styl, nie cierpię jeść w takich warunkach i na oczach innych. Wolę pojechac do domu, albo pójść do baru wegetariańskiego (tyle dobrze że umiałam się przestawić na właśnie wege-obiadki, bo wcześniej testowałyśmy z koleżankami restauracje z kuchniami świata i grzeszyłyśmy w KFC często-gesto ) niż biegnąc z jednego końca miasta na drugi pożerać łyżeczką jogurt w tramwaju.

    Przykładowo, wczoraj:
    - 2 kromki chleba Schulstad "3 ziarna" z szynką drobiową, serem camembert, pomidorem + herbatka Slim Figura
    - warzywa z patelni (mrożonka) z pokrojonym w kostkę kurczakiem w ziołach /spora porcja.../
    - prince polo (naprawdę ciężko mi w zimne dni zrezygnować ze słodkiego świat od razu nabiera weselszych barw po małym prince polo, ech....)
    - piwo z sokiem imbirowym (BUUUU! ale dawno niewidziany kumpel - to zobowiązuje... i krupnik z wrzątkiem i pomarańczami (najpyszniejszy na świecie drink na jesienno-zimowe wieczory)

    I tak to wygląda.
    Jak mówię - waga w miejscu, bo niby czemu ma spadać, ale po ubraniach czuję się bardziej... "fit", bo w dopasowanych spodniach nie telepie mi się żaden tłuszczyk nad paskiem.
    JAK SIĘ TU ZABRAĆ POWAŻNIE ZA DIETĘ 1000-1200KAL
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  7. #27
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc!
    no wlasnie ja chce sie wybrac na te dni otwarte i zobaczyc jak to wyglada, bo jakos wczesniej nie moglam sie zebrac...
    wiec moze dolacze do Ciebie w te wtorki:D

    u mnie tez ostatanio gorzej. ze względu na ostatanie wydarzenia:(

    ale od jutra! [mialo byc od dzis...] chce nzapanaowac nad tym co wkladam do buzi...

    trzymaj sie Krakowianko!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  8. #28
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Julcyk, to do zobaczenia na jodze

    Z jedzeniem jest gorzej niż fatalnie... Dziś przeszłam zdecydowanie WSZELKIE granice
    Oto co zjadłam
    - litr coli
    - pół dużej paczki Laysów
    - pół prince polo
    - rogalik Chipity
    - kawa z mlekiem i cukrem
    - kromka chleba z tuńczykiem


    .....................................
    TAK, WIEM! Jestem porąbana. Dzień spędziłam w kinie, dlatego takie a nie inne produkty, a noc w pracy przed komputerem. Jesienny marazm mnie ogarnia, moja jedyna nadzieja w Shakili i otworzeniu wspólnego wątku.
    Już niedługo!
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

  9. #29
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no coz... nie tylko Ty jesz za duzo i nie zdrowo...
    ja dzisiaj zjadlam bardzo duzo ciasta czekoladowego i lizaka... i jakies orzeszki...
    a poza tym bardzo duzo...

    chce jutro byc na samych warzywach i owocach [oprocz sniadania, bo na sniadanie zjem jakies platki]

    to moze spotkamy sie jutro na dniu otwartym... o ktorej mniej wiecej bedziesz?
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #30
    Awatar pris
    pris jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2005
    Mieszka w
    Małopolska
    Posty
    105

    Domyślnie

    Myślałam o Slimnastik o 13:30, ale kończę pracę o ósmej rano, więc nieco powątpiewam czy niewyspana i wkurzona przez to pójdę radośnie na te zajęcia Na pewno jestem we wtorek na jodze, co do jutra - fifty-fifty.
    Na diecie od zawsze na portalu - od 2005.
    Wzrost: 177, wiek: 29. [MÓJ WĄTEK]

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •